Historia rolnictwa sięga kilkunastu tysięcy lat wstecz. Już w neolicie (czyli ostatnim okresie epoki kamiennej) człowiek odkrył sposoby na zachęcanie ziemi do wydawania regularnych, bujnych plonów. Wydarzenie to miało kluczowe znaczenie w rozwoju cywilizacji i kultury – umożliwiło przejście na osiadły tryb życia i budowę osad, które z czasem przekształciły się we współcześnie znane nam miasta. Oglądając udostępnione w skansenach i muzeach eksponaty dawnych narzędzi rolniczych, aż trudno uwierzyć, że przy ich pomocy można było efektywnie uprawiać rolę. Tymczasem większość z nich nie zanikła, ale ewoluowała – i ewoluuje nadal. Prześledź z nami historię 3 narzędzi rolniczych.
Jednym z pierwszych narzędzi rolniczych była brona. Starożytni rolnicy szybko dostrzegli konieczność wzruszania wierzchnich warstw gleby, jej napowietrzania i rozluźniania mas ziemi ubitych na skutek przemieszczania się po niej. Pierwsze brony wykonywano z powiązanych gałązek. Kolejne miały postać drewnianych ramek naszpikowanych wystającymi kolcami, również drewnianymi. Znacznie później miejsce kołków zajęły żelazne zęby.
Początkowo bronowanie wymagało siły mięśni człowieka, który po prostu ciągnął bronę za sobą. Później do pracy zaprzęgnięto zwierzęta. Dzisiejsze brony talerzowe czy wirnikowe korzystają już z mocy wytwarzanej przez ciągnik. Nowoczesne modele mają konstrukcję zawieszaną lub półzawieszaną, a zaawansowane czujniki pozwalają m.in. na kontrolowanie siły nacisku czy monitorowanie pracy maszyny w czasie rzeczywistym.
Pestycydy wydają się nowoczesnym wynalazkiem, ale tak naprawdę środki ochrony roślin stosowali już starożytni rolnicy. Rzymianie wykorzystywali siarkę, Chińczycy – wyciąg z tytoniu. Rozprowadzanie tych substancji na polu było niesamowicie żmudne, wymagało bowiem indywidualnego pokrywania każdej z roślin przy pomocy pędzelka czy miotełki.
Choć wydaje się to nieprawdopodobne, z chorobami roślin uprawnych walczono w niezmechanizowany sposób aż do XIX wieku! Dopiero wtedy na rynek wyszły pierwsze opryskiwacze ciśnieniowe – zbiorniki na ciecz wyposażone w pompkę i dyszę transportowane najpierw przez ludzi, później konno. Opryskiwacze agregowane z ciągnikiem to wynalazek z lat 30.
Obecnie mamy ogromny wybór różnorodnych opryskiwaczy. Małe urządzenia plecakowe nadal są użytkowane zwłaszcza przez ogrodników pasjonatów. Rolnicy korzystają głównie z modeli agregowanych z ciągnikiem, różniących się specyfiką działania, mocą, pojemnością zbiornika czy długością belki roboczej. W największych gospodarstwach pracują nawet opryskiwacze samobieżne. Części do różnych modeli opryskiwaczy znajdziesz w polskim sklepie Blaut-Rol.
Choć pierwsze maszyny nazywane ciągnikami pojawiły się dopiero w XIX wieku, to przecież tak naprawdę ich historia zbiega się z historią samego rolnictwa. Większość narzędzi, które wymagały niegdyś pchania lub ciągnięcia, można obecnie obsługiwać właśnie z pomocą ciągnika. Dziś mają one postać maszyn zawieszanych lub ciąganych, agregowanych z traktorem, ale niegdyś ich obsługa wiązała się z pracą człowieka oraz zwierząt.
Protoplastą współczesnego ciągnika był parowy lokomobil, który wcale nie odznaczał się mobilnością. Pomagał przy obsłudze młocarni, ułatwiał przeprowadzanie orki. Ciągniki spalinowe pojawiły się na początku XX wieku. Zamontowanie w nich silnika diesla uczyniło je lepiej dostępnymi dla zwykłych rolników. Do największych odkryć należały m.in. TUZ (wynalazek Harry’ego Fergusona, jednego z twórców globalnego giganta Massey-Ferguson) czy WOM (opatentowany przez amerykańską firmę International Harvester). Kolejne innowacje obejmowały zwiększanie mocy, rozbudowę funkcjonalności oraz poprawę komfortu operatora. Obecnie coraz większą wagę przykłada się do ekologii, ale też do automatyzacji. Historię zmian w konstrukcji ciągników dobrze prezentuje ten tekst: https://www.blaut-rol.pl/blog/ursus-modele-ktore-warto-znac-b83.html.