Zamknij

Uwaga kierowcy i rowerzyści! Dwa dni zmasowanych kontroli

Redakcja Haloursynow.plRedakcja Haloursynow.pl 10:59, 23.09.2024 Aktualizacja: 21:27, 23.09.2024
Skomentuj SK SK

Warszawska drogówka w tym tygodniu postanowiła wziąć na celownik kierowców, którzy popełniają wykroczenia wobec rowerzystów oraz samych rowerzystów. Wystarczy jeździć zgodnie z przepisami, by nie dostać mandatu czy pouczenia.

Nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu - to najczęstsze wykroczenie w relacji kierowca samochodu i kierujący rowerem. A że wypadków z udziałem rowerzystów jest coraz więcej, do akcji wkracza policja. Stołeczna drogówka postanowiła przyjrzeć się swoim karcącym wzrokiem obydwu tym rodzajom uczestników ruchu drogowego. 

Stołeczni policjanci w dniach 23 i 24 września 2024 r. prowadzić będą wzmożone działania prewencyjno-kontrolne ukierunkowane na poprawę bezpieczeństwa rowerzystów. Powyższe działania mają na celu wyeliminowanie naruszeń powodowanych przez kierujących pojazdami wobec rowerzystów.

- lojalnie uprzedził Wydział Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji.

Podczas prowadzonych działań policjanci skupią się tym razem na kontrolach kierujących pojazdami, którzy popełniają wykroczenia wobec rowerzystów.

Najczęstszymi z nich są m.in. nieustępowanie pierwszeństwa kierującemu rowerem na przejeździe dla rowerzystów oraz nieustąpienie pierwszeństwa podczas skręcania w drogę poprzeczną.

- informują policjanci z drogówki.

Policjanci przy pomocy wideorejestratorów w oznakowanych i nieoznakowanych radiowozach oraz ręcznych mierników prędkości zajmą się również przekraczaniem dopuszczalnej prędkości przez kierujących pojazdami.

Kiedy rower ma pierwszeństwo, a kiedy nie?

Ale czujny wzrok policjanta nie odwróci się od kierujących rowerem! Funkcjonariusze w poniedziałek i we wtorek mają być mnie pobłażliwi i reagować na wykroczenia rowerzystów. Zalicza się do nich m.in. przejeżdżanie przez przejścia dla pieszych i jazda wzdłuż po chodniku. Mandat za tego typu wykroczenia wynosi od 50 do 500 złotych.

Przypomnijmy podstawowe przepisy:

  • Rowerzysta ma pierwszeństwo na przejeździe dla rowerów - mówi o tym art. 27 ust. 1 ustawy Prawo o ruchu drogowym

Jest warunek - rowerzysta jedzie pierwszy, gdy znajduje się już na przejeździe. Wtedy kierowca samochodu czy innego pojazdu ma obowiązek mu ustąpić. Jeśli rowerzysta dopiero zbliża się do przejazdu, kierowca wcale nie musi wyhamowywać, choć zapewne zrobi to dla uniknięcia zderzenia. Jeśli do niego dojdzie, winny będzie poruszający się jednośladem. Problem pojawia się, gdy i rowerzysta, i kierowca wjadą na przejazd równocześnie i dojdzie do wypadku – tu pomocne mogą być zeznania świadków, ustalenie prędkości czy nagrania monitoringu.

  • Rowerzysta ma pierwszeństwo jadąc na wprost - art. 27 ust. 1a ustawy Prawo o ruchu drogowym

Rower jedzie pierwszy w sytuacji, gdy w tym samym czasie kierowca samochodu chce skręcić w lewo lub prawo, przecinając tym samym drogę jadącemu na wprost rowerzyście. Tym razem nie ma znaczenia, kto pierwszy znajduje się na przejeździe dla rowerów czy jezdni w razie braku wydzielonego przejazdu.

