Instalacja tlenowa w Szpitalu Południowym naprawiona. Pacjenci bezpieczni

Przeciążona instalacja tlenowa w Szpitalu Południowym, która zapewnia dostawę tlenu dla osób pod respiratorami, została naprawiona - poinformował stołeczny ratusz. W najbliższych dniach pod szpitalem ma stanąć kolejna para zapasowych zbiorników z tlenem medycznym.

W środę po południu straż pożarna dowiozła 285 butli z tlenem medycznym dla pacjentów Szpitala Południowego. Powód? Instalacja tlenowa, mimo iż działała, wymagała pilnej naprawy. Jej elementy, obciążone ponad miarę, zostały zużyte. Istniała groźba, że pacjentów będzie trzeba ewakuować do innych szpitali.

- W czwartek zużyte reduktory na sieci tlenowej zostały wymienione. Operacja przebiegła pomyślnie i była konieczna ze względu na ponad dwukrotne przeciążenie instalacji tlenowej - poinformował po południu stołeczny ratusz.

W środę w tej sprawie odbył się sztab kryzysowy, podczas którego wojewoda mazowiecki podjął decyzję, że pacjenci pozostaną w placówce, a na czas wymiany reduktorów tlen będzie dostarczany z przenośnych butli z rezerw rządowych ustawionych przy każdym łóżku pacjenta.

- Ostatecznie z tego trudnego i niosącego inne ryzyka rozwiązania zrezygnowano ponieważ specjaliści znaleźli lepsze i bardziej komfortowe w procesie leczenia pacjentów. Otóż ogromne butle z tlenem zostały na kilka godzin podłączone bezpośrednio do sieci tlenowej szpitala - mówi Monika Beuth-Lutyk, rzeczniczka prezydenta m.st. Warszawy.

Jak zapowiadają władze Szpitala Południowego, w kolejnym etapie, w ciągu dwóch tygodni w placówce nastąpi rozbudowa instalacji tlenowej o całą dodatkową sieć, co pozwoli na nowo rozpocząć przyjęcia pacjentów - nawet do 300 osób, co nakazał wojewoda.

- Będzie też dodatkowa para zbiorników tlenowych wraz z automatycznym systemem przełączania - precyzuje burmistrz Robert Kempa, szef rady nadzorczej szpitala.

Ratusz przypomniał, że Szpital Południowy był projektowany i budowany jako wielospecjalistyczna placówka z m.in. oddziałami ginekologii i położnictwa, chirurgii urazowej i ortopedii, interny i kardiologii, chirurgii ogólnej, w związku z tym instalacje nie były przygotowane na tak duże obciążenia, z jakimi mamy do czynienia podczas leczenia pacjentów covidowych.