Pizzeria włoska na Ursynowie, do której chce się wracać? Odpowiedź może być tylko jedna - 105. Tu zjemy dobrze na... 105 procent!
Włoskie smaki zawładnęły całą Warszawą. Knajpek i pizzerii serwujących dania inspirowane południem kontynentu jest bez liku. Niewiele z nich może się jednak pochwalić oryginalnymi składnikami, które robią prawdziwą różnicę. Do takich restauracji należy ursynowska Pizzeria 105 przy ul. Stryjeńskich 15a, przy skrzyżowaniu z ul. Muślinową (tej z Lidlem).
Nazwa lokalu co prawda nawiązuje do polskiej Syreny 105 - kultowej "Stopiątki", którą można nawet odnaleźć na ścianach w lokalu na Natolinie - ale już smaki i atmosfera są absolutnie włoskie - przepis na pizzę został przywieziony prosto z Włoch w kultowej już dziś Syrenie 105!
- To miejsce, gdzie zapach bazylii, oregano oraz dojrzewających na słońcu pomidorów łączy się z aromatem świeżo wypieczonego ciasta i mozzarelli, tworząc niepowtarzalną magię - zapewniają właściciele natolińskiej knajpki.
Co znajdziemy w typowo włoskim menu? Oczywiście pizzę! I to w ponad 30 odmianach oraz pizze sezonowe. Ponoć jakość pizzerii poznaje się po Marghericie - klasyce gatunku. Ta prosta, uboga wręcz, pizza z sosem, mozzarellą i oregano w "105" smakuje obłędnie! Nic dziwnego, że jest wśród bestsellerów ursynowskiej pizzerii.
Znudzeni klasykami z innych lokali? Jest coś dla szukających nowych smaków prosto z Italii!
Warto spróbować m.in. Gamberi e Pomodorini, czyli pizzę z klasyczną mozzarellą, krewetkami, pomidorkami koktajlowymi, czerwoną cebulą oraz sokiem z cytryny i oregano. Kusząco wygląda Sardegna - z szybką długo dojrzewającą, karczochami i oregano. Duży wybór mają miłośnicy pizzy wege, zapewniamy, że zasmakują w niej również wielbiciele mięsa. Co powiecie na Verdure grigliate z grillowaną cukinią, grillowanym bakłażanem, serem i zielonym pesto? Warto wyróżnić też fenomenalną Polpettine e mascarpone z wegańskimi klopsikami i mascarpone.
I jeszcze słowo o cieście, które smakuje... bosko! Może dlatego, że pizze są idealnie wypieczone, z wyrośniętymi i chrupiącymi brzegami i jak zapewniają właściciele dostosowane do preferencji gości o różnych gustach. Pizzę w 105 zaserwują nam w trzech rozmiarach - 32, 42 cm oraz na większy głód i większą imprezę - aż 60 centymetrów.
A co gdy mamy ochotę na coś innego? Pizzeria 105 Natolin nie ogranicza się tylko do najsłynniejszego dania włoskiej kuchni. To kolejny jej wyróżnik. Są przekąski rodem z Italii - udana Bruschetta w różnych odmianach oraz focaccie, które skradną serca tęskniącego za południowym słońcem ursynowianina. Godne spróbowania są makarony, gnocchi czy ravioli - czyli klasyka gatunku. Ale jaka!
Wszystkie te smaki są na wyciągnięcie ręki - w miłej knajpce przy Stryjeńskich oraz w szybkiej dostawie na terenie całego Ursynowa. Nie pozostaje więc nic innego, jak sięgnąć po telefon i zamówić jedzenie w 105 albo przez stronę 105.pl/pizzeria-warszawa-natolin/ gdzie zazwyczaj czeka rabat dla miłośników włoskiej kuchni.
Siłownia jak śmietnik. "Tam jest taki syf!"
Nie ma pieniędzy na sprzątanie, ale 700 tysięcy złotych pójdzie z pieniędzy podatników w Warszawie na „Łuk LGBT+" zaproponowany przez Linusa Lewandowskiego, aktywistę LGBT ze Stowarzyszenia Homokomando.
OnPaste
11:47, 2025-07-08
Radni domagają się pasów. Ratusz: Nie znają prawa!
Na drogach też zmalujmy jak samochód przejedzie to pieszy sobie przebiegnie w downy miejscu a kierowcy nie będą karani za wyprzedzanie na przejściach lub nie ustąpienie pierwszeństwa pieszemu . No i jeszcze jedno konieczna jest też likwidacja chodników bo rowerzyści i tak już je zawłaszczyli a tylko 5% zwraca uwagę na pieszych.
karot
10:05, 2025-07-08
Radni domagają się pasów. Ratusz: Nie znają prawa!
Jednym słowem, pieszy musi stać i czekać aż hordy niedzielnych rowerzystów przejadą, by wykorzystując chwilową lukę mógł przemknąć przez ddr i udać się w swoim kierunku. Brawo!
Iza
10:02, 2025-07-08
Radni domagają się pasów. Ratusz: Nie znają prawa!
Od urodzenia mieszkam w Warszawie. Miasto charakteryzowało się tym, że był rozdzielony ruch pojazdów i pieszych. Teraz ścieżki rowerowe ingerują w ciągi piesze. Rowerzyści wykorzystują przewagę prędkości i masy. Miasto stało się niestety zakładnikiem rowerów, e-rowerów i hulajnóg.
tmk
09:55, 2025-07-08
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz