Zamknij

Andrzej Seweryn w UCK: Oglądałem męskie striptizy!

Sławek KińczykSławek Kińczyk 08:16, 27.10.2024
Skomentuj SK SK

- Różnorodność jest źródłem siły - mówił Andrzej Seweryn w wielkim finale Festiwalu Nowe Oświecenie w UCK "Alternatywy". Aktor spotkał się na Ursynowie ze swoimi widzami, którzy wcześniej obejrzeli dokument o nim. Przez osiem dni w dzielnicy gościliśmy ludzi kultury, sztuki i nauki z pierwszym stron gazet. Próbowali odpowiedzieć na pytanie: Po co nam kultura?

III Festiwal Nowe Oświecenie w tym roku gościł głośne nazwiska kultury i nauki. Byli m.in.: Maja Komorowska, Daniel Olbrychski, Agata Buzek, Sylwia Chutnik, Jacek Dukaj, Jan Holoubek, Paweł Maślona, Paweł Kowal, Krzysztof Varga, Magda Umer czy bijący rekordy popularności pisarz Remigiusz Mróz. Przyjechały twórczynie bestsellerów gatunku "young adults" "Herytiera" Katarzyna Barlińska i "FortunateEm" Monika Marszałek.

Tematem przewodnim odbywających się codziennie od 19 do 26 października spotkań, wykładów, spektakli i seansów było pytanie, Po co nam kultura? Festiwal uświetniły koncerty - zespołu "Raz, Dwa, Trzy" oraz Lecha Janerki, a także spektakle: "Dzienniki wg Witolda Gombrowicza" z Mikołajem Grabowskim w roli głównej czy wieczór poetycki z udziałem Mai Komorowskiej i Grzegorza Damięckiego poświęcony twórczości Herberta. Imprezie towarzyszy wystawa rzeźb Magdaleny Abakanowicz.

Ile osób, tyle definicji kultury, tyle odpowiedzi, ale myślę, że można by się pokusić o jakiś wspólny mianownik. Kultura na pewno jest nam wszystkim nieodzowna do życia. Nieodzowna, nieodłączna. A dla nas, ludzi, którzy tę kulturę serwują, tworzą, na pewno jest mocno pocieszająca myśl, że jesteśmy - póki zupełnie nas sztuczna inteligencja nie wyruguje - potrzebni.

- podsumowuje swój Festiwal dyrektor UCK Krzysztof Czubaszek.

W sobotę na finał Nowego Oświecenia Ursynów gościł wybitnego aktora i humanistę Andrzeja Seweryna. Wieczór był okazją do lepszego poznania oblicza artysty, jego przemyśleń na temat życia prywatnego, kariery we Francji, demokracji oraz uniwersalnych wartości.

"Różnorodność jest źródłem siły"

Seweryn wspominał w rozmowie z dziennikarką Kingą Burzyńską, jak wiele dały mu lata spędzone we Francji, nie tylko pod względem aktorskim.

Francja była moim domem

- zauważył, podkreślając wpływ francuskiej kultury i demokracji na jego rozwój osobisty i artystyczny.

Aktor z nostalgią wspominał pracę w legendarnej Comédie-Française, gdzie jego zaangażowanie i znajomość francuskiego stały się kluczowe w drodze do sukcesu. Był tam "ambasadorem polskości" w czasach stanu wojennego, gdy Francja była bardzo zainteresowania polską sztuką.

W latach 80. narażał się komunistycznej władzy, identyfikując się z opozycją solidarnościową. Przez to nie mógł wrócić do kraju. Pozostał przez lata we Francji. Doceniał tamtejszą otwartość i demokrację.

Widziałem demokrację funkcjonującą moim zdaniem porządnie, choć oczywiście nie idealnie. Oczywiście pieniądz zawsze będzie miał na wszystko wpływ, ale demokracja może dobrze działać

- zauważył.

Seweryn mówił również o różnorodności jako o sile, która wzbogaca społeczeństwa. Opowiadając o swoich doświadczeniach z kulturą drag queen i pracą w show „Drag Me Out” w TVN, wskazywał na znaczenie akceptacji i zrozumienia różnych światopoglądów.

- Różnorodność jest źródłem siły. To nauka dowodzi, proszę państwa! - padło mocne przesłanie ze sceny. Seweryn stwierdził, że kontakt z różnymi kulturami pozwala na głębsze zrozumienie świata.

Wspominał czasy, gdy po raz pierwszy przebierał się za kobiety. Raz było to w Marsylii, gdzie grał w komedii "Les Fausses Confidences" (Fałszywe zwierzenia) Pierre'a de Marivaux. 

Graliśmy w teatrze City, który znajduje się w porcie w Marsylii. I myśmy z kolegą postanowili, że tego dnia zrobimy żart po przedstawieniu i przebierzemy się za kobiety. Wszyscy poszli na kolację, myśmy się przebrali i trzeba było dojść do restauracji, która się znajdowała kilkaset metrów. Przez port. Jakby to powiedzieć.... Poczułem to, co może poczuć kobieta w momencie, kiedy jest nagabywaną!

- wspominał aktor.

Dlaczego wziął udział jako juror w show TVN po roli głównej w netflixowym serialu "Królowa"?

- To jest taka cegiełka do tego, żebyśmy mogli współistnieć z kimś, kto widzi świat inaczej, a nie jest moim wrogiem czy zagrożeniem dla mnie, bo jakie może być zagrożenie? - mówił.

