Zamknij

Grad uszkodził ci auto? Kto poniesie koszty naprawy?

Źródło: rzeszow.eska.pl / Przygotował Dawid Tłuchowski 17:33, 23.05.2024
Skomentuj Fot. Canva Fot. Canva

Minione dni przyniosły Polsce wyjątkowo niespokojną pogodę. Ulewy, burze oraz gradobicia to zjawiska, które dały się we znaki wielu kierowcom. Gwałtowne opady gradu, zwłaszcza, stanowią duże zagrożenie dla pojazdów. Co zrobić, gdy grad uszkodzi nasz samochód? Czy możemy liczyć na odszkodowanie?

W drugiej połowie maja pogoda w Polsce była wyjątkowo kapryśna. Liczne burze i gradobicia spowodowały znaczne straty, zwłaszcza wśród właścicieli samochodów. Grad może spowodować poważne uszkodzenia karoserii, szyb czy innych elementów pojazdu.

Dlatego też, jeśli zauważymy nadchodzące gradobicie, warto jak najszybciej zjechać na parking pod zadaszeniem lub inne bezpieczne miejsce. Pozwoli to zminimalizować ryzyko uszkodzeń oraz zapewni nam większe bezpieczeństwo.

Jednak nie zawsze można uniknąć uszkodzeń. Czasem gradobicie zastaje nas w trasie, a schronienie się w bezpiecznym miejscu jest niemożliwe. Co wtedy? Naprawa uszkodzonej karoserii może kosztować nawet kilkanaście tysięcy złotych, w zależności od skali zniszczeń. Czy istnieje sposób na pokrycie tych kosztów?

Czy ubezpieczenie obejmuje gradobicie?

Podstawowe ubezpieczenie OC (odpowiedzialność cywilna) nie obejmuje szkód spowodowanych przez gradobicie. Koszty napraw musimy wtedy pokryć z własnej kieszeni. Inaczej sprawa wygląda w przypadku posiadania ubezpieczenia AC (autocasco).

Autocasco zazwyczaj obejmuje szkody powstałe w wyniku różnych zjawisk atmosferycznych, w tym gradobicia. Warto jednak dokładnie zapoznać się z warunkami naszej polisy.

Niektóre ubezpieczyciele stosują wyłączenia odpowiedzialności, np. jeśli nie podjęliśmy odpowiednich środków, aby zabezpieczyć pojazd przed gradobiciem, mogą odmówić wypłaty odszkodowania.

Jak zgłosić szkodę?

Aby otrzymać odszkodowanie za szkody spowodowane gradobiciem, musimy jak najszybciej zgłosić szkodę do ubezpieczyciela. W pierwszej kolejności warto przygotować dokumentację fotograficzną, która pokaże skalę zniszczeń. Zdjęcia uszkodzeń pojazdu, kul gradu oraz ewentualnych innych skutków gradobicia będą pomocne w procesie zgłaszania szkody.

Następnie należy skontaktować się z ubezpieczycielem i zgłosić szkodę. Ubezpieczyciel wyśle rzeczoznawcę, który oceni zakres zniszczeń i oszacuje koszty naprawy.

Do momentu wizyty rzeczoznawcy nie powinniśmy podejmować żadnych działań naprawczych, aby nie wpłynęło to na ocenę szkody.

(Źródło: rzeszow.eska.pl / Przygotował Dawid Tłuchowski)
Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

Czy zaleją nas „szmaty”? Ursynów bez kontenerów PCK!

Jako osoba z trudem się poruszająca i bez samochodu nie jestem w stanie dotrzeć do pszoku, jest to po prostu niemożliwe. Chyba zostanie ludziom w takiej sytuacji jak moja rzucać te szmaty na skwerach, trawnikach, wiatach przystankowych, będziemy je zawieszać na krzakach jako sztukę nowoczesną...zaniósłbym do ratusza i oddał urzędnikom, ale tam też trudno mi dojść.

Szczurek

23:37, 2025-08-03

Czy zaleją nas „szmaty”? Ursynów bez kontenerów PCK!

Na razie to nas krew zalewa z powodu urzędniczej ignorancji i niekompetencji. Był już ktoś w tym pszoku na Wilanowie? Tam też są takie jaja z ważeniem samochodów jak to opisują w innych miastach? Czy też normalnie się wyrzuca tekstylia?

Boom

18:23, 2025-08-03

Ursynów był bez metra. Kursowały linie zastępcze

Dmuchamy na zimne, to zdrowy objaw...

mąra jola

07:57, 2025-08-03

Co powstanie w atrakcyjnym punkcie Ursynowa?

Dekada rządów Krzysztofa Berlińskiego vel Świnka Pepa i są efekty. Zabudowuje się wszystko. Deweloperzy robią co chcą. Miasto odbiera nam dzierżawy. Na naszym terenie parkują już wszyscy. Prezes latami mamił coś o szlabanach plany tworzyli. Burmistrz po Collegium Humanum powiedział: nein! I gucio. Zara wybudują kondominium pod fliperów - będzie Bangladesz Kijów i Mogadiszu pod oknami. Będzie super. Multikulti jak w Berlinie. Rodzice będą teraz pod same drzwi dzieci do szkoły przywozić. A wystarczy zamiast milony w szlabany ładować zatrudnić porządna firmę ochroniarską i dać mieszkańcom indetyfikatory. Ale nasz prezes umie tylko... nie podejmować żadnych decyzji. Boi się, że go skrzyczą staruszki z rady nadzorczej i będzie mu smutno.

Prawda

07:00, 2025-08-03

0%