  • Rowerzysta ma pierwszeństwo na drodze dla rowerów - art. 27 ust. 3 ustawy Prawo o ruchu drogowym

Na wytyczonej drodze dla rowerów, z wytyczonym znakiem pionowym i namalowanym na powierzchni piktogramem, rowerzysta ma zawsze pierwszeństwo przed samochodem przecinającym taką drogę. Warto jednak zawsze zachować ostrożność ze względu choćby na gabaryty roweru i samochodu.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(11)

asteraster

4 5

o jest artykuł o rowerach, zaraz zacznie się defekacja postów! 12:53, 23.09.2024

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Czekasz ?Czekasz ?

4 0

czy to jakieś forum dla koprofilów 17:40, 23.09.2024


reo

tmktmk

14 2

Obiektywnie kultura jazdy poprawia się, ale ... Rowerzyści, ale przede wszystkim ci z elektrycznym wspomaganiem, jeżdżący na hulajnogach i subway-ach jadą stanowczo zbyt szybko. Kierowca np. przy skręcie w prawo musi wykonać nienaturalny skręt ciała, widzi drogę rowerową przez moment i w ograniczonym zakresie. Jadący ścieżką muszą mieć więcej zrozumienia dla kierowców. Często przecież też jeżdżą samochodem. 13:32, 23.09.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

kabaciarakabaciara

12 0

nie mogę doczekać się kontroli rowerzystów na chodnikach - wiecznie niezauważony problem... 13:35, 23.09.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

memememe

7 0

kiedy wreszcie zajmą się pedalarzami taranującymi pieszych na przejściach dla pieszych (tj. zebrach w poprzek d.r.)? 14:42, 23.09.2024

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

BoomBoom

0 0

Na Ursynowie nie ma ani jednego przejścia dla pieszych przez ddr. Burmistrz zadbał. 14:54, 23.09.2024


asteraster

4 2

podobno pomaga jak się rozejrzysz czy nic nie jedzie - łatwiej wtedy nie wpaść pod jakiś pojazd. To dotyczy zarówno przechodzenia przez ddr, jezdnie, a nawet skrzyżowanie chodników. Wiem, że łatwiej by było jakby przy każdym "przejściu" przez ddr był pan z dużym pomarańczowym lizakiem z napisem STOP, ale uważam, że jeśli potrafisz napisać post na haloursynów, to poradzisz sobie ze spojrzeniem w prawo i w lewo czy pod coś lub kogoś nie wpadniesz. 15:31, 23.09.2024


LllLll

4 0

Jeśli nie ma znaku pionowego D-6 (a jedynie sama zebra) przy drodze dla rowerów, to nie jest to przejście dla pieszych, tylko tzw. sugerowane przejście dla pieszych, na którym pierwszeństwo mają rowerzyści. W Warszawie zdecydowana większość przejść nie ma tego znaku, więc w tych miejscach będąc pieszym ustępujemy rowerom pierwszeństwa. 19:07, 23.09.2024


polpol

7 0

Rowerzyści.
Ja też jeżdżę rowerem rekreacyjnie.
Zbliżając się do przejazdu przez ulicę będąc na drodze rowerowej zwalniam.
Ale niestety większość za..........la pełnym gazem.
Nie pomyśli ,że rowerzysta jest dużo szybszy od pieszego i gdy nadjeżdża zza pleców skręcającego auta w prawo,to po prostu kierowca może go nie zauważyć.
Oczywiście wina kierowcy ,ale rowerzysty nic nie zwalnia od myślenia.
No i to przejeżdżanie po pasach ,gdy nie ma grogi rowerowej.
Też często na pełnym gazie.
I nierzadko mądry tatuś pokazuje dziecku ,że jazda po pasach to normalka.
Bezmyślność 07:56, 24.09.2024

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

teytey

1 0

Zgadzam się z tobą praktycznie w całości...ale pamiętajmy że zgodnie z przepisami rodzic na rowerze jadący z dzieckiem do lat 10 na rowerze są pieszymi. Jako że przecinając ruchliwą drogę powinni raczej zejść to w świetle przepisów nie robią nic złego. 09:42, 24.09.2024


mmbmmb

3 0

Brakuje tu bardzo informacji, że na ddr ROWERZYSTA ma co do zasady PIERWSZEŃSTWO PRZED PIESZYM. Warto byłoby i tę wiedzę tajemną upowszechniać. 12:22, 24.09.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%