Po godz. 13 w poniedziałek na stacji metra Natolin kobieta skoczyła pod nadjeżdżający w kierunku Kabat pociąg metra. Natychmiast wstrzymano ruch i ogłoszono komunikaty o ewakuacji stacji. Wkrótce po zdarzeniu zamknięto trzy stacje na Ursynowie: Kabaty, Natolin i Imielin.
Pociągi kursowały w pętlach od Młocin do Stokłosów oraz od Stokłosów do Młocin. Na stację Natolin przyjechała karetka, policja oraz służby techniczne metra. Kobietę wyciągnięto z torów. Przeżyła, została zabrana do szpitala. Nie wiadomo, jaki jest jej stan.
ZTM uruchomił komunikację zastępczą na odcinku Metro Wilanowska - Metro Kabaty. Autobus ZA METRO zaczęły jeździć przed godziną 14.
Metro wciąż nie jeździło na pełnej trasie, ponieważ po godz. 14:20 doszło do kolejnego wypadku na stacji - tym razem Stokłosy.
Jak informują służby, tym razem pasażer podczas wsiadania do pociągu doznał urazu biodra. Wstrzymano ruch, bo pasażer nie był w stanie wyjść z pojazdu. Trzeba było czekać na pomoc medyczną. Pociągi jeździły tylko na odcinku Młociny - Metro Wilanowska (od 14:47 już także do metra Stokłosy).
Przed godziną 16 w metrze przywrócono normalny ruch.
aster15:27, 04.11.2024
nie pojmuje dlaczego ludzie rzucają się pod metro, muszą dodatkowo traumatyzować maszynistów i ludzi na stacji, tym bardziej, że metro jedzie dosyć wolno, szczególnie jak dojeżdża do stacji. 15:27, 04.11.2024
Boom15:40, 04.11.2024
No i zrobił się chaos, ludzie i kierowcy się zdezorientowali. Jedni kierowcy zatrzymywali się na przystankach na al. KEN, a część jechała od stacji do stacji, a pasażerowie zgłupieli. Fajnie. Rzadko muszę jeździć do centrum i jak miałem spotkanie o 15:30 to trafiłem kombo atrakcji w metrze. 15:40, 04.11.2024
Paulo15:37, 04.11.2024
5 1
Jak cię trauma dopadnie. to zrozumiesz. 15:37, 04.11.2024
Boom16:11, 04.11.2024
3 4
Co niby zrozumie? To samobójca traumatyzuje maszynistów swoim czynem. Nie czytałeś nigdy co oni widzą, czują i jak jeszcze potem są ciągani po prokuraturach? 16:11, 04.11.2024
Pasztetownik z Natol16:12, 04.11.2024
4 1
Tego nie da się zrozumieć, Ci ludzie są pogrążeni w tak głębokim cierpieniu, że nie są w stanie myśleć racjonalnie. Próbowanie przykładanie do nich takiej miary jest bez sensu, oni są po prostu już w innej, traumatycznej rzeczywistości, której nie zrozumiemy.
16:12, 04.11.2024
mgrzeg16:38, 04.11.2024
0 2
To mogło być również wepchnięcie, wypadek z udziałem osób trzecich, niekoniecznie samobójstwo. Nie wiem, czy udało się znaleźć tych zwyrodnialców, którzy próbowali już to zrobić w tym i ubiegłych latach, więc zachęceni bezkarnością mogli spróbować ponownie. Unikam metra między innymi z tego powodu - brak zabezpieczeń na stacjach, a szaleńców jakby coraz więcej. Mam nadzieję, że każdy taki wypadek jest dokładnie analizowany, szkoda tylko, że nie ma publicznie dostępnej informacji o skali zjawiska, a tylko pojedyncze prośby w mediach o pomoc w znalezieniu sprawcy i dołączone nagranie sprzed pół roku. Zawsze jak czytam o takim zdarzeniu w metrze, to zastanawiam się jaka była rzeczywista przyczyna i nie feruję z góry żadnych wyroków. 16:38, 04.11.2024
aster17:44, 04.11.2024
0 3
Mysla na tyle racjonalnie by podjac decyzje o rzuceniu sie pod kolejke metra. Zwykli egoiści. 17:44, 04.11.2024