Rozszerzenie listy darmowych leków dla Polaków sprawia, że rząd musi poszukiwać środków na realizację obietnicy. Jednym z rozwiązań miałoby być opodatkowanie tzw. śmieciowego jedzenia.
Rozszerzenie programu darmowych leków o kolejne grupy uprawnionych zapowiedziane zostało podczas konwencji Prawa i Sprawiedliwości.
Od nowego roku, zgodnie z zapowiedzią, mają zostać wprowadzone bezpłatne leki dla osób 65+ oraz dzieci i młodzieży do 18. roku życia. Dotychczas program ten adresowany jest do osób w wieku 75+.
Minister zdrowia Adam Niedzielski wskazał, w rozmowie z Faktem, że data wprowadzenia programu, czyli 1 stycznia 2024 r. jest realna.
- Celujemy na 1 stycznia, ale przymierzamy się, czy ewentualnie nie byłoby możliwości wcześniejszego wprowadzenia tego programu. Na razie analizujemy taki wariant, żeby ewentualnie w ostatnim kwartale 2023 r., ale decyzja jeszcze nie zapadła - mówi.
Koszt rozszerzenia programu o bezpłatne leki dla kolejnych grup ma wynieść "mniej więcej 1,5-2 mld zł więcej". Skąd zatem rząd weźmie pieniądze na realizację planów?
Jak zapowiada Niedzielski nie będzie zmian w składce zdrowotnej.
- We wszystkich prognozach zakładamy, że ta składka będzie utrzymana na takim samym poziomie, jak w tej chwili. Mamy dobre doświadczenia związane z opłatą cukrową, która może nie dała tak dużych dochodów, ale zredukowała konsumpcję napojów wysoko słodzonych. To też temat do dyskusji o zdrowiu publicznym, by sterując pewnymi opłatami ograniczać, konsumpcję tego, co niezdrowe - mówił.
Minister Adam Niedzielski pytany był czy rozwiązaniem, choćby na częściowe sfinansowanie, obietnicy dotyczącej leków mógłby być podatek od niezdrowej żywności.
- Różne są rozwiązania na świecie, niektóre kraje wprowadzają opłaty na produkty zawierające dużo soli, czy tzw. junk food. Będziemy się przyglądali tego typu rozwiązaniom - odpowiedział szef resortu zdrowia.
Nie odpowiedział zatem wprost, że takie rozwiązanie może zostać wprowadzone. Wskazał jednak, że nie planuje objąć podatkiem np. kebabów.
- Nic takiego nie planujemy - powiedział.
Gdzie nad wodę niedaleko Ursynowa? Polecamy te miejsca!
Jezioro Zgorzała powinno być chronione przed koszeniem. Zostawcie dzikie zwierzęta w spokoju. Parki są w innych częściach Ursynowa
Astraea
13:09, 2025-08-18
Nowa inwestycja na Ursynowie. Zniknie biała plama
Panie Burmistrzu, Na Ursynowie jest 36 toalet dostępnych dla ludzi ( stricte toalet publicznych jest zaledwie kilka). Przy 150 tys. mieszkańców daje to jedną toaletę na 4166 osób. Rozwiązywanie problemów mieszkańców zacząłbym od tego, tak żeby ludzie przestali się załatwiać w bramach i krzakach. Chcecie promować kulturę, a w tym czasie mieszkańcy muszą załatwiać swoje potrzeby jak w III świecie - czyli gdzie popadnie.
Warszawiak82
12:11, 2025-08-18
Nowa inwestycja na Ursynowie. Zniknie biała plama
Niech to finansują faktyczni użytkownicy, czyli Mysiadlo i Nowa Iwiczna. Dlaczego mamy płacić za ich atrakcje??
Obi
12:09, 2025-08-18
Nowa inwestycja na Ursynowie. Zniknie biała plama
te 50 osób to chyba z łapanek
Oj
11:29, 2025-08-18
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu haloursynow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz