Marnej jakości sprzęt sprzedał jako wysokiej klasy i za grube pieniądze. Mało brakowało, a oszustwo uszłoby mu na sucho. Mundurowi z Ursynowa zatrzymali 55-letniego obywatela Włoch.
Sezon na remonty mieszkań trwa w najlepsze. Dlatego też wiele osób poszukuje elektronarzędzi w dobrej cenie. Na "prawdziwą okazję" natrafił mieszkaniec Ursynowa. Wybierając się do sklepu budowlanego przy Puławskiej, spotkał 55-letniego obcokrajowca. Ten sprzedał mu komplet markowych elektronarzędzi w okazyjnej cenie 2600 złotych.
- Mówił, że jest Włochem, który wykonywał na terenie Polski zleconą pracę i pozostały mu narzędzia, które chce sprzedać przed wyjazdem. Dlatego cena jest tak atrakcyjna. Do narzędzi dołączył certyfikaty potwierdzające ich markę i oryginalność – relacjonuje podkom. Robert Koniuszy z mokotowskiej komendy policji.
Wystarczyło podpiąć nowy sprzęt do prądu, by okazało się, że ta prawdziwa okazja to zwykłe oszustwo. Narzędzia nie działały tak, jak powinny, a certyfikaty były fałszywe. Oszukany ursynowianin od razu powiadomił policję. Mundurowi szybko ustalili, kim był oszust. Jednak aby go złapać, musieli się spieszyć.
- Podejrzany miał zamiar opuścić terytorium RP. Funkcjonariusze ustalili dokładną datę i miejsce planowanej przez niego podróży i pojechali na lotnisko w Modlinie. Tam weszli w kontakt z funkcjonariuszami Straży Granicznej, którzy umożliwili im dotarcie do strefy odlotów – mówi podkom. Koniuszy.
W momencie gdy policjanci dotarli do podejrzanego, ten miał już wchodzić do samolotu. Jednak zamiast powrotu do domu, 55-letniego Włocha czekała podróż do policyjnego aresztu. Po drodze przyznał się do przestępstwa. Narzędzia, które sprzedał jako markowe, miał kupić pod Stadionem Narodowym. Następnie doczepił do nich naklejki z logo producenta marki premium i podrobił certyfikaty. Za oszustwo grozi mu 8 lat więzienia.
pol16:11, 07.04.2021
Tak się kończy zachłanność naiwnego Polaka.
A tyle się o tym trąbi.
Tak jak o wnuczkach ,policjantach itp.
Niedorozwoje
Tadeusz17:02, 07.04.2021
Włoch nie kupił narzędzi pod Stadionem Narodowym. Na parkingu przy OBI różni menele regularnie usiłują sprzedawać takie narzędzia, więc mają jakieś stałe źródło zaopatrzenia. Dobrze byłoby, aby policjanci w cywilu codziennie przeszli się pieszo po tym parkingu, a nie czekali, aż ktoś zostanie oszukany.
erazm20:14, 07.04.2021
To oszustwo jest dość znane. Natomiast tuz przed początkiem pandemii Niemcy zorganizowali wystawę swojego sprzętu i... podróbek. Obok siebie leżały urządzenia i ich opakowania: oryginalne + podrobione. Nie do odróżnienia.. Zebrali tego kilkaset modeli. Bylo wszystko: sprzęt budowlany, pilarki, wiertarki, nowe technologie, itd.
Antyklerykal23:05, 07.04.2021
Ale jakim trzeba być kretynem żeby wchodzić w gadke z typkami na parkingu pod marketem, że niby cos chca sprzedać wycieraczki perfumki czy inne takie? Ja to gonie bez gadki żadnej przecież wiadomo, że to lipa jest.
W(BJS)09:06, 08.04.2021
Numer stary ja świat . Mnie kiedyś taki " Włoch " chciał sprzedać pod domem super aparat fotograficzny :-)
6 1
Nie masz racji. Mieszkamy w Polsce i każdy ma prawo kupić cokolwiek gdzie chce. Od prewencji jest Policja. Kiedy widziałeś policjanta na tym największym na Ursynowie parkingu przy dwóch największych ursynowskich sklepach? No właśnie...