Zamknij

Deweloper chciał stawiać bloki na skwerku. Kabaty się zmobilizowały, powstaje plan miejscowy

Sławek KińczykSławek Kińczyk 11:29, 07.05.2024 Aktualizacja: 21:16, 07.05.2024
Skomentuj SK SK

Skwer wzdłuż stacji postojowej metra na Kabatach uratowany przed zabudową? Wszystko na to wskazuje. Ratusz po półtora roku prac ma gotowy projekt planu miejscowego dla osiedla w rejonie ulic Wąwozowej, Kabacki Dukt, Wilczy Dół i Rybałtów. 13 maja rozpoczną się konsultacje społeczne. Działka przy Polnej Róży, o której zabudowę stara się właściciel, ma pozostać terenem zieleni.

Jeszcze rok temu sąsiedzi z południowej części Kabat obawiali się, że na popularnym terenie spacerów i zabaw wzdłuż ogrodzenia Stacji Techniczno-Postojowej Metra Warszawskiego wyrosną dwa bloki mieszkalne o wysokości nawet 24 metrów, czyli wyższe niż w sąsiedztwie. Od kilku lat właściciel działki w samym środku terenu zieleni - na wysokości ul. Polnej Róży - stara się w urzędzie dzielnicy o warunki zabudowy. A że teren nie ma uchwalonego planu miejscowego, to można na nim wybudować taki sam budynek, jakich pełno w okolicy. Stoi to w sprzeczności z oczekiwaniami sąsiadów, którzy chcieliby zachowania popularnego miejsca spacerów i wypoczynku.

Urzędnicy zwlekali z wydaniem decyzji, później w 2022 roku odmówili jej wydania, powołując się na niezgodności projektu budynków dewelopera z parametrami sąsiednich budynków. Właściciel odwołał się, zarzucając dzielnicy błędy w przeprowadzonej analizie urbanistycznej.

Strona społeczna przegrywa w sądach, ale... w praktyce wygrywa

Sprawa trafiła do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, a następnie do Wojewódzkiego i ostatecznie do Naczelnego Sądu Administracyjnego. W tych dwóch ostatnich instancjach obrony terenu zieleni przed zabudową podjęło się stowarzyszenie Otwarty Ursynów, którego przedstawiciele złożyli sprzeciw, a następnie skargę kasacyjną. We wszystkich tych instancjach deweloper wygrał.

18 stycznia 2024 roku Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną Otwartego Ursynowa, stwierdzając m.in., że 

Zarząd Dzielnicy oparł swoją decyzję z 19 grudnia 2022 r. o wadliwie sporządzoną analizę urbanistyczną, co związane było z brakiem danych co do wysokości elewacji frontowych budynków znajdujących się w obszarze analizowanym, sprzecznością zapisów części tekstowej i graficznej analizy w zakresie ilości kondygnacji budynku znajdującego się na sąsiedniej działce, brakiem odniesienia się do parametrów, gabarytów, formy architektonicznej konkretnych obiektów zlokalizowanych w wyznaczonym terenie.

Jednym słowem sędzia powtórzył wszystkie wcześniejsze zarzuty i przyznał rację deweloperowi, odrzucił natomiast skargę Otwartego Ursynowa. Wniosek o wydanie warunków zabudowy decyzją sądów wrócił do urzędu dzielnicy, która ma ponownie przeprowadzić analizę urbanistyczną i wydać właścicielowi warunki zabudowy działki. 

Jednak już w październiku Rada Warszawy uchwaliła uchwałę o przystąpieniu do sporządzania planu miejscowego, a więc z automatu wnioski o wydanie wuzetek zostały zawieszone. Była to odpowiedź na wcześniejsze apele i petycje zaniepokojonych mieszkańców w sprawie jak najszybszego opracowania planu zabezpieczającego teren.

Co więcej, pod koniec marca w stołecznym ratuszu zapadła decyzja o wstrzymaniu rozpatrywania wszystkich takich wniosków na dużym obszarze Warszawy, w tym na prawie całym Ursynowie, ponieważ na wydawanie "wuzetek" nie pozwala tzw. plan generalny dla Lotniska Chopina. W skrócie - zatwierdzony przez ministra infrastruktury 5 lipca 2023 roku plan mówi, że:

Dla terenów objętych planem generalnym sporządzenie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego - zgodnego z zatwierdzonym planem generalnym - jest obowiązkowe.

W konsekwencji - zgodnie art. 62 ust. 2 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym:

Jeżeli wniosek o ustalenie warunków zabudowy dotyczy obszaru, w odniesieniu do którego istnieje obowiązek sporządzenia planu miejscowego, postępowanie administracyjne w sprawie ustalenia warunków zabudowy zawiesza się do czasu uchwalenia planu.

