33-latek raniony nożem w brzuch podczas Dni Ursynowa. Sprawca poszukiwany

33-letni mężczyzna został raniony nożem w brzuch podczas Dni Ursynowa. Wcześniej zwrócił uwagę parze, która na oczach dzieci chciała uprawiać seks. Tak przynajmniej wynika z relacji świadków. Sprawca uciekł, jest poszukiwany przez policję.

Do zdarzenia doszło przy ogrodzeniu przepompowni pod Kopą Cwila, podczas Dni Ursynowa, około godz. 20:40 w sobotę. Policja potwierdza.

Otrzymaliśmy zgłoszenie dotyczące ranienia ostrym narzędziem. Ze wstępnych ustaleń wynika, że między dwoma mężczyznami doszło do sprzeczki, w wyniku której jeden z nich ranił ostrym narzędziem drugiego w okolicy jamy brzusznej. Raniony 33-letni mężczyzna został zabrany do szpitala. 

- mówi Rafał Markiewicz z Komendy Stołecznej Policji.

Dodaje, że sprawca oddalił się przed przyjazdem policji razem z kobietą, którą był wtedy w tym miejscu. - Ustalamy okoliczności tego zdarzenia, szukamy sprawców tego zdarzenia - mówi policjant. 

Policja szuka pary, która ma związek z incydentem

Raniony mężczyzna przebywa w szpitalu, przeszedł operację. Obrażenia nie były tak powierzchowne, jak początkowo myślano. Mężczyzna ma uszkodzoną wątrobę.

Poszukiwany sprawca ma około 175-180 cm wzrostu, czarne włosy, wczoraj był ubrany w czarny dres, czerwoną czapkę. Towarzysząca mu dziewczyna ma ok. 165-170 cm wzrostu, brązowe warkocze z różowymi elementami przy końcach, ubrana była w czarne legginsy Adidasa i dłuższą czarną koszulkę. Byli w stanie nietrzeźwości. Uciekli w kierunku Doliny Służewieckiej.

Świadkom udało się zrobić zdjęcia parze, które publikujemy poniżej. Znajomi i rodzina proszą o wszystkich o pomoc w ustaleniu sprawcy.

Do naszej redakcji nadesłano też filmik sprzed incydentu. Ze względu na anonimowość autora, usunęliśmy z niego dźwięk. Mężczyzna (nie jest to raniona osoba) podchodzi do pary i pyta ją, dlaczego chciała uprawiać seks na oczach tylu ludzi. - Będziecie hitem na internecie - zapowiada nagrywający.

[ONNETWORK_VIDEO_ID]304[/ONNETWORK_VIDEO_ID]

Świadkowie: Wywiązała się szarpanina

Nieco więcej światła na ten incydent rzucają świadkowie, z którymi rozmawialiśmy. Zaczęło się od tego, że jeden z uczestników zabawy pod Kopą zauważył w oddali parę, która zamierzała uprawiać seks w rejonie, gdzie przechodziło mnóstwo osób.

Początkowo chłopak z dziewczyną po prostu całowali się na oczach wszystkich, potem sobie usiedli, chłopak kilkukrotnie wkładał dziewczynie rękę pod bluzkę i w spodnie - nawet przez chwilę zastanawialiśmy się, czy już wtedy nie podejść, ale ona nie protestowała, wręcz uśmiechała się do niego i całowała go, więc uznaliśmy, że nie reagujemy.

- relacjonuje nam świadek zdarzenia.

Nieprzyjemnie zaczęło robić się, gdy ruszyli w stronę zagłębienia z drzewami - wiedzieliśmy w jakim celu. Nie tylko my, także inni postanowili zareagować. Wokół biegało sporo dzieci, które się bawiły. Trzech chłopaków zeszło do nich w dół, my zostaliśmy wyżej kilka metrów dalej, słysząc całą rozmowę i widząc co się dzieje.

Po zwróceniu uwagi wywiązała się szarpanina. Następnie - wg świadków - chwilowo emocje się uspokoiły, ale młody mężczyzna stojący przy dziewczynie wyjął coś ze swojej torby i chował rękę za plecami.

Chwilę później jeden ze zwracających uwagę, trzymając się za brzuch, biegł w naszą stronę - nikt nie pobiegł za uciekającym agresorem, wszyscy zgodnie zaczęliśmy szukać pomocy dla poszkodowanego. Potem w akcję włączyła się straż miejska i ochrona, ale para już uciekła.

- relacjonuje nam świadek.

Ktokolwiek widział osoby ze zdjęć i nagrań, proszony jest o kontakt z policją.