Do wypadku doszło na przejściu dla pieszych przy ul. Herbsta, na wysokości wjazdu na parking przy Herbsta 1. To zebra bliższa alei KEN, bez sygnalizacji świetlnej, ale doświetlona.
Późnym wieczorem - po godz. 22 - przez pasy przechodziła piesza - starsza kobieta w wieku ok. 80 lat. Nie zauważył jej kierowca białego Volkswagena dostawczego i uderzył w pieszą.
Poszkodowana kobieta, starsza pani, doznała urazu biodra i została przewieziona do szpitala. Natomiast kierujący był trzeźwy i z uprawnieniami do jazdy
- mówi Jacek Wiśniewski z Komendy Stołecznej Policji.
Na razie kierowca za przewinienie otrzymał mandat, w przypadku, gdyby stan zdrowia kobiety się pogorszył, może odpowiedzieć w trybie karnym.
Najczęściej jest to mandat w wysokości 2500 zł - 1500 zł kary za nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu na pasach i 1000 zł kary za spowodowanie zagrożenia na drodze oraz 15 punktów karnych. W warunkach tzw. recydywy mandat rośnie dwukrotnie.
O dwóch przejściach dla pieszych na Herbsta mieszkańcy często mówią w kontekście ich bezpieczeństwa. Jakie są odczucia pieszych, którzy z nich korzystają? Ulica Herbsta jest szeroka - ma po dwa pasy w jedną stronę. Oba przejścia mają wysepki i są doświetlone. Wydają się zabezpieczone.
- Przez to, że ulica jest szeroka i prosta, pieszy ma wrażenie, że kierowca może się tu rozpędzić, choć od alei KEN raczej to niemożliwe. Ja nigdy nie mogę wyczuć, czy samochód się tu zatrzyma, czy nie, dlatego z duszą na ramieniu przechodzę. A co dopiero z osobami starszymi? - mówi nam pani Renata, mieszkanka okolicy.
Część osób podnosi, że ruch na Herbsta powinien zostać uspokojony np. poprzez zwężenie ulicy. Takich planów nie ma. Liczba wypadków w tym rejonie nie wskazuje na problem z bezpieczeństwem pieszych. Od 2015 roku nie było tu wypadku.
XXX10:42, 15.03.2025
k*** jak chodzą te łamagi nawalne znowu wtargnęła na pasy, mam przez jednego żółwia niedołęgę zwalniać? Powalone czasy. Daje na pełniej i **** z wami. W moim BMW x67345cV01D mam takie zderzaki, że mnie to *******
Paulo12:21, 15.03.2025
Szkoda tej potrąconej kobiety. Ale to się tak musiało skończyć. Jeżdżę tą ulicą dość często i widzę, jak właśnie na tym przejściu poruszają się piesi. Po prostu nie patrzą czy coś jedzie, tylko wchodzą na pasy. Widziałem dziewczynę z telefonem, mamę z dzieckiem w wózku, która miała kaptur na głowie oraz starszego pana, który szedł bardzo wolnym krokiem. Wszystkie te osoby łączyło jednakowe zachowanie: żadna z nich nie spojrzała w kierunku, z którego mógłby jechać samochód.
1 0
Pieszym może być każdy. Dziecko, osoba niedowidząca, pod wpływem alkoholu. Samochodziarz ma psi obowiązek zwolnić i zachować ostrożność przed przejściem dla pieszych. A nie zwalać na przechodzących przez przejście, że mają kaptur na głowie.