Do wypadku doszło w czwartek około godz. 9:30. Kierujący toyotą starszy mężczyzna skręcał w prawo z Puławskiej z Płaskowickiej. Prawdopodobnie nie zauważył, że na przejazd rowerowy przez Płaskowickiej wjeżdża hulajnoga elektryczna. Według wstępnych ustaleń kierujący tym jednośladem 17-latek miał zielone światło.
- Siedemnastolatek w następstwie wypadku doznał obrażeń ciała i trafił do szpitala. Obaj kierujący byli trzeźwi - informuje asp. Jacek Sobociński z Komendy Stołecznej Policji.
Świadkowie twierdzą, że samochód, który potrącił nastolatka na hulajnodze jeszcze przez kilkadziesiąt metrów jechał Płaskowickiej z zaklinowaną hulajnogą w podwoziu.
Przyczyny wypadku wyjaśnia policja. A trzeba zauważyć, że w ostatnim czasie nie brakuje zdarzeń z udziałem hulajnóg.
3 września na pobliskim skrzyżowaniu ul. Puławskiej z Poleczki na drodze dla rowerów zderzyło się czołowo dwóch mężczyzn jadących na hulajnogach elektrycznych. Jeden z nich trafił do szpitala. Z kolei dzień później wieczorem na skrzyżowaniu Puławskiej i Energetycznej w Piasecznie hulajnoga wjechała na przejazd rowerowy na czerwonym świetle. Nastolatek i nastolatka znajdujący się na tej hulajnodze wpadli prosto pod samochód. Oboje trafili do szpitala.
Anik16:31, 12.09.2024
Niektórzy jeżdżą za szybko. Może jakieś progi zwalniające przed pasami?
kurkawodna07:46, 13.09.2024
Masakra się robi z tymi hulajnogami. Dzieci kupują urządzenia jadące 40-50km/h. Czasem wyskakują nagle na pełnej pecie na przejazd DDR z za ekranu akustycznego. Nie mają ochraniaczy, kasków, nic, do tego nie znają podstawowych przepisów ruchu drogowego plus zero wyobraźni. Milicja powinna się troszkę wziąć za kontrolę takich pojazdów, bo problem się pogłębia i staje się niebezpiecznie
Misiek21:16, 13.09.2024
To nie hulajnoga jest tu problemem tylko kierowca hulajnoga miała pierwszeństwo
Irfy11:30, 13.09.2024
Elektryczne hulajki ale i elektryczne rowery stają się nierozwiązywalną plagą. Jedne i drugie są za szybkie. Dałoby się ten problem rozwiązać poprzez wymuszenie na operatorach hulajek ograniczenia ich prędkości do 20 km/godz. Nikt tego oczywiście nie zrobi, dopóki dziecko jakiegoś polityka nie *%#)!& sobie na tym łba. Kolejną zmorą są dostawcy jedzenia na elektrycznych rowerach. Prują tymi jeździdełkami 40 albo i 50 na godzinę, jeżdżą jak chcą, ignorując wszystko i wszystkich. Ja bym ich w ogóle wywalił ze ścieżek, niech sobie jeżdżą po jezdni. Mandaty można by nakładać na podstawie zdjęcia dostawcy, nie na nich, tylko na firmę. Z miejsca skończyłoby się kozakowanie. Oczywiście - niedasię. Kolejną kwestią jest zastawianie miejsc postojowych dla rowerów przy sklepach przez elektryczne hulajnogi, te do wynajęcia. Z tym też oczywiście nie można nic zrobić. Ale jak trzeba zlikwidować kino i sprzedać teren deweloperowi - to jest tryb przyspieszony.
jac.14:34, 13.09.2024
Dodajmy, że w imię absurdalnie rozumianej ekologii wkrótce będziemy do tych elektrycznych rowerów dopłacać, bo są 'bardziej ekologiczne'
jac.14:33, 13.09.2024
Mamy w tej historii kierowcę, który nie rozumie zasad zielonej strzałki oraz kogoś kto najprawdopodobniej nigdy nie powinien znaleźć się w tym miejscu, bo hulajnogi bez ograniczeń naprawdę nie nadają się do jazdy po ścieżkach rowerowych.
Każdy w zależności od poglądów może tu sobie znaleźć odpowiedniego wroga:
- kierowcy użytkowników ścieżek
- rowerzyści pojazdy silnikowe rozjeżdżające ścieżki
- poruszający się chodnikami i ścieżkami kierowców którzy nie ogarniają przepisów (zasady zielonej strzałki)
- młodsi tetryków, którzy nie ogarniają mentalnie poruszania się po mieście
- starsi rozwydrzonych małolatów, którzy mają za mało wyobraźni, żeby pozwolić im się poruszać inaczej niż pieszo
Boom18:03, 14.09.2024
A jaka to jest ta zasada zielonej strzałki? Gdy skręca się w prawo na zielonej strzałce to dla pieszych na tej ulicy pali się czerwone. Widocznie kierowca skręcał za zielonym i nie zauważył hulajnogi. Jego wina.
jac.16:08, 16.09.2024
@Boom
Racja, nie ten przepis, wyobraźnia zawiodła.
JR09:38, 19.09.2024
Po co taki wywód?
Hulajnoga przejechała na czerwonym… jaki jeszcze mamy pytania na temat tego, kto tu jest winny?
Kaptain21:20, 13.09.2024
Można łatwo przewidzieć, jaki będzie wyrok. Jak hulajnoga wjechała pod samochód - winny kierowca samochodu. Jak wjechała pod pociąg - winna hulajnoga.
3 3
Za dużo jeżdżących wolno, za to niebezpiecznie.
Jak wspomniany kierowca toyoty.