Pożar w bloku niedaleko metra Stokłosy. Ogień pojawił się na poszyciu dachu, obok miejsca, gdzie od wtorku prowadzony jest remont orynnowania.
Ogień wybuchł przed godziną 14 na ostatniej kondygnacji budynku przy ul. Pasaż Ursynowski 7. Płonęło poszycie dachu. Ewakuowano część mieszkańców.
- Na tę chwilę ewakuowanych zostało siedmioro mieszkańców. Na razie nie mamy informacji o osobach poszkodowanych. Na miejscu pożar gasi 7 zastępów straż pożarnej - mówi kpt. Szymon Kisieliński z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej.
Około godz. 15 trwało jeszcze dogaszanie pożaru, w sumie zostało ewakuowanych trzynaścioro mieszkańców. W akcji ostatecznie brało udział aż 10 zastępów i 16 wozów straży. Jak poinformował rzecznik stołecznej straży pożarnej, ogień strawił również wnętrze poddasza w mieszkaniu na ostatnim piętrze. Przyczyny jego powstania oceni policja.
Od wtorku w bloku trwają prace remontowe. W bezpośrednim sąsiedztwie miejsca, gdzie wybuchł pożar, stoi rusztowanie firmy remontowej. Jak poinformowała nas Spółdzielnia Budownictwa Mieszkaniowego "Ursynów" trwa tam remont orynnowania.
- Prawdopodobnie przyczyną były prowadzone prace dekarskie - poinformoała po zakończeniu akcji gaśniczej stołeczna straż pożarna.
W wyniku pożaru całkowicie uszkodzony został dach nad jednym z mieszkań. Jeden z lokali został wyłączony z użytkowania przez inspektora nadzoru budowlanego, a w całym pionie odcięto dopływ prądu. Spółdzielnia zaopiekowała się mieszkańcami mieszkania, oferując im nocleg.
olala14:32, 07.09.2022
Ekipy remontowe czesto powoduja pozary i wybuchy gazu.
lolka14:48, 07.09.2022
Długo się pali :(
Irfy15:20, 07.09.2022
Pewnie pan robol pyknął petem, ten zaklinował się w drewnianych deskach tuż przy dachu albo spadł na jakieś szczątki ptasiego gniazda/gniazda os i dalej już poszło. Po całości. A że ostatnio nie pada, za to świeci słoneczko, to się wszystko ładnie zajęło. Szkoda mieszkańców, bo raz, że mają przed sobą remont, dwa, pół roku smrodu spalenizny.
Arn15:40, 07.09.2022
Albo diaksem ciął i iskry gdzieś poleciały. Albo spawał. Albo palnikiem papę zgrzewał. Możliwości jest wiele. Nie każdy majster to Pan Wiesio.
Paulo16:29, 07.09.2022
Sposobów na spowodowanie pożaru jest tysiące. I każdy z nich jest bardzo łatwy.
Irfy cipky16:56, 07.09.2022
Może na poddaszu ktoś trzymał hulajnogę elektryczną lub inne dziadostwo? Gdybać to sobie możesz, jak nie wiesz to cicho być.
Szkolna ulica na Koncertowej nie zdaje egzaminu
Wszyscy narzekają na spadek dzietności, ale jak rodzice chcą przywieźć do szkoły dziecko to już ludziom to przeszkadza. Rodzice, którzy przywożą dzieci znajdą inną szkołę, tą zlikwidują ( bo i tak dzieci coraz mniej) i cała zgraja egoistów mieszkających wokół będzie szczęśliwa. Co za naród.
JolkaZ
00:22, 2025-06-07
Robotnik spadł z wysokości. Trafił do szpitala
To po szklanie, i na rusztowanie.
Dzielnicowy Parys
22:42, 2025-06-06
Jak dbamy o park linearny? Są już pierwsze zniszczenia!
Nie dziwię się, że park zaczyna być dewastowany. Rodzice zapatrzeni w telefony a dzieci skaczą w tym czasie po nasadzonych kwiatach. Zwrócenie uwagi nie pomaga, co najwyżej zrobią fotki swoim pociechom jak niszczą kwiaty. Wieczorem panowie około 40-ki (???) jeżdżą na wypożyczonych rowerach po kolorowych fontannach. Ludzie, co się z wami dzieje? W głowie się nie mieści!
mieszkanka Natolina
22:41, 2025-06-06
Jak dbamy o park linearny? Są już pierwsze zniszczenia!
Rodzice dumni jakie mają zaradne dzieci, a te dzieci wdrapują się na zjeżdżalnię. Widziałam jak dziewczynka (z nadwagą) wdrapywała się po dachu zjeżdżalni i zjeżdżała w dół. W tym czasie małe dzieci zjeżdżały będąc w środku (czyli zgodnie z przeznaczeniem). Przecież gdyby ta dziewczynka upadła całą sobą na dziecko która właśnie z tunelu wyjeżdża to współczuję rodzicom tej dziewczynki stanu umysłu. Ale taka dzicz jest wszędzie. Na innym placu zabaw dwie dziewczyny (8-9 lat) weszły na dach domku. A mamusie pękały z dumy jakie to córeczki zaradne. Aż spadnie innemu dziecku na głowę i złamie kręgi albo sobie łeb skręci to wtedy mamusie będą na pewno meega dumne. Patologia.
Magda
22:24, 2025-06-06
7 1
Często... W samej Warszawie pewnie trwają obecnie tysiące remontów, pożary zdarzają się sporadycznie. Jasne, łatwiej o pożar podczas remontu, niż gdy nic nikt nie robi, ale to chyba normalne?