Napad na konwojentów i pościg ulicami Ursynowa

Sceny jak z filmu akcji przy Centrum Handlowym "Ursynów" przy Puławskiej. Czterech mężczyzn zaatakowało konwojentów gotówki na parkingu centrum. Ukradli paczkę z pieniędzmi i rzucili się do ucieczki. W pościg za nimi ruszyli policjanci pełniący służbę w pobliżu.

Konwojenci zostali zaatakowani przed kantorem na parkingu centrum handlowego na Ursynowie, gdy podchodzili do swojego samochodu służbowego. Napadli na nich złodzieje w kominiarkach. Wyciągnęli z toyoty paczkę z pieniędzmi i wsiedli do zaparkowanego obok volkswagena. Z piskiem opon ruszyli do ucieczki.

Zamieszanie na parkingu zauważyli z oddali policjanci, którzy patrolowali okolicę. Domyślili się, że mogło dojść do napadu i ruszyli w pościg ulicami Ursynowa.

Do działań skierowani zostali również policjanci z Wydziału Kryminalnego i Wydziału dw. z Przestępczością Samochodową stołecznej komendy. Przy próbie zatrzymania kierowcy, ten gwałtownie ruszył w stronę interweniujących policjantów. Kontynuując swoją ucieczkę, wyprzedzając „na trzeciego” inne pojazdy, doprowadził do czołowego zderzenia z nieoznakowanym radiowozem, który również brał udział w pościgu.

- informuje sierż. Bartłomiej Śniadała z Komendy Stołecznej Policji.

Policjanci wezwali już wcześniej posiłki i szybko zorganizowali zasadzkę na uciekających. Udało się ich zatrzymać. W sumie zatrzymano czterech mężczyzn w wieku od 24 do 42 lat. Są to obywatele Gruzji i Ukrainy.

Odzyskano również gotówkę, którą ukradli. Zatrzymani usłyszeli w prokuraturze zarzut rozboju, działając wspólnie i w porozumieniu. Ponadto 42-letni kierowca usłyszał zarzut czynnej napaści na funkcjonariuszy. Kolejny z mężczyzn posłużył się cudzym dowodem osobistym.

- dodaje sierż. Śniadała.

Sąd na wniosek prokuratury aresztował tymczasowo na 3 miesiące złapanych przestępców. Grozi im kara do 12 lat pozbawienia wolności.