Znikną rowerowe teleporty na Ursynowie, a co z absurdami?

Jeszcze w tym roku przybędzie na Ursynowie ponad 1,2 km dróg rowerowych. Będą to głównie łączniki likwidujące "teleporty", czyli urywające się ścieżki, a także chodniki dla pieszych. Drogowcy szykują się też do remontów. Inwestycje to zasługa głównie autorów projektów z Budżetu Obywatelskiego.

Budżet Obywatelski stał się motorem zmian w sieci ścieżek rowerowych na Ursynowie. Tylko w tym roku na infrastrukturę dla jednośladów miasto wyda na Ursynowie prawie 3,5 mln złotych.

Znikną rowerowe "teleporty"

Największym utrapieniem dla miłośników dwóch kółek z Ursynowa są nagle urywające się ścieżki. To nie tylko dyskomfort, ale też zagrożenie dla pieszych. Na łataniu dziur w sieci skupia się od paru lat Marcin Kulinicz, autor wielu zwycięskich projektów do Budżetu Obywatelskiego. 

W ubiegłym roku dzięki jego pomysłom, popartym przez mieszkańców, zniknęło kilka "teleportów" - m.in. z ulicy Fosa, Dembego w kierunku wschodnim i w ciągu między Janowskiego a Pileckiego. W tym roku będzie ich więcej, bo głosujący poparli aż trzy projekty poprawiające infrastrukturę rowerową w naszej dzielnicy.

Kulinicz upomniał się o brakujące drogi rowerowe wzdłuż ul. Stryjeńskich od Płaskowickiej do Belgradzkiej i od Belgradzkiej do Przy Bażantarni. Jak zapowiedział Zarząd Dróg Miejskich powstaną one w tym roku. Trwa projektowanie.

Wygodny łącznik rowerowy powstanie też przy parku Cichociemnych, gdzie niedawno ukończono budowę nowej ścieżki rowerowej. Kończy się ona na ulicy Belgradzkiej. Rowerzyści wciąż nie mają połączenia ze ścieżką wzdłuż ślepego odcinka tej ulicy. W dodatku po każdym deszczu ten kawałek terenu zamienia się w błoto. Powstanie 130 metrów nowej ścieżki łączącej parking przy Kazury z wylotem gotowej drogi. Koszt oszacowano na 190 tys. złotych.

powyżej: przebieg nowej ścieżki rowerowej - źródło: projekt BO 2023 - M. Kulinicz

Ponad pół miliona mają kosztować łączniki istniejących dróg dla rowerów wzdłuż Stryjeńskich od Płaskowickiej aż do Belgradzkiej. Od strony Belgradzkiej zrobiony zostanie przejazd przez parkingi (które zostaną rozgrodzone), powstanie też nowy chodnik. Podobnie będzie na odc. Belgradzka - Przy Bażantarni za kolejne 450 tys. Od Przy Bażantarni wreszcie będzie można jechać rowerem w kierunku Belgradzkiej, nie wjeżdżając na chodnik i przed wiatę przystankową. Jest tam na tyle szeroko, że można wytyczyć ddr.

Co ze ścieżką wzdłuż Płaskowickiej?

W tym roku ma także wreszcie zniknąć inny uciążliwy "teleport" rowerowy, co ciekawe, powstały całkiem niedawno nad tunelem POW wzdłuż ul. Płaskowickiej. Drogowcy z GDDKiA w ramach prac nad trasą ekspresową wybudowali ścieżkę od Rosoła do Cynamonowej. Z kolei miejscy drogowcy wytyczyli ddr od Pileckiego do al. KEN. Brakuje więc odcinków na wschód i zachód od ul. Lanciego, który ma powstać wraz z rondem, którego projektowanie ciągle trwa. Prawdopodobnie inwestycja ruszy w wakacje.

Kolejny raz nie ma dobrych informacji o najsłynniejszym ursynowskim "teleporcie" - przy ul. Nugat. Rowerzysta, przejeżdżając przez ul. Rosoła przejazdem dla jednośladów, po paru chwilach trafia na znak "Koniec DDR" i prawie ląduje w krzakach. Likwidację tego absurdu obiecywano już wiele razy. Pod koniec ubiegłego roku powstał projekt wytyczenia ścieżki wzdłuż ul. Nugat aż do Kiedacza, ale dzielnica będzie go realizować - wbrew wcześniejszym zapowiedziom - dopiero w 2024 roku. Zresztą Zarząd Dróg Miejskich też ma tu grzechy na sumieniu - powinien już dawno wytyczyć przejazd rowerowy przez Nugat, bez którego nowej ścieżki nie będzie.

Nie tylko łatanie dziur...

W tym roku czeka nas także kilka remontów wysłużonych ścieżek rowerowych w ramach Budżetu Obywatelskiego. Odpowiedzialny za te pomysły jest drugi z aktywnych autorów i rowerzystów - Jerzy Szempliński, którego projekty poparło ponad 3,3 tys. osób.

Wyremontowana zostanie wysłużona ścieżka jeszcze z kostki brukowej na ul. Wąwozowej od Mielczarskiego do al. KEN. Ten remont obiecywał w kampanii wyborczej w 2018 roku na Ursynowie Rafał Trzaskowski, ale jak widać, trzeba było projektu z Budżetu Obywatelskiego, by inwestycja doszła do skutku. Droga zostanie wytyczona od nowa, nieco wyprostowana i poszerzona do przepisowych 2,5 m, powstanie też nowy chodnik. Koszt to prawie milion złotych.

powyżej: remont ścieżki przy Wąwozowej - projekt J. Szemplińskiego - BO 2023

Ten sam autor zgłosił projekt remontu kolejnego odcinka - od ul. Stryjeńskich do ul. Mielczarskiego oraz zbudowanie drogi dla rowerów i wymianę nawierzchni chodnika od al. KEN do ul. Wańkowicza. Łączny koszt tych dwóch prac to prawie 1,2 mln złotych. Dzięki nim Wąwozową drogowcy w kwestii rowerów i ruchu pieszych będą mieli z głowy, bo w ubiegłych latach powstały nowe chodniki i ścieżka od al. KEN do Relaksowej.