Blisko 400 biegaczy wzięło udział w VI Wielkiej Ursynowskiej. Z dystansem zmierzyły się dzieci, dorośli i seniorzy, sportowi specjaliści i niedzielni amatorzy. Rodzinna atmosfera i słoneczna aura dopingowałay startujących, którzy pokonali dziś na służewieckim torze 5 kilometrów.
Dokładnie o godz. 10:00 rozbrzmiał sygnał startowy. Kilkuset biegaczy ruszyło do rywalizacji na nietypowym, trawiastym torze. Pogoda sprzyjała, jednak palące słońce wyciskało z biegnących siódme poty. Wśród nich znalazł się także wielokrotny mistrz olimpijski - Robert Korzeniowski.
Wielu startujących zdjęło buty, by dodatkowo umilić sobie trasę. - W takich warunkach to aż głupio biec w butach. Stopa kocha naturalne podłoże, odpoczywa a mnie łatwiej dotrzeć bez uszczerbku do mety - mówi Adam, który co roku biegnie boso.
W kategorii Open najszybszy był Piotr Tokarski - przebiegł 5 km w 17 minut i 41 sekund. Za nim na mecie zameldował się Paweł Szczepański, któremu do zwycięstwa zabrakