Straż miejska chwali się dronami do tropienia smogu. Od miesiąca "wąchają" one m.in. ursynowskie powietrze i wyłapuje trucicieli palących w piecach odpadami. Na Zielonym Ursynowie urzędnicy ze strażnikami przygotowali specjalny pokaz i przy okazji zbadali powietrze. Wynik był zaskakujący.
Smog kojarzy się z gryzącym smrodem i mgłą. Nie zawsze tak musi być. W powietrzu pojawiają się także duże stężenia szkodliwych substancji, których nie widać i nie czuć. Często wydobywają się one z kominów domów, w których gospodarz pali toksycznymi odpadami. Takich trucicieli wyłapuje dron z "elektronicznym nosem" za 200 tys. złotych.
- Mamy dwa takie drony oraz pięć samochodów z wyposażeniem do badania powietrza. Wyniki z drona można natychmiast obejrzeć na monitorze. Mierniki pokazują stężenie formaldehydu czy cyjanowodoru oraz pyłów PM2,5 oraz PM10 powstających przy spalaniu odpadów. Urządzenie ma wbudowaną kamerę wizyjną i termiczną, co pozwala bardzo precyzyjnie i szybko namierzyć źródło trującego dymu - wyjaśnia Leszek Kowalski, kierownik referatu ds. kontroli środowiska warszawskiej Straży Miejskiej.
Tym razem dron nie badał składu dymu z kominów, tylko wzniósł się w powietrze przed Dzielnicowym Domem Kultury przy ul. Kajakowej. To bardzo blisko ruchliwej ul. Puławskiej. Wynik badania był niemałym zaskoczeniem.
- Powietrze zostało przebadane i jest bardzo czyste, żadna z norm nie została przekroczona. Jeśli chodzi o Ursynów, to tu jest najmniejszy problem w Warszawie, jeśli chodzi o palenie śmieciami. Najgorzej jest na Białołęce. Tu mamy inny problem, często musimy prosić Polską Agencję Żeglugi Powietrznej o zgodę na użycie drona ze względu na bliskość lotniska - mówi starszy inspektor Dariusz Chomicki ze straży miejskiej.
Za palenie śmieciami można dostać 500 złotych mandatu. Wszyscy, którzy mają piece niespełniające nowoczesnych standartów mogą ubiegać się o dofinansowanie ich wymiany.
- Do 31 marca można składać wnioski w stołecznym biurze ochrony środowiska przy placu Bankowym o pieniądze na zakup pieca ekologicznego. Dopłata wynosi 12 tys. złotych, co w zasadzie pozwala na zakup nowego urządzenia - mówi wiceburmistrz Ursynowa Bartosz Dominiak.
MS16:37, 07.03.2019
Jednorazowy odczyt jest niespecjalnie miarodajny. Czasem są dni, kiedy powietrze jest ok, a czasem tragiczne.
DiscoPolo17:58, 07.03.2019
kupili se zabawkę na wesele komendanta
AZX20:11, 07.03.2019
A czy pilot drona ma uprawnienia do latania zgodnie z przepisami?
Mieszkanka08:07, 08.03.2019
To niech sprawdzą Puszczyka w okolicy skwerku, bo tam codziennie około południa strasznie śmierdzi . Nie wiem czy to kwestia restauracji, czy innego obiektu. Tak czy inaczej coś jest na rzeczy.
Miszczuj08:31, 08.03.2019
i niby co z tego wynika? lata dron i gnebi biedote paląca smieciami?
Anik15:52, 08.03.2019
Dosyć już litowania się nad "biedotą". Nikt nie będzie mi truł moich dzieci. Oni zaoszczędzą na ogrzewaniu, a inny będzie leczył nowotwory...
Zobi11:03, 08.03.2019
Dopłata wynosi nie 12 tys. zł, a 7 tys. zł.
aaaa15:40, 08.03.2019
Wiem, że to portal o Urysnowie, ale zapraszam tego drona na Siekierki. To czym tam palą okoliczni mieszkańcy domów jednorodzinnych to jakaś masakra. Gryzący dym i smród to tam codzienność w sezonie jesienno-zimowym. Zgłaszane wielokrotnie na straż miejską z konkretnymi adresami do sprawdzenia czym palą, nic się nie zmieniło na lepsze.
Nik18:24, 08.03.2019
Niech lepiej ten dron wyladuje w okolicach piaseczna i raszyna tam jest prawdziwy smog ..
Zdrowe powietrze13:45, 09.03.2019
Ciekawe kto minusuje wszystkie posty ? Czyżby palacz plastikiem lub innym śmierdząco- trującym badziewiem?
Karten17:23, 11.03.2019
Z psimi kupami nie umieją sobie poradzić, a kupują sprzęt za 200 tys. Ciekawe co będzie jak komuś spadnie na samochód albo co gorsza na głowę - czy będzie chętny do płacenia odszkodowania i zadośćuczynienia. A wracając do PSICH KUP. Proponuję zgłaszać każdy taki przypadek do Straży Miejskiej lub na Policję. To jest DOWÓD WYKROCZENIA i mają obowiązek się tym zająć, przyjąć zgłoszenie, poszukiwać sprawcy. Nawet jak nic nie znajdą, to się pos...ją od wypełniania papierzysk.
że co?21:42, 11.03.2019
zwierzęta srały gdzie chciały zanim człowiek się pojawił na Ziemi. Nie ma większego pasożyta na Ziemi od człowieka
oj zaraz21:39, 11.03.2019
Niebo usiane z samolotów syfem po sam horyzont a ci wąchają cudze kominy
0 0
Dzisiaj ok. 18 też strasznie śmierdziało. Nie rozumiem dlaczego okoliczni mieszkańcy nic w tej sprawie nie robią. Ciekawe czym palą, żeby osiągnąć taki duszący efekt?