Samozpałon - taka była najbardziej prawdopodobna przyczyna pożau auta na ul. Przy Bażantarnii. Samochód służbowy jednej z firm telekomunikacyjnych zapalił się stojąc na miejscu parkingowym.
Do pożaru doszło ok. godz. 13:00 przy wjeździe do budynku do dawnej Telekomunkacji. Spod maski służbowego Citroena Berlingo nagle zaczęły wydobywać się płomienie ognia i dym. Pożar gasił jeden zastęp straży pożarnej. Jak mówi mł. kpt. Nikodem Kiełbowicz ze straży pożarnej nikomu nic się nie stało, pożar ugaszono szybko. Przyczyny zapalenia się auta bada policja.
Pracownicy firmy, do której należy Citroen, żartowali że spłonęło, bo robota pali im się w rękach. Jak widać nawet w opresji takiej jaki pożar poczucie humoru w narodzie nie ginie!
ZOBACZ NADPALONE AUTO
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz