Ponad setka uczestników w czterech kategoriach wystartowała w najnowszej edycji Kolarskich Czwartków. Zawody już od ponad siedemdziesięciu lat organizuje Klub Kolarski Legia 1928. Od kilkunastu lat odbywają się one na Służewcu.
Uczestnicy wyścigu zmagali się nie tylko z rywalami, ale również z upałem - termometry w Warszawie pokazały dziś 32 stopnie powyżej zera. Warunki były więc trudne i niektórzy zawodnicy nie dotrwali do końca zawodów.
Do wyścigu dopuszczani są wszyscy chętni, oprócz zawodowych kolarzy. Organizatorom przyświeca idea promocji kolarstwa wśród fanów roweru.
- Chodzi nam o to, aby również osoby niezrzeszone w klubach mogły spróbować sportowej rywalizacji w bezpiecznych, profesjonalnych warunkach i nie musiały ścigać się po ulicach - mówi Marcin Wasiołek, prezes Klubu Kolarskiego Legia 1928.
Pierwsza, najmłodsza grupa kolarzy wystartowała w ostatni czwartek o godz. 17:00. Do pokonania były cztery okrążenia toru, czyli 9,4 km. Młodym sportowcom zajęło to kilkanaście minut i już o 17:20 na starcie była druga grupa zawodników, która miała przed sobą dystans dwukrotnie dłuższy. Największą, bo ponad 40-osobową grupę, stanowili kolarze rozpoczynający swój wyścig o godzinie 18:00. Czekało na nich 12 okrążeń toru (28,2km). Jako ostatni - o godz. 19:00 - wystartowali Ci, którzy mieli do przejechania aż 16 okrążeń, czyli 37,5 km. To prawie jak trasa z Warszawy do Góry Kalwarii.
- To fantastyczne, że na Ursynowie organizowane są takie zawody. Służewiecki tor idealnie nadaje się do tego celu - powiedział nam jeden z kolarzy.
Z roku na rok kolarstwo - oraz sam rower - zyskują sobie coraz większą grupę zwolenników, czemu sprzyja moda na zdrowy, aktywny tryb życia. W dzisiejszych zawodach wzięła udział duża liczba młodzieży ze szkółek kolarskich nie tylko z Warszawy, ale całego Mazowsza. Młodzikom gorąco kibicowali ich rodzice oraz trenerzy.
A już w najbliższy czwartek kolejne spotkanie z "Kolarskim Czwartkiem". Zapisy trwają. Więcej informacji na portalu: www.sport.ursynow.pl.
abc12:45, 11.07.2018
0 0
W nagłówku napisano "w czterech kategoriach MTB", a treść artykułu i zdjęcia sugerują kolarstwo szosowe, co wprowadza pewien zamęt. Czy można prosić o wyjaśnienie? 12:45, 11.07.2018