Od tego tygodnia w kolejnych ośmiu bibliotekach książki można zwracać przez całą dobę. Służące do tego biblioboxy działają przez 7 dni w tygodniu. Oznacza to, że czytelnik może oddać książkę wtedy, kiedy najbardziej mu to pasuje.
Niewielkie, działające całą dobę urządzenia, które pojawiły się przed ośmioma ursynowskimi wypożyczalniami, służą do samodzielnego zwrotu książek o każdej porze, także w dni wolne od pracy. Ich zakup był możliwy dzięki zwycięskiemu projektowi z Budżetu Obywatelskiego na 2019 rok.
- Biorąc pod uwagę fakt, że z ursynowskie biblioteki odwiedza dziennie około 1400 osób, wrzutnia będzie obsługiwała wielu użytkowników. Od wielu lat jestem czytelniczką Ursynoteki, korzystam z różnych wypożyczalni i na podstawie własnych obserwacji mogę powiedzieć jak przydatnym udogodnieniem jest jedyny funkcjonujący obecnie w naszej dzielnicy bibliobox, umocowany przed Wypożyczalnią nr 127 przy ul. Braci Wagów 1 – tłumaczy swój pomysł autorka projektu, Marzena Zientara.
Ponieważ wszystkie wypożyczone książki są oznaczone kodem kreskowym, nie ma potrzeby bezpośredniej autoryzacji zwrotu przez czytelnika. Pozycje zostawione w biblioboksie będą „zdjęte” z konta w najbliższym dniu roboczym.
- To świetne rozwiązanie. Nie zawsze jest mi po drodze w godzinach pracy biblioteki, a dzięki temu uniknę przetrzymywania książek, na które już ktoś może czekać. Sama nie lubię czekać w kolejce na nowości – mówi Paulina, stała bywalczyni biblioteki na Barwnej.
Wrzutomaty stanęły już w wyznaczonych miejscach, są obecnie w fazie testów. Ten na Barwnej przeszedł w poniedziałek "chrzest bojowy" - do środka dostała się woda. Dlatego wrzucane do niego egzemplarze należy na razie zabezpieczać szczelnie plastikowymi torbami.
Biblioboxy znajdziemy w poniższych lokalizacjach:
[ZT]13384[/ZT]
sąsiad10:02, 05.10.2019
A kiedy bibliobox przy wypożyczalni w al. KEN 21?
Mirek18:04, 07.10.2019
Jeszcze nie korzystałem, ale wygląda na to, że książki się wrzuca do wysokiego pojemnika. Pewnie będą się szybko niszczyć w ten sposób. Do prośby o wrzucanie w torbie foliowej pewnie czytelnicy nie będą się stosować. Słaby pomysł. Na inne sprawy ludzie mają czas, a na pójście do biblioteki nie. Nie wierzę. Publiczne pieniądze wyrzucone w błoto.
0 0
tam jest mało miejsca na chodniku