A więc deweloper z Kabat musi czekać - niezależnie od korzystnych wyroków sądu - na plan miejscowy. I do tego właśnie chciała doprowadzić strona społeczna przeciwna zabudowie kabackiej działki, przedłużając procedury w sądach.

powyżej: w czerwcu ubiegłego roku właściciel ogrodził swój teren, ogrodzenie zostało zniszczone

17 lipca 2023 roku Biuro Architektury i Planowania Przestrzennego Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy powiadomiło, że znana jest już data wszczęcia procedury powstawania planu miejscowego dla obszaru w rejonie ulic Wąwozowej, Kabacki Dukt, Wilczy Dół i Rybałtów. Wszyscy zainteresowani do września mogli składać swoje wnioski do projektu planu. Sąsiedzi - co było łatwe do przewidzenia - w ogromnej większości zgłaszali wnioski o to, by działka prywatna została w planie określona jako teren zieleni, który nie może zostać zabudowany.

Rusza kolejny etap uchwalania planu miejscowego

W ostatni poniedziałek - 7 maja 2024 roku - rozpoczął się kolejny punkt procedury planistycznej.

Jak poinformował ratusz, 13 maja ruszają konsultacje społeczne, które potrwają do 17 czerwca. We wtorek 21 maja o godz. 17 odbędzie się dyskusja online na temat planu, gdzie mieszkańcy będą mogli zgłaszać swoje uwagi. Nie ma jeszcze linku do tego spotkania - podamy go, gdy tylko ratusz go przekaże. 15 maja w godz. 10-13 i 29 maja w godz. 12-15 odbędą się dyżury telefoniczne projektantki planu - można dzwonić pod numer (22) 325 81 08. Wreszcie w czwartek 23 maja w urzędzie dzielnicy przy al. KEN 61 odbędzie się dyżur stacjonarny projektanta planu w godz. 13-16.

Procedura uchwalania planu, a co za tym idzie zabezpieczenia działki przy Polnej Róży przed niechcianą przez sąsiadów zabudową, ruszyła więc na dobre. Niewykluczone, że jeszcze w tym roku plan może zostać uchwalony przez radnych miejskich.

Zabezpieczenie sąsiadów przed zabudową będzie jednak miało swoją cenę, którą zapłacą podatnicy. Ustawa o zagospodarowaniu przestrzennym daje właścicielowi terenu prawo do ubiegania się o odszkodowanie bądź o wykup działki przez miasto. Jak szacuje ursynowski ratusz, w grę wchodzi kwota 2-2,5 mln złotych, które trzeba będzie wydać z budżetu miasta na ewentualne roszczenia właściciela kabackiej działki.

[ZT]23006[/ZT]

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(24)

BrawoBrawo

17 5

Przyznaję, że jak dwa lata temu Kempa zapewniał, że zdążą z planem to nie dowierzałem. Brawo za dotrzymanie słowa, ale przede wszystkim brawa dla mieszkańców na czele z Panią Edytą 12:58, 07.05.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

bezlebubbezlebub

21 11

sprawa jeszcze nie jest załatwiona, a znając przychylność ratusza wobec patodeweloperki oraz uległość ursynowskiej PO wobec ratusza...... 14:03, 07.05.2024

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

mądra jolamądra jola

7 12

Nie bredź i nie siej defetyzmu, także nie kłam - bo nie dostaniesz rozgrzeszenia i trafisz ponownie do piekła, skąd się przywlokłeś !🤣 14:08, 07.05.2024


chart wujachart wuja

5 12

belzebub - twojej formacji kury szczać prowadzać, a nie politykę robić - ***** *** i belzebuba ! In saecula saeculorum. Amen ! 14:29, 07.05.2024


czakmolczakmol

17 7

Wielki szacunek dla organizatorów obrony zachowania tej urokliwej polanki dla jej okolicznych Mieszkańców, a nie dla paskudnej zabudowy ! Szczególne słowa podziękowania za determinację w tej skutecznej obronie kieruję do Pani Magdy H. ! Chapeau bas ! 14:05, 07.05.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OlgaOlga

17 5

a co z tymi wieżowcami na parkingu po dawnym Tesco? 14:57, 07.05.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JadwigaJadwiga

6 9

Dzięki dla Otwarty Ursynów, przede wszystkim Cezary Holdenmajer, za pomoc. 15:19, 07.05.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

BoomBoom

8 2

Jeszcze za wcześnie by odtrąbić sukces i klepać się po plecach. Na razie jest projekt, potem musi być wyłożenie, zebranie uwag, rozpatrzenie, przygotowanie wersji ostatecznej, głosowanie, publikacja. A znam wiele mpzp w Warszawie, które miały nawet 3 wyłożenia, a potem przez 10 lat nie zrobiono zupełnie nic. A jaki jest status uzyskiwania decyzji o warunkach zabudowy? 20:25, 07.05.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MagdaMagda

7 8

W imieniu mieszkańców dziękuję mieszkankom i mieszkańcom za zaangażowanie, ale też Otwarty Ursynów za to, że reprezentowali nas jako strona spoleczna. 20:48, 07.05.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

kokkok

5 0

Miasto powinno odkupić tą działkę i wtedy będzie jasność. Inaczej będzie się to ciągnąć latami i finalnie znajdzie się taki zestaw urzędników i przychylnych sędziów którzy to klepną. 13:35, 08.05.2024

