Zamknij

Prace znanego plakacisty na Ursynowie! Jest lokalny akcent

Redakcja Haloursynow.plRedakcja Haloursynow.pl 15:08, 20.04.2024 Aktualizacja: 15:23, 20.04.2024
Skomentuj UCK Alternatywy UCK Alternatywy

Prace słynnego polskiego plakacisty można obejrzeć na Ursynowie! W UCK Alternatywy otwarto wystawę słynnych plakatów z serii "Polska" autorstwa Ryszarda Kai. Wielu z nas - lokalnych patriotów - ma w domach jego prace.

Ryszard Kaja to urodzony w Poznaniu malarz, grafik i autor scenografii teatralnych. Zmarł w 2019 roku. Znany jest między innymi z serii plakatów "Polska", na których przedstawia znane miasta z naszego kraju, jego rejony, rzeki, jeziora, a nawet dzielnice miast. Do ich opisania wybiera charakterystyczne budynki czy elementy krajobrazu albo też rzeczy, z których są znane. Łącznie w całej serii powstało ponad sto plakatów.

W 2012 roku Kaja narysował Ursynów. Na plakacie dołączonym do słynnej serii widać gęsto utkane, nieregularne prostokąty. Symbolizują okna bloków, z którymi Ursynów - nie tylko artyście - kojarzył się i nadal kojarzy. Plakat nosi tytuł "Milion okien Ursynowa".

powyżej: UCK Alternatywy

Ten i wiele innych plakatów z serii "Polska" możemy zobaczyć na wystawie w galerii UCK "Alternatywy", którą uroczyście otwarto w piątek. 

Wernisaż otworzył Krzysztof Czubaszek - dyrektor Ursynowskiego Centrum Kultury „Alternatywy", wraz z przedstawicielami Galerii Grafiki i Plakatu - Julitą Lipińską i Andrzejem Stroką.

Cykl „Polska” zabiera widza w podróż po kraju i ujawnia jego nieoczywiste oblicze. Nie ogranicza się jedynie do przedstawienia głównych miast czy powszechnie znanych miejsc, lecz wprowadza w odległe, osobiste przestrzenie.

- poinformowało Ursynowskie Centrum Kultury.

Serię plakatów „Polska”, autorstwa malarza i grafika Ryszarda Kai, można oglądać do 9 maja. Wstęp wolny.

Prace znanego plakacisty na Ursynowie. Zobacz zdjęcia:

[FOTORELACJA]5628[/FOTORELACJA]

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

Jest mi wstydJest mi wstyd

5 0

Instytucję kultury powinny być miejscami w których zarząd prowadzą wykształceni kierunkowo menadżerowie a nie politykierzy lokalni z prokuratorem w indeksie. To jest wstyd na dzielnicy, że dwa dzielnicowe ośrodki kultury są zarządzane przez byłą posłankę z PO i byłego wiceprezydenta Śródmieścia z PO. Pani Rusinowska mieszka w Żyrardowie i zatrudniła cały Żyrardów u siebie a pan Czubaszek zajmuję się przelewami na konta prowincjonalnych teatrów i chałturników publicznej kasy. Środowiska twórcze na Ursynowie traktowane są jak niepotrzebne śmieci, zespoły muzyczne, niezależne teatry są niewidzialne dla Czubaszków i Rusinowskich. Polityka dzielnicy doprowadziła do upadku i zamknięcia dwóch domów kultury które miały tradycje i zaplecze społeczne a działały wewnątrz osiedli zapewniając ludziom "kulturę blisko domu". Jest bardzo, źle w dzielnicy Ursynów i będzie gorzej. 10:10, 22.04.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

wynosić się stąd , cwynosić się stąd , c

5 1

Cieszę się , że ostatnio trafia się dobra sztuka, grafika , dobry plakat , który można oglądać bez zapisów, wysyłania maili, numeru pesel itp..... Nie jest mi wstyd , bo nie identyfikuję się z tym co wymyśla administracja ALTERNATYWNEj kultury. 👎👎👎👎👎👎👎👎👎👎👎👎👎 NEOKULTURA , a w istocie subkultura lansowana jest na Ursynowie od początku kadencji pana burmistrza Kempy, który ponownie został wybrany. To znaczy , że ktoś tak chciał. Wszystko najtańsze , najmarniejsze , nieprofesjonalne , wstrętne , ale wydatki na to najwyższe. Ursynów był kiedyś awangardą kulturalną , a teraz jest przybudówką Grabowa i Kłobuckiej , gdzie zlokalizowano Centralny Dom Kultury Ursynowa. 22:41, 22.04.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Oj takOj tak

4 0

Wszystko prawda. Niestety domu kultury te dzielnicowe to maszynki do wyciągania pieniędzy i opłacanie poszczególnych współpracowników Platformy pod pozorem działalności kulturalnej. Hitem jest finansowanie firmy Warsztat Marketingowy z pieniędzy tzw. własnych domu kultury (czyli za bilety wstępu, opłaty za zajęcia, generalnie to, co płacimy my) na modelarnię albo spoty reklamowe. Faktury są podrasowane, znaczone pieniądze są zagwarantowane dla pana M. A kasa leci na kampanie PO. Wydatków nie trzeba wykazywać, bo to nie idzie z dotacji. Po prostu Eldorado. Prywatny folwark. 16:56, 23.04.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%