22-latek podszywając się pod policjanta chciał okraść starszą kobietę. 65-letnia mieszkanka Ursynowa w ostatniej chwili zorientowała się, że mogła paść ofiarą oszusta. Wzięła już dla niego 30 tys. złotyh kredytu.
W miniony piątek policjanci z ursynowskiego komisariatu otrzymali informację o usiłowaniu wyłudzenia pieniędzy metodą na „policjanta”. Z ustaleń wynika, że do 65-letniej kobiety zadzwonił mężczyzna podając się za funkcjonariusza policji i poinformował, że wartościowe przedmioty, które ma w domu oraz pieniądze zgromadzone na koncie bankowym są zagrożone.
- Oszust powiedział kobiecie, że nie straci ona swoich oszczędności jeśli mu je przekaże, a on wszystkie przedmioty zabezpieczy - mówi nadkomisarz Joanna Banaszewska z mokotowskiej komendy policji.
Mężczyzna kazał wypłacić pieniądze z banku lub wziąć kredyt, by "pomóc policji" w prowadzonej sprawie, a następnie pozostawić je we wskazanym miejscu. Kobieta wzięła w banku kredyt na 30 tys. złotych, by przekazać je zgodnie z instrukcją fałszywego policjanta. - Na szczęście w porę zorientowała się, że może paść ofiarą oszusta i ostatecznie pieniędzy nie przekazała. O wszystkim zaalarmowała funkcjonariuszy z ursynowskiego komisariatu. Zatrzymany wpadł podczas przygotowanej zasadzki - dodaje nadk. Banaszewska.
22-letni Patryk K. usłyszał zarzuty usiłowania oszustwa. Policjanci podejrzewają, że zatrzymany ma na swoim koncie więcej tego typu czynów na terenie Warszawy. Za oszustwo zatrzymanemu grozi kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
Nie daj się oszukać!
Policja przypomina, że oszuści umiejętnie manipulują rozmową tak, by uzyskać jak najwięcej informacji i wykorzystać starsze osoby.
- Taki fałszywy funkcjonariusz podaje często wymyślone nazwisko, a nawet numer odznaki. Sprawcy przekonują starsze osoby, że ich pieniądze pomogą w schwytaniu przestępców. Mówią, że gotówka przechowywana na koncie nie jest bezpieczna, a oszust ma do nich łatwy dostęp - ostrzega nadk. Joanna Banaszewska.
W takich sytuacjach przede wszystkim należy zachować ostrożność. Nie informujmy nikogo telefonicznie o ilości pieniędzy, które mamy w domu lub jakie przechowujemy na koncie. Nie wypłacajmy z banku wszystkich oszczędności. Pamiętajmy o tym, że policjanci nigdy nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie. Nigdy nie proszą też o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie.
5 2
przeraża naiwność ludzi. Dziwić się później że jest tak jak jest :(
3 2
Zlodzieje w ten sposob nie okradaja ludzi starszych. Okradaja zwyklych kretynow. Wiek nie ma tu wielkiego znaczenia.
5 0
Opublikowac pelne dane wraz z wizerunkiem tego sqrwiela.