Zwłoki w kamperze na Ursynowie. Czy to bohater programu TV?

W kamperze zaparkowanym przy ulicy Fosa na skraju Ursynowa znaleziono zwłoki nieznanego mężczyzny. Prokuratura prowadzi dochodzenie.

W środę po południu w kamperze, który parkował od lat w zacisznym zakątku ulicy Fosa, znaleziono zwłoki mężczyzny. Wg mieszkańców w pojeździe wcześniej zamieszkiwała osoba bezdomna. Część z nich od czasu do czasu wspierała mężczyznę, nie sprawiał on nikomu kłopotów.

Niewykluczone, że zmarły to pan Eugeniusz, który wiele lat temu wziął udział w programie stacji TTV "Rinke. Na krawędzi". Wskazuje na to przyczepa, którą po programie kupił bezdomnemu, żyjącemu wcześniej w kanałach, producent telewizyjny i reżyser programu Rinke Rooyens.

W trakcie nagrywania programu pan Eugeniusz miał 66 lat (dziś miałby 72). Jego żona zmarła ponad 20 lat temu na raka, a z dwoma synami pokłócił się kilka miesięcy po śmierci żony. Wyszedł z domu z jedną walizką i powiedział, że wróci za 20 lat. Rinke odwiedzał go w kanałach i starał się przekonać do pogodzenia się z rodziną.

W ostatnim czasie nikt nie widział bezdomnego mężczyzny żywego. Dwa dni temu wezwana na miejsce policja dokonała makabrycznego odkrycia. W środku kampera leżały zwłoki w stanie rozkładu. Prawdopodobnie należą do mieszkającego tu bezdomnego.

- Pod nadzorem prokuratora przeprowadzono oględziny. Ciało zostało zabezpieczone i przewiezione do zakładu medycyny sądowej - słyszymy od policjantów.

Śledczy ustalają imię i nazwisko zmarłego. Policja przetransportowała kampera do badań, na miejscu pozostała jedynie sterta śmieci.