Niech ta radna spada na szczaw (i mirabelki). Ja każdego roku przebieram nóżkami w maju na jarmark dominikański a we wrześniu na jarmark u Władzia. Nie wyobrażam sobie żeby go zabrakło. I tak tych jarmarków już jak na lekarstwo (czyli mało). Było super. Uwielbiam.
Wilhelmina18:26, 23.09.2024
1 0
Niech ta radna spada na szczaw (i mirabelki). Ja każdego roku przebieram nóżkami w maju na jarmark dominikański a we wrześniu na jarmark u Władzia. Nie wyobrażam sobie żeby go zabrakło. I tak tych jarmarków już jak na lekarstwo (czyli mało). Było super. Uwielbiam.