Jedna osoba ranna i trzy uszkodzone samochody - taki jest bilans wypadku, do którego doszło na przecięciu al. KEN i ul. Bartóka. Według świadków kobieta kierująca volkswagenem wjechała na skrzyżowanie na czerwonym świetle. Ruch w tym miejscu odbywa sie już bez większych problemów.
Do wypadku doszło około godz. 9:40 w alei KEN. - Zderzyły się trzy samochody osobowe: fiat, nissan i volkswagen. Kierująca jednym z pojazdów trafiła do szpitala. Wszyscy kierowcy byli trzeźwi - informuje Komenda Stołecznej Policji, która ustala przyczyny zdarzenia.
Jednak według świadków i samych uczestników wypadku, został on spowodowany zlekceważeniem przez kierującą jednym z aut czerwonego światła na skrzyżowaniu.
- Jechaliśmy ul. Bartoka na wprost. Gdy zrobiło się zielone, żona wjechała na skrzyżowanie i wtedy mocno uderzył w nas samochód jadący al. KEN w stronę centrum. Odbiło nas na trzeci samochód, który też jest uszkodzony. Jechaliśmy do lekarza, a żona trafiła do szpitala - mówi pan Bogdan.
Kobietę z zakleszczonego samochodu musieli uwalniać strażacy. Została następnie przewieziona do szpitala na badania. Po wypadku skarżyła się na obrażenia barku.
Na miejscu mogą wystąpić jeszcze niewielkie utrudnienia z przejazdem. Nie ma jednak korków i przejazd aleją KEN w stronę centrum odbywa się bez większych problemów.
B12:42, 17.02.2020
Dla polaczków to było wczesnoczerwone. My Janusze jazdy.... Królowie lewego pasa. Jazdy na zderzak. Od polski w lewo nigdzie sie tak nie jezdzi.
Nick12:55, 17.02.2020
Jak na ulicy są światła co 50m i non stop czerwone (niezależnie czy jedziesz 50 czy 80) to co się dziwić że niektórym nerwy puszczają. To co? Idziemy w zaparte? Kolejne światełka dostawimy społecznicy mądrale?
Irfy13:34, 17.02.2020
Bo światła tam są zbędne, podobnie jak w dwóch miejscach, a których do niedawna były zwykłe pasy. Problem polegał na tym, że kierowcy grzali jak szaleni i żeby przepuścili pieszego, trzeba im było niemalże rzucić wór z piaskiem przed koła. Więc jak na przejściu na wysokości "Zico" samochód zabił dziecko, to po jakimś czasie zrobili tam światła a później, znów po jakimś innym zgonie, nieważne, że gdzie indziej, ale zgon był, zrobili światła kilkadziesiąt metrów dalej. Jakby zrobili progi zwalniające, to kierowcy faktycznie by zwalniali ale tak, mają to gdzieś albo grzeją na czerwonym, tak jak ten spec tutaj.
Ekolog14:08, 17.02.2020
Dokładnie tak, wstawimy tyle świateł ile będzie trzeba. Samochód ma być w Twojej głowie synonimem powolnego poruszania się w korkach i stania na światłach. Nie luksus i wielki świat tylko stanie i czekanie :-).
Irfy14:35, 17.02.2020
@Ekolog I właśnie z powodu takich poglądów „ekolodzy” kojarzą się ludziom z bezmyślnymi oszołomami. Korki istnieją od momentu, kiedy Ford rozpoczął taśmową produkcję samochodów. Czy od tego czasu spadły popyt albo podaż? Nie! Ludzie będą nadal kupować coraz więcej samochodów i stać w korkach. Będą tylko bardziej wkurzeni i państwo więcej wyda na leczenie chorób na tle nerwicowym. Ewentualnie, jeśli się to za kilkadziesiąt lat upowszechni, mogą kupować elektryki. A może chciałbyś udupić cały przemysł samochodowy? W takim wypadku również życzę powodzenia, bo „wisi” na nim pierdylion innych branż i usług, włącznie ubezpieczeniami i kolorowymi śmierdzącymi zawieszkami. Dopóki nie wymyśli się teleportacji, alternatywy dla samochodów nie ma i nie będzie, sorry.