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

BoomBoom

5 0

Przecież to jest oczywista sprawa. Jednak uwarunkowania planistyczne wpływają na jej wartość i cenę. Stąd te działania właściciela. 14:20, 08.05.2024


KonKon

3 5

Tylko dlaczego ja z moich podatkow mam fundowac komus ladny skwerek ? Jesli sasiedzi chca skwerek to niech sami kupia. To dotyczy kazdej takiej sytuacji a skad niby brac pieniadze na widoczki i skwerki dla wybranych ? 21:14, 08.05.2024


Samochód Samochód

3 4

Trzeba przedłużyć Wilczy DóŁ do KEN . Tak było w planach od dziesięcioleci . Z osiedla nie można wyjechać rano . 13:55, 08.05.2024

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

XxcXxc

0 6

A po co Ci wyjeźdżać samochodem jak masz metro 100 metów dalej. Musisz cztery litery wozić autem. Rozumiem motłoch na ulicy Sytej w Wilanowie.Tam jest masakrycznie ciasno i jeszcze te cholerne auta się zjadą to można zwariować. 08:24, 09.05.2024


pppppp

14 8

Czy obrońcy tej działki przed zabudową mieszkaniową dysponują środkami finansowymi na wypłatę odszkodowania dla właściciela terenu wynikającą z uchwalenia planu zagospodarowania (przeznaczenia terenu na teren zielony) i związaną z tym utratą wartości, jak również na wykupienie tego terenu od właściciela i urządzenie terenu zielonego? Tak jest miło zarządzać się nieswoją własnością nie ponosząc kosztów i żadnej odpowiedzialności - jak to było w słusznie minionych czasach. O tym się łatwo zapomina. Płacić będą wszyscy Pan, Pani. Socjalizm wiecznie żywy! 16:31, 08.05.2024

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

BoomBoom

5 1

Jak na razie to nie będzie żadnego odszkodowania, ponieważ nowy mpzp nie wpłynąłby na ograniczenie możliwości zabudowy, bo ich po prostu nie było. I dlatego trwa ten wyścig. A patrząc na te buble legislacyjne dotyczące zagospodarowania przestrzennego to człowieka ogarnia pusty śmiech, że to państwo jeszcze w ogóle funkcjonuje. 18:37, 08.05.2024


pppppp

2 2

@Boom: nie było ograniczenia możliwości zabudowy a to co innego . Odszkodowanie się wypłaca w związku z przeznaczeniem terenu na coś tam co powoduje spadek wartości (co prawda ustawa lotniskowa gmatwa sprawę). Chodzi o niezłą kasę wiec znajdą się tacy co będą chcieli ja wydusić od miasta. A przykładów że gminy nie mogą tak sobie dowolnie bezkarnie zamieniać czyjegoś gruntu na coś tam (np. park) jest od liku - nawet na zielonym Ursynowie miasto usiłowało urządzić park w czyimś ogródku (bo ogródek był z jeziorkiem) i przegrało (niestety po ciężkich bojach)
W każdym razie powyższe dywagacje nie zmieniają mojej oceny że kolejny raz sąsiedzi zapragnęli wejść w posiadanie czyjejś własności i urządzić sobie park bo im tam pasuje. Na wysokim Ursynowie tez były i są protesty że buduje się kolejny blok na wolnej działce a przecież może być tak jak było. 18:35, 09.05.2024


BoomBoom

0 1

Ppp, podstawowa sprawa: jak oszacować wartość na stan obecny? Brak wz, brak mpzp. Teoria mówi: sprawdz studium. W studium jest M1.20. Nie wiem czy to przejdzie, za mało informacji, trzeba dokładnie wszystko przeanalizować.
Acha, mpzp musi być zgodne ze studium. Trudna sprawa, bajzel w przepisach. 19:52, 09.05.2024


OloOlo

6 1

I wszyscy za to zapłacimy . Ciesze sie . 16:46, 08.05.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

kurkawodnakurkawodna

4 1

Pieski szczekają, karawana jedzie dalej 17:11, 08.05.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

albertalbert

7 2

Developer chce budować domy przy samej zajezdni metra. A potem mieszkańcy, ktorzy wykupią tam mieszkania, bedą protestować na hałas z zajezdni metra i domagac się likidacji tej zajezdni. 22:58, 08.05.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

misiumisiu

8 2

Ja tylko zapytam, jakim prawem ktoś zniszczył ogrodzenie i wchodzi na PRYWATNĄ działkę?
Czy to oznacza, że można rozwalić ogrodzenie pobliskich osiedli ? Wygląda że tak, wszak mieszkańcy tych zagród nie uznają czyjeś własności.
11:26, 10.05.2024

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

yspysp

3 3

Psy się muszą gdzieś wyszczać i wysrać 13:44, 10.05.2024


mądra jolamądra jola

1 1

A dzieci do szkół chodzić...
A jak chce mieć na wyłączność (po 40 latach), to niech se ustawi pola minowe i ogrodzi drutem żyletkowym ! 17:33, 11.05.2024



Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu haloursynow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%