Zamknij
ZOBACZ:

Vienio: "Mało słucham polskiego Hip-Hopu"

13:28, 02.07.2023 Aktualizacja: 13:48, 02.07.2023
Skomentuj MW MW

- Mało słucham polskiego Hip-Hopu. Chcę być autentyczny, mieć pewność, że w moich tekstach nie wkradnie się żaden niechciany pomysł, pożyczony od innych polskich artystów – mówi Vienio. Artysta był gościem spotkania Hip Hop Szansą w UCK "Alternatywy".

Hip Hop Szansą to cykliczne spotkania, na których artyści, raperzy, didżeje opowiadają, jak muzyka zmieniła ich życie. W UCK "Alternatywy" uczestnicy spotkali się z członkiem legendarnej grupy Molesta Ewenement. Zespół zaczynał w latach 90. na Ursynowie. Zadebiutowali płytą „Skandal”.

Bardzo się cieszę, że dzisiaj tutaj jestem. Ponieważ jestem z Ursynowa i zawsze warto wrócić na stare śmieci. Jest to taka podróż sentymentalna, do tego, jacy kiedyś byliśmy oraz jak wyglądało nasze życie. Teraz mieszkam na dolnym Mokotowie, więc daleko nie mam

- mówi ze śmiechem Vienio, który przeprowadzał się aż pięć razy.

O gotowaniu i kolekcji winyli

Były rozmowy o muzyce, historii procesie twórczym, ale i nie tylko. Ja się okazało, dla artysty gotowanie jest tak samo relaksujące, jak tworzenie muzyki.

Jak byłem mały, moja mama musiała wyjechać do pracy za granicę. Wszystko musiało się odbyć bardzo szybko. W ciągu 20 godzin musiała już być w ambasadzie. Przygotowała mi książeczkę z tradycyjnymi przepisami kulinarnymi. No i to ja musiałem zadbać o gotowanie dla ojca i brata. Najpierw byłem przerażony, ale potem zacząłem bawić się tym gotowaniem. Ale ile można jeść schabowe, kluski czy bitki? Więc zacząłem eksperymentować. Jak mama wróciła, odpaliłem jej jakiegoś wypasionego kurczaka w imbirze z pomarańczami. Ona była tak zaskoczona, że nie mogła uwierzyć 

- opowiadał Vienio.

Artysta kolekcjonuje płyty winylowe. Gdy był młody, kupił gramofon i zaczął zbierać płyty z różną muzyką, nie tylko hip-hopową.

Pamiętam, jak chodziłem na melanże, to zawsze najpierw zaglądałem pod telewizor, kto ma jakie płyty. Czekałem, aż się tam upiją i przekonywałem, aby oddali mi te starocie. Zawsze wracałem z kilkoma płytami pod pachą. To były takie zdobyczne winyle z melanżu. Im więcej miałem płyt, tym więcej pomysłów na nowe utwory. Teraz mam ich może ze trzysta 

- chwali się Piotr Więcławski.

Na spotkaniu opowiadał również o początkach swojej kariery filmowej i pierwszej roli w filmie „Wojna Polsko-Ruska”, gdzie zagrał brata Silnego. Od tego czasu gra role epizodyczne w wielu filmach i serialach.

[ZT]22488[/ZT]

W ostatnim czasie raper nie udzielał się muzycznie. Osiem miesięcy temu nagrał kawałek zainspirowany przez fundację La Strada. Walczy ona z handlem ludźmi. Kawałek nosi tytuł "Nie mam dobrych wiadomości". W marcu po 25 latach wyszła nowa wersja hitu Molesty "Wiedziałem, że tak będzie". Jak zdradził artysta, już niedługo usłyszymy jego kolejny utwór.

- Podczas spotkania dowiedzieliśmy się sporo fajnych rzeczy na jego temat. Najważniejsza lekcja, jakiej się nauczyłam to, że należy cały czas się rozwijać, próbować nowych rzeczy, dowiadywać się, co się dzieje na świecie - mówi Maria, która od kilku lat jest fanką twórczości tego artysty.

(Monika Witkowska)
Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%