Zespół amatorów siatkówki "Trochę Bieda Team" rozgromił rywali w jesiennej edycji turnieju UCSiR Volleyball. Przez dwa dni weekendu w hali przy Dereniowej nie brakowało sportowych emocji!

W turnieju zorganizowanym przez Ursynowskie Centrum Sportu i Rekreacji zmierzyło się aż dwadzieścia drużyn z Warszawy i nie tylko. Warunkiem udziału było posiadanie w składzie przynajmniej jednej kobiety. Taka mieszana siatkówka zyskuje na popularności, a mecze wbrew pozorom wcale nie są mniej zacięte, niż te rozgrywane w wyłącznie męskim gronie. Najlepszą zawodniczką turnieju została zresztą Urszula Wojtach z Neobrand, która zdecydowanie wyróżniała się na parkiecie spośród wszystkich graczy, nie tylko kobiet.

Białostoczczanie byli jednymi z faworytów turnieju. W fazie grupowej rozgromili każdego z przeciwników 2:0, z dużym zapasem punktów.

- Dziś Neobrand był zdecydowanie lepszy w każdym elemencie. Zagraliśmy słabszy mecz. My - gorsza dyspozycja, oni zagrali na swoim poziomie - mówi Janek Rogowski, kapitan drużyny Budowlani Warszawa, która zajęła III miejsce, pokonując MPC Rivierę 2:0. W drodze na podium Budowlani przegrali z Neobrandem 2:0.

Ale niepokonany Neobrand, któremu jednego seta w fazie pucharowej urwały tylko Jabłuszka, musiał uznać w finale wyższość Trochę Bieda Team - drużyny, która na Ursynowie wygrywa nie pierwszy raz. Zwycięstwo na parkiecie przy Dereniowej (2:0), zespół okupił kontuzją jednego z zawodników, który walcząc pod siatką skręcił staw skokowy.

- Przeciwników doceniamy i znamy z parkietów, ale też wiedzieliśmy na co ich stać - pewnie dlatego wygraliśmy. Do tego na pewno dużo szczęścia i umiejętności - mówi Agata Getka, szefowa TBT. W całym turnieju drużyna straciła zaledwie 1 seta (w meczu z Jabłuszkami).

TBT istnieje od ponad dwóch lat, w zwycięskim składzie zagrał po raz pierwszy. To z jego szeregów pochodzi też najlepszy zawodnik UCSiR Volleyball.

- Trenuję regularnie, gram w III lidze mazowieckiej, myślę, że to zadecydowało o zdobyciu tytułu. Było dużo ekip, bardzo wyrównany poziom - komentuje Łukasz Grzyb, MVP turnieju.

- Turniej na bardzo wysokim poziomie jak na amatorów. Dwa dni rozrgywek, walki fair-play, na szczęście tylko jedna kontuzja. Udana impreza - podsumowuje Karolina Bigos z Ursynowskiego Centrum Sportu i Rekreacji.

Zwycięskie drużyny otrzymały puchary, medale i pamiątkowe dyplomy. Następny turniej dla amatorów siatkówki dopiero za rok.

ZOBACZ ZDJĘCIA Z MECZÓW FINAŁOWYCH:

[ZT]8475[/ZT]

[ZT]13198[/ZT]