Spowodował wypadek i zostawił ciężko rannego kolegę. 30-letni Igor K. został zatrzymany przez policję za jazdę po pijanemu oraz nieudzielenie pomocy.
Kilka minut przed godziną 7:00 rano, Igor K. siedzący za kierownicą audi wracał ze swoim kolegą oraz dwiema koleżankami ze spotkania, na którym pili alkohol. Na Karczunkowskiej na Zielonym Ursynowie stracił panowanie nad kierownicą i uderzył w ogrodzenie jednej z posesji. Wizja odpowiedzialności za jazdę po pijanemu przeraziła go na tyle, że postanowił uciec z miejsca wypadku. Pozostawił 28-letniego kolegę, który po zderzeniu auta z płotem został ciężko ranny - miał poważny uraz kręgosłupa i obrażenia głowy.
Na miejsce przyjechała karetka pogotowia, która zabrała nietrzeźwego poszkodowanego do szpitala. Policja zatrzymała dwie jadące razem z mężczyznami nietrzeźwe Ukrainki.
Następnego dnia policjanci wiedzieli już, że sprawcą wypadku był 30-letni Igor K., mieszkający w Warszawie obywatel Ukrainy. Rano zatrzymali go w domu. Przyznał się do kierowania pojazdem pod wpływem alkoholu. Kolejnego dnia usłyszał prokuratorskie zarzuty spowodowania wypadku drogowego oraz pozostawienia bez udzielenia pomocy człowieka znajdującego się w położeniu bezpośrednio zagrażającemu jego życiu lub zdrowiu.
Na wniosek policjantów i prokuratora mokotowski sąd zastosował wobec niego 3 miesięczny areszt. Grozi mu do 3 lat więzienia.
Kierowca12:57, 10.03.2018
Warto sprawdzic, czy aby nie jakis muzyk lub inny celebryta. Wowczas nie "pijany", tylko "po spozyciu, ale nie pod wplywem". No i moglby moec depresje i inne migreny, co oczywiscie uniemozliwiloby odsiadke. A przynajmniej odroczylo o jakis rok czy dwa. 12:57, 10.03.2018
Biss17:26, 10.03.2018
Znowu te ukraińce.... 17:26, 10.03.2018
AZX17:36, 11.03.2018
0 0
A co ma piernik do wiatraka? Czy to Ukrainiec, Polak, Amerykanin czy ktokolwiek inny - jazda po pijaku to jazda po pijaku. Żadnej taryfy ulgowej niezależnie od wyznania, koloru skóry itp. 17:36, 11.03.2018