Sprzedaż ratalna cieszy się dużym powodzeniem wśród konsumentów. Dzięki takim rozwiązaniom nie trzeba od razu inwestować większych pieniędzy, a przy opcji kredytu bez żadnego oprocentowania, cena produktu jest nadal atrakcyjna i nie wiąże się dla klienta z dodatkowymi kosztami. Również więc przy planowaniu zakupu roweru, można rozważyć taką alternatywę, zwłaszcza że rowery na raty oferowane są w szerokiej gamie. Nie tylko więc miłośnicy górskich wojaży znajdą świetną ofertę dla siebie. Również rowery crossowe, rowery elektryczne, miejskie, trekkingowe, szosowe, a także holenderskie można zakupić na wygodne raty.
Platformy ze sprzedażą ratalną współpracują z wieloma producentami, dzięki czemu w jednym miejscu można znaleźć wiele profesjonalnych marek i różnych modeli. Ze względu na to, że nie tylko droższe modele znajdują się w zainteresowaniu konsumentów, również te tańsze produkty w przedziale cenowym między 1000 a 2000 złotych znajdują się w takiej ofercie sklepów. I nic dziwnego, przecież także rowery z niższej półki cenowej opłaca się zakupić w systemie ratalnym. Niska rata prawie w ogóle nie obciąży budżetu i ułatwi szybszy zakup jednośladu nawet przy chwilowych przestojach finansowych.
Również coraz więcej punktów detalicznych zapewnia klientom sprzedaż ratalną. I dobrze, bo markowy rower za około 5000 złotych z pewnością trudno jest sfinalizować z własnych oszczędności. Nie trzeba wcale długo szukać takich miejsc, wystarczy dobrze rozejrzeć się w internecie. Warto jednak zweryfikować każdą platformę, by nie paść ofiarą tak zwanego fake sklepu, ponieważ coraz częściej i takie platformy nastawione na wyłudzenie danych czy pieniędzy pojawiają się w sieci. Łatwo można to jednak zweryfikować, a przestrzegając kilku zasad, mieć pewność zawierania bezpiecznej transakcji.
Rowery na raty dobrze jest przede wszystkim kupować w sklepie, który posiada infolinię i umożliwia kontakt telefoniczny z pracownikami sklepu. Idealnie jeśli taka infolinia działa siedem dni w tygodniu, ale sklepy, które oferują kontakt np. od 8:00 do 20:00 od poniedziałku do piątku też odznaczają się rzetelnym podejściem do klienta. Warto też zwrócić uwagę na formy płatności oraz na obszerne opisy produktów. Uspokajać mogą też opinie od konsumentów, które są zwierciadłem serwisu i obsługi oraz pokazują, że sklep prosperuje w rzeczywistości. Sklep powinien prezentować na stronie wszystkie swoje dane, a przed uiszczeniem pierwszej raty, bezwzględnie musi przesłać umowę zakupu.
Opcja pomijania wizyty w banku przy zakupie ratalnym zdecydowanie cieszy się dużym uznaniem wśród konsumentów. Co prawda nie ma zbyt dużej możliwości wybrania banku, ale można oszczędzać swój cenny czas. Najczęściej bowiem na platformie z rowerami na raty, do wyboru jest maksymalnie kilka ofert bankowych. Trzeba jednak nadmienić też, że przy niskim albo zerowym oprocentowaniu tak naprawdę wybór banku nie ma aż takiego znaczenia, ponieważ oferty są bardzo zbliżone do siebie. Zakup odbywa się natomiast za pośrednictwem jednej platformy i klient zwolniony jest z odwiedzania jeszcze instytucji finansowych. Trzeba jedynie określić wysokość pierwszej wpłaty oraz ilość rat i czekać na wiadomość o zweryfikowanej transakcji.
Warto też przekonać się, jaka ilość rat najbardziej wpisuje się w możliwości finansowe i wybrać tę najlepszą opcję. Banki najczęściej oferują umowę z rozłożeniem płatności na okres od 5 do 60 rat. Jeśli oferta dotyczy kredytu z oprocentowaniem, to na stronie powinna znajdować się też informacja o wysokości RRSO (rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania).
Jednym ze sklepów internetowych, które cieszą się coraz większym zainteresowaniem wśród Internautów jest sklep rowerynaraty.pl. Jest to sklep, w którym można nabyć nowe, markowe rowery nawet na 30x0%!
Więcej informacji na temat sklepu i jego oferty można znaleźć pod adresem: https://www.rowerynaraty.pl/
Pięcioletnie urlopy i nawet 170 tys. zł odprawy
wiele ludzi traciło i traci prace w rożnych zawodach i nic w zamian nie dostają. Dlaczego my jako społeczeństwo mamy ciągle dopłacać dla wybranych np. nauczyciele rok urlopu zdrowotnego, teraz górnicy. Nic dziwnego, że coraz więcej rozdawnictwa nie swojego a wspólnego.
emeryt
17:54, 2025-09-13
IPN boi się mieszkańców
Urzędnik (Po) się zderzył z urzędnikiem i zaskoczony Xd
Nommm
11:40, 2025-09-13
IPN boi się mieszkańców
Problem z parkowaniem dotyczy całego Ursynowa: mnóstwo aut na osiedlowych uliczkach zastawia dojazd straży pożarnej. Karetki pogotowia są mniejsze, więc jakoś się przeciskają;) Może tak wszystkie miejsca parkingowe płatne?
@
09:03, 2025-09-13
IPN boi się mieszkańców
jak za kase pewnie nie byłoby chetnych,Bartosik przyjedź pod biedronke albo frac jest za kase.Są nawet parkomaty. Pozdro
przejezdny
23:18, 2025-09-12