Hanna Gronkiewicz Waltz bywała co roku. Szambelan ma dość daleko z sąsiedniej parafii. Wszak swego czasu określał się jako katolik.

@Natalia: Prezydent nie ma obowiązku uczestniczyć w liturgii. Nie żyjemy w Iranie.
@Autorka: Trudno mówić o wypełnionym po brzegi kościele, skoro - co wyraźnie widać na zdjęciach - nawet nie wszystkie miejsca siedzące były zajęte.

Bo ma tak bardzo daleko niecały kilometr od miejsca swojego zamieszkania - Ursynów, dokładnie 1 przystanek od Kościoła, to trzeba zrozumieć....................kawał drogi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Do Ja: ale dziś jest święto patrona Warszawy, więc elegancko by było jakby się pofatygował jednak bo reprezentuje mieszkańców... Nie wymagam żeby chodził co niedziela do kościoła, to jego prywatna sprawa ale raz w roku mógłby godnie uczcić ten dzień... Ale czego można wymagać od tego bufona...

Pan Prezydent zachowuje się lekceważaco i arogancko. Po raz kolejny zawiódł. W sumie, czemu się dziwię? Same porażki na koncie.....niech Panu sodówka do głowy nie odbije po wyniku wyborczym, pycha kroczy przed upadkiem.

i bardzo dobrze, że nie było prezydenta - nie żyjemy w średniowieczu, władza jest świecka i nie powinna brać udziału w takich pierdołach

nikt szanujący się nie chce być powiązany z sektą pedofilską

Świeckie państwo, więc bez przesady.

Oczywiście nie ma obowiązku ani nawet potrzeby. Chodzi raczej o szacunek dla ludzi i tradycji. W uroczystych mszach katolickich uczestniczył ateista A. Kwaśniewski i luteranin J. Buzek. Czasy się zmieniają ale dla wielu zrywanie z tradycją jest czymś w rodzaju barbarzyństwa. Z drugiej strony R. Trzaskowski postępuje konsekwentnie, w odróżnieniu od licznych parlamentarzystów, którzy rok temu, tuż przed wyborami pchali się przed ołtarz a teraz im przeszło.

Rysiek, a w jaki to sposób luteranin czy też ateista uczestniczy we mszy katolickiej? Oczekiwanie lub zmuszanie nie katolików do brania udziału w świętach katolickich jest mocno słabe.

Prezydent Warszawy nie ma przecież obowiązku uczestniczenia w takich imprezach. Szczególnie religijnych. Owszem - mógłby przyjść bo to święto patrona miasta, ale może nie chce być kojarzony jednoznacznie z kościołem. Prezydent jest świecki, a nie kościelny. Duda tez mógłby wziąć z tego przykład

Patronem miasta jest co najwyżej dla katolików. I to niektórych. Dla mnie nie jest i nie będzie żadnym patronem. Tyle

on jest i katolikiem i narodowcem :)

~Obywatel Świadomy:
prezydent ma wybór, Duda jest kościelny, a nie świecki. Trzaskowski tez mógłby wziąć z tego przykład

Do Legionista - czytam twój komentarz "prezydent ma wybór, Duda jest kościelny, a nie świecki. Trzaskowski tez mógłby wziąć z tego przykład" i nie rozumiem. Przecież Trzaskowski wybrał - jest świecki i bardzo dobrze, szanuje to. To Duda mógł wziąć z niego przykład :-)

A ja akurat za to szanuję Prezydenta Trzaskowskiego. Należy WYRAŹNIE rozdzielić sprawy świeckie od religijnych. Niestety nie udaje się to na szczeblu centralnym. Dobrze, że przynajmniej prezydent Warszawy rozdziela te dwie sfery. Ze smutkiem obserwuję jak komentarze w Halorusynów coraz częściej bezpardonowo atakują prezydenta Warszawy... Czy to atak troli? Redakcjo droga zrób coś z tym..

Dokładnie! Skończmy z tym klękaniem władzy przed dostojnikami kościelnymi (to określenie śmieszy mnie coraz bardziej, nie ukrywam!). Przedstawiciele władzy to przede wszystkim osoby funkcyjne, powołane na stanowisko / urząd. Powinny być obojętne wobec religii. Oczywiście zgodnie z własnymi przekonaniami i religia, ale bez epatowania tym czy uzależniania jednych spraw od drugich. PS. Zanim zminusujesz - pomyśl co tu się nie zgadza, bo to sama prawda.

A dlaczego niby ktoś ma usuwać? Czy jedynym, właściwym tokiem myślenia jest głęboka religijność? Nie można być rozumnym i trzeźwo myślącym (czyli tak po środku) katolikiem? Albo też osobą kompletnie przeciw kościołowi - nie można się wtedy wypowiadać?? Nie można skrytykować dostojników KK? To bogowie?

A może od razu palić na stosie na odpuście? Byłoby Średniowiecze pełną gębą.

W takim razie nie powinien uczestniczyć też w tęczowych marszach- albo jest Prezydentem wszystkich warszawiaków albo nie. Glosowali na niego ludzie o róznych poglądach więc lekcewazący stosunek Prezydenta do święta, które przynajmniej dla niektórych jego wyborców jest ważne, jest rozczarowujący.

Karola - przykro to pisać, ale ty naprawdę nie rozumiesz różnicy między świeckością władzy a jej religijnością a wsparciem/poszanowaniem ludzi o innej orientacji, kolorze skóry? Odwołaj się tam do swoich szarych komórek, dobrze poszukaj - sukcesu życzę.

@ Adam....ależ jad i bezczelna wycieczka w kierunku szarych komórek. Rozumiem, że jesteś wiernym wyznawcą Pana Prezydenta. Skoro tak, kieruj się w rozmowie kulturą osobistą i tolerancją, które są naczelnymi haslami RT. Jak widzę, w Twoim przypadku obu tych zabrakło. Indoktrynacja nieskuteczna w Twoim przypadku.

Karola - szukaj, szukaj :-) bo widzę, ze jednak nie znalazłaś. Jestem bardzo tolerancyjny, może aż za bardzo. Weź pod uwagę, ze napisano iż prezydent MÓGŁBY wziąć udział u uroczystościach. I ja się z tym MÓGŁBY zgadzam. Ale szanuje za to, że jest wierny swoim przekonaniom. Iluż to innych - gdy to się opłaca, nawet przed wyborami - obcałowuje pierścienie kościelnych, a potem gdy cel osiągnięty lub nie udało się go osiągnąć - jakos znikają sprzed ołtarzy. I tych rączek...

@AdamKabaty - w punkt! Ze wszystkim. Z tymi rączkami też.