I wspominał, gdy został zaproszony przez znajomego do klubu z... męskimi striptizem.

- To było fantastyczne! Oczywiście w pewnym momencie okazywało się albo właśnie "nie ukazywało się" tak bym powiedział. Te striptizy dochodziły do momentu, kiedy się nie ukazywało wszystko - śmiał się Seweryn.

Odpowiadał na pytanie, jaka jest różnica między Andrzejem Sewerynem "francuskim" a "polskim". I wyjawił, z jakiego powodu udało mu się "podbić" zawodowo Francję.

Ja pochodzę ze świata, z kraju, który ma wielką energię, który ma ambicje, spowodowane - no nie wiem - wojnami, rozbiorami, krzywdą, żeby sięgać wyżej, żeby iść dalej. Nie wyobrażam sobie aktora francuskiego, który miałby ochotę na przykład podbić Stany Zjednoczone, już nie mówię o podbiciu Polski. To jest w nas, bo muszę tu wspomnieć o Olgierdzie Łukaszewiczu, grającym w teatrze niemieckim, o Jurku Radziwiłłowiczu, grającym w teatrze francuskim i w filmach francuskich.

- mówił Seweryn.

Na spotkaniu omówiono także zagadnienie fikcji w sztuce – temat bliski Sewerynowi. Aktor uświadamiał, że nawet postacie wymyślone przez pisarzy nabierają realnego wymiaru na scenie i mogą wpływać na rzeczywistość odbiorców.

Rola, której by nie wziął to...

Publiczność zadawała pytania aktorowi. Między innymi o... rolę, której by nie zagrał. 

Nie wziąłbym nigdy udziału w czymś, o czym wiedziałbym, co propaguje sprzeciw wobec demokracji, co propaguje nienawiść, co jest podejrzane.  Mam podstawę, żeby tak to formułować, bo raz się nie zorientowałem. Zagrałem w filmie "Wyrok" Marco Bellocchio, w którym zagrała też Grażyna Szapołowska. I to jest film, który rozpatruje gwałt na kobiecie. Jest postawiona teza, że można skorzystać z gwałtu dokonywanego na sobie. A to nie jest mój pogląd, krótko mówiąc.

- stwierdził Andrzej Seweryn. 

Aktor nie chciał ujawniać swoich najbliższych planów, żartował tylko, że jeśli wszystkie się spełnią, to "żona nie będzie zadowolona, ale rehabilitantka już tak, bo będzie miała co robić".

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(6)

Janusz KwasekJanusz Kwasek

10 3

Jaką wartość dodaną dla naszej dzielnicy mają takie rzeczy? Po co to komu? Na co? W mojej opinii dyrektor Czubaszek to postać aż nazbyt kontrowersyjna. Były prezydent Śródmieścia oskarżony o korupcję którego uniewinnił PiSowski sąd. Takie są fakty. Każdy wyrok za PiSu wydany jest nielegalny i powien być wznowiony ten proces. Jego zastępca w mojej opinii to marny prowincjonalny aktorzyna który wydaje setki tysięcy złotych na sprowadzanie chałturników z Pipidówek żeby u nas grali jakby w Warszawie nie było teatrów 20min od Ursynowa? Zarzadzaja ta instytucją jak Gminnym Ośrodkiem Kultury w Starachowicach. Miliony poszły ma budowę tego a bilety na sfinansowane przez nas spektakle i koncerty po 80/90 ziko. Coś tu nie gra. A Pan uniewinniony Czubaszek zaprasza jakiś ramoli i nazywa to festiwalem? Płaci z naszych podatków Sewerynowi który ma demencję i gada dyrdymały. Szkoda bo miało być inaczej. 08:59, 27.10.2024

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

JKMJKM

0 0

Doskonały pseudonim. Kwasek. Nie komentarz. 10:51, 29.10.2024


reo

janekjanek

9 1

Stary komuch z demencją starczą opowiada jakieś dyrdymały,prawi bzdury o tym,że on nie popiera nienawiści.Komu to potrzebne? 18:13, 27.10.2024

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

JKMJKM

0 0

Może i stary, może i komuch, ale zastanówmy się, kim byli nasi rodzice. Też żyli w komunie, więc byli komuchami, tak jak Twoi, prawda? A pytanie "komu to potrzebne" rodzi podejrzenie, że marzy Ci się owa komuna - doceń jednak demokrację dzięki której Twój komentarz mógł zaistnieć w przestrzeni publicznej. 10:50, 29.10.2024


dsgshdfhdsgshdfh

1 0

różnorodność na Zachodzie kończy się gwałtem okaleczeniem lub śmiercią w przeważającym procencie kobiet które tak o nią zabiegają. Po fakcie zostaje tylko ojojoj lub pomocy. 11:18, 29.10.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

HBNHBN

0 0

Co to znaczy humanista? Co to za okreslenie? Odgrywa role wielkiego inteligenta a klnie jak ostanie mety spoleczne Ta poza Z Teatru Polskiego, ktory zawlaszczyl zionie nuda Ogladal meski striptease alez to swiatowiec! Co to mialo byc to wydarzenie? Przelewanie z pustego w prozne czy tez zaspokajanie kompleksow niedoukow pozujacych na elity intelektu? 18:15, 29.10.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%