Pułapka na rowerzystów. Ktoś wbił w asfalt ostre wkręty!

Ktoś wbił w asfalt kilkucentymetrowe ostre wkręty na ścieżce rowerowej wzdłuż ulicy Płaskowickiej. Jeden z rowerzystów rano przebił w tym miejscu obie opony, a kolejna rowerzystka jedną. Drogowcy obiecują szybką interwencję.

Yurii rano jechał do pracy na rowerze. Przed siódmą na drodze rowerowej wzdłuż Płaskowickiej przedziurawił obie opony. W asfalt wbite były kilkucentymetrowe wkręty. Ktoś postanowił zrobić na złość rowerzystom.

- Na początku nawet nie zrozumiałem, co się stało, a z tyłu jechała jeszcze jedna pani i też przebiła jedną oponę - opowiada mieszkaniec.

Yurii powiadomił też sąsiadów na lokalnej grupie społecznościowej i zgłosił niebezpieczne miejsce w miejskiej aplikacji 19115. Zrobiła to również nasza redakcja. Nasz reporter odnalazł śruby na wysokości bloku przy Na Uboczu 28c. Obok skrzynki, w której zamontowano urządzenia badające wstrząsy nad tunelem POW.

Ktoś musiał się nieźle napracować, by wbić wkręty w asfalt. Wystają szpicem do góry, zostały wbite obok siebie. Mają po kilka centymetrów. Najechanie na nie właściwie gwarantuje przebicie opony. Mniej doświadczeni rowerzyści mogą się w takiej sytuacji przewrócić, upaść na ziemię i zrobić sobie coś złego.

ZDM obiecuje szybką interwencję

- Nawet nie jestem sobie w stanie wyobrazić, jakie są motywy tego kogoś - przyznaje Jakub Dybalski z Zarządu Dróg Miejskich. Rzecznik nie przypomina sobie podobnej sytuacji w Warszawie. - Asfalt był nagrzany po upałach, może jacyś nastolatkowie postanowili wbić w niego wkręty? - zastanawia się.

W tego typu przypadkach radzi natychmiast zgłaszać niebezpieczeństwo do miejskiej linii interwencyjnej 19115 (przez aplikację lub telefon), podać dokładną lokalizację oraz opis.

- Poza tym warto to zgłosić również na policję, bo jest to niebezpieczna sytuacja na drodze. To tak jakby ktoś na ulicy zostawił coś niewidocznego dla kierowców. To bardzo niebezpieczne - dodaje Dybalski.

Miejsce z wkrętami zostało już oznaczone przez przypadkowych rowerzystów zieloną folią. Jedną śrubkę udało im się wyciągnąć z asfaltu, druga została wbita tak mocno, że ciągle wystaje. Na miejsce zostało już wysłane pogotowie drogowe ZDM, które ma zająć się usunięciem niebezpiecznego metalu.

Ostre wkręty wbite w asfalt. Zobacz zdjęcia:

[FOTORELACJA]5238[/FOTORELACJA]