Zamknij

Prokuratura: Wniosek o zrzeczenie się immunitetu przez sprawcę koszmarnego wypadku na Ursynowie

17:23, 19.06.2020 Aktualizacja: 16:35, 20.06.2020
Skomentuj SK SK

Czy syn ambsadora Arabii Saudyjskiej, który w marcu pędząc opancerzoną limuzyną 140 km/h omal nie zabił mężczyzny i jej córki wreszcie odpowie za swoje czyny? Prokuratura wystąpiła o zrzeczenie się immunitetu dyplomatycznego przez sprawcę wypadku w alei KEN.

O ciągu dalszym w tej bulwersującej sprawie informuje portal tvnwarszawa.pl. Jak dowiedziała się jego dziennikarka Klaudia Ziółkowska prokuratura, która z powodu immunitetu dyplomatycznego sprawcy wypadku w listopadzie 2019 roku musiała umorzyć śledztwo, wystąpiła o zrzeczenie się go.

- Prokuratura zwróciła się do Ministerstwa Spraw Zagranicznych o wystąpienie do właściwych władz państwa Królestwa Arabii Saudyjskiej o zrzeczenie się immunitetu dyplomatycznego w stosunku do syna ambasadora – powiedziała Mirosława Chyr, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Uchylenie immunitetu Abdullahowi M. pozwoliłoby śledczym na postawienie zarzutów synowi ambsadora, który feralnego dnia kierował służbową limuzyną.

- W przypadku odmowy zrzeczenia się immunitetu, zostanie poddane pod rozwagę złożenie do ministra sprawiedliwości wniosku o wystąpienie do władz państwa Królestwa Arabii Saudyjskiej, o przejęcie ścigania z uwagi na interes wymiaru sprawiedliwości - dodała Chyr, cytowana przez portal tvnwarszawa.pl.

Honda została zmiażdżona

26 marca 2018 roku około 14:30 opancerzone bmw na dyplomatycznych numerach wjechało rozpędzone w hondę skręcającą z ul. Przy Bażantarni. Jak ustalili biegli sądowi prędkość auta wynosiła 140 km/h w terenie, gdzie dopuszczalne jest 50 km/h. 

Honda została dosłownie zmiażdżona, na tylnym siedzeniu siedziała 9-letnia dziewczynka. Kierowca - jej ojciec Ryszard Lubiński - stracił przytomność, obudził się dopiero po 2 tygodniach w szpitalu. Nic nie pamiętał. Oboje odnieśli bardzo poważne obrażenia, spędzili wiele tygodni w szpitalach. Do dziś leczą także psychiczne konsekwencje wypadku. I walczą o sprawiedliwość.

- Nie otrzymaliśmy ani słowa przeprosin. Pan ambasador nie czuje się, w żaden sposób winny, sprawa się toczy. Moje życie jest zrujnowane, życie mojej córki łączy się codziennie z tym, że musimy się rehabilitować. Jej noga jest w tej chwili o dwa centymetry krótsza – mówił Ryszard Lubliński na konferencji zwołanej przed ambasadą Arabii Saudyjskiej przez kandydata na prezydenta Krzysztofa Bosaka.

Bez kary, bez słowa przeprosin

Od ponad dwóch lat rodzina Lubińskich nie tylko próbuje podnieść się po dramatycznym w skutkach wypadku, ale też walczy o sprawiedliwość - ukaranie sprawcy.

- W Polsce jest ponad sto ambasad. Jeżeli syn każdego ambasadora może w tej sposób postępować, to do czego my doprowadzimy? Ani słowa przeprosin, ani słowa kontaktu, przez ponad dwa i pół roku panowie kryją się za tym murem. 26 marca moje życie jest skończyło w tej formie, w jakiej było. Mam nadzieję, że uda się doprowadzić córkę, żeby w dorosłym życiu tego nie pamiętała - dodał Lubiński.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych oświadczyło, że ambasador Arabii Saudyjskiej Mohammed Hussain Mohammed Madani został wezwany do resortu. Mężczyźnie zostanie przekazana nota z żądaniem, by niezależnie od immunitetów dyplomatycznych ambasada zadośćuczyniła krzywdzie Ryszarda Lublińskiego i jego córki - donosi tvnwarszawa.pl.

