Przed godziną 7 w czwartek kierowca wyjeżdżający z parkingu przy Końskim Jarze 8 zauważył leżącego mężczyznę. Przechodzień leżał w połowie na trawniku a w połowie na chodniku, tuż przy wyjeździe z osiedlowych miejsc postojowych.
Otrzymaliśmy zgłoszenie od świadka, który zauważył nieprzytomnego mężczyznę. Przyjechała karetka. Niestety, nie udało się tego pana uratować
- mówi Bartłomiej Śniadała z Komendy Stołecznej Policji.
Policja próbowała na miejscu ustalić tożsamość zmarłego. Był to mężczyzna w wieku 40-60 lat. Lekarz pogotowia wstępnie wykluczył udział osób trzecich, a więc przyczyną śmierci przechodnia mogło być zasłabnięcie i nagłe zaostrzenie choroby.
Teren jest objęty monitoringiem osiedlowym. Spółdzielnia "Koński Jar - Nutki" przegląda nagrania z kamer, by pomóc policji w wyjaśnieniu przyczyn śmierci.
meme19:43, 24.10.2024
taaa.... nagłe zaostrzenie choroby zwanej koincydencją
Doktor 10:30, 25.10.2024
Wykończył się chłopina bo pomyślał o tym co tuseczek wyprawia... o tyraniu do 70 roku życia i 15 godzinnych kolejkach na sor.
2 6
za pisdzielców było ok
1 1
Twoje myśli usłyszał i padł