Wujek Władek13:08, 17.02.2020
Ustawić światła co 10 m! Jezdnię pofalować - ułożyć garby! A najlepiej zamknąć skrzyżowanie! Bezpieczeństwo przede wszystkim!
rokoko16:27, 17.02.2020
Przy tego typu wypowiedziach nie wiem co dawać - plusa czy minusa. Zakładam, że autor napisał posta w sposób ironiczny. wtedy należy się ode mnie plus. Ale z drugiej strony niektórzy wezmą tę wypowiedź na serio - a wtedy należy się minus.
Utrzymując się w trybie ironicznym proponuję ogłosić Warszawę a na początek przynajmniej Ursynów strefą wolną od ruchu samochodowego.
Nick13:14, 17.02.2020
Mam wrażenie że na tej ulicy zdarzeń drogowych jest coraz więcej. Mimo "starań" o poprawę bezpieczeństwa.
rokoko16:39, 17.02.2020
Bo im więcej "starań" tym więcej wypadków. Myślenia i ostrożności nic nie zastąpi!!
KJL14:09, 17.02.2020
Durna baba!
Mieczysław14:16, 17.02.2020
Ten volkswagen to był samochód autonomiczny, że sam wjechał na skrzyżowanie. Czy może jednak tytuł powinien brzmieć "Wypadek na skrzyżowaniu al. KEN z Bartoka. Kierująca volkswagenem wjechała na czerwonym?"
Nick14:56, 17.02.2020
Okaże się że problemy z kolorem mają w większości "ostrożnie" jeżdżące kobiety i mit padnie. Także nie. Nie powinien ;-)
pol17:47, 17.02.2020
Ileż na tym świecie jeździ tego BURACZANEGO BYDŁA.
Dopiero jeden imbecyl zdechł na Nowoursynowskiej.
Natępny buraczany pustak robi to samo.
6+6=1221:23, 17.02.2020
Lecz się psycholu. Pod każdym artykułem motoryzacyjnym wylewasz ten sam jad.
A21:42, 17.02.2020
To nie jad tylko fakt. Swiatla sa po to zeby uniemozliwic zderzenia pojazdow podczas przejazdu przez skrzyzowanie. Dzisiaj dwoch baranow widzialem jak smigneli na czerwonym przez sobieskiego/sikorskiego - a tam radarow jak na polu minowym. Zrobil sie maly zator, oni jakos tak powyprzedzali w amoku ze pojechali na czerwonym. Ja sie zatrzymalem i zadumalem po co to zrobili. Pewnie mandaty dostana.
kazoora09:56, 18.02.2020
Te fotoradary działają od święta. Ponoć nie są w stanie wyrobić się z wystawianiem wezwań, wiec profilaktycznie są wyłączane. Taka ruska ruletka, działa, nie działa.
7+2=921:25, 17.02.2020
Światła nie pomogły w uniknięciu wypadku? Dziwne.
Fazi10:01, 18.02.2020
Kolejny pirat, który w trakcie jazdy tłitował lub lajkował na FB :-(
zwykły obserwator23:56, 19.02.2020
Burmistrz zaciera ręce z radości. Zaraz pojawi się idea zamknięcia skrzyżowania. Dywersanci ruszą z kopyta, zwężą całą okolicę, tysiące słupków, łańcuchów namnożą, chodniki zwężą/zlikwidują. Jak nie będzie samochodów to i wypadków nie będzie, he, he. Burmistrz lubi tę robotę. Likwidacja 20 miejsc parkingowych koło Rentgenologów zmniejsza liczbę chorych, he, he, w przychodni tylko oczywiście, he, he. Czuć power: likwidacja ulic - brak wypadków samochodowych, blokada przychodni - chorych mniej. Neurobiałki kupią wszystko.
10 7
Trudno się dziwić przy światłach co 50 metrów
3 0
Jeszcze sa krolowie srodkowego pasa kiedy prawy jest wolny. No i ss tez tacy co jada lewym kiedy srodkowy i prawy sa wolne.
10 2
Środkowy pas służy do korespondencji. Wbijasz tam zwalniasz do 30-40 i piszesz sms. Na Puławskiej można pisać na wszystkich trzech pasach.