[ZT]14995[/ZT]

[ZT]9411[/ZT]

(Redakcja Haloursynow.pl)
Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(5)

Kabaty zieloneKabaty zielone

9 1

Nareszcie jakieś działania. Mam wrażenie, se gdyby nie kampania wyborcza, to dalej nic by się nie zadziało.

22:49, 19.06.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KabanKaban

3 0

Arabia Saudyjska to sojusznik USA, jeden telefon i pozamiatane. Jak bedzie protest przed ambasada Arabii to chetnie sie przejde, to chyba jedyna droga, zeby tacy kretyni nie jezdzili po Ursynowie.

20:12, 20.06.2020
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

tu brzozatu brzoza

0 0

Widziales ta ambasade? Okna pozaslaniane jakimis przeslonami tak, ze nie widac ludzi w srodku, bariera przeciwczolgowa na bramie, mozesz sobie prostestowac a nawet wyslac im kartke z zyczeniami. Na Berdyczow.

21:36, 21.06.2020

123123

0 0

sojusznik reżimu solidaruchów może wszystko

20:37, 21.06.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

me toome too

5 0

Mozna mu skoczyc, niestety. Tak samo jak bandycie, ex-mezowi Gorniakowej, ktory nacpany na pasach zabil czlowieka i po 3 latach wyszedl z pierdla na wolnosc. A nas za to "obdarowano" plagą swiatel na KEN, "bo niebezpiecznie i duzo wypadkow".

21:34, 21.06.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Mariusz44Mariusz44

1 0

Tylko Krzysztof Bosak stanął w obronie polskiej godności. A od czego jest MSZ ?

00:26, 30.06.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu haloursynow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

Przystanek czy palarnia? Ursynów wciąż kopci!

Przystanki to jeszcze pikuś. Autobusami praktycznie nie jeżdżę, ale jak już raz na jakiś czas muszę poczekać i ktoś mi tam kopci, to najpierw grzecznie a potem buracko proszę, żeby wyszedł z fajurem poza zasięg mojego węchu. Zazwyczaj działa. Za to do furii doprowadza mnie towarzystwo palące przed wejściem do Centrum Onkologii. Musiałem tam bywać z powodu choroby jednego z rodziców. Tam prawie zawsze smród urywa głowę. I stoją te łazęgi, z kroplówkami, plastrami, bandażami i kopcą, jakby od tego zależało ich życie. Ja bym ich z tego szpitala wywalił na zbity łeb. Bierze taki/taka tę chemię bo już ma zapchlonego raka a i tak musi sobie zakopcić. Nie rozumiem też, dlaczego nie przejdą na te "liquidy", czy jak to się zwie? Przecież to rozwiązanie "win-win". Palacz niszczy sobie płuca tak jak kocha, ale ja nie muszę wdychać smrodów...

Irfy

08:32, 2025-07-16

Flaga i hymn na nowo? Rząd chce korekty

Tak im przeszkadza?

Q

07:59, 2025-07-16

Kupcy okupują parking. Czy będzie zmiana?

a gdyby tak przy każdej żabce, czy innym sklepie osiedlowym stały całą dobę samochody dostawcze pełniące rolę magazynów zewnętrznych? łoł! to by było rozwiązanie na powiększenie powierzchni sklepów. proste i skuteczne. trzeba tylko kilka posiedzeń i narad stosownych urzędników.

Bolo

07:47, 2025-07-16

Przystanek czy palarnia? Ursynów wciąż kopci!

Smrodziarze powinni mieć całkowity zakaz palenia w przestrzeni publicznej. Często ktoś idąc przede mną kopci smroda i chcąc nie chcąc, jak wiatr zawieje, jestem biernym palaczem, co jest równie szkodliwe. Niech sobie palą i śmierdzą u siebie w domu. Oby paczka kosztowała 100 zł, to może zamiast w smroda zainwestujecie w pastę do zębów.

Janusz

07:31, 2025-07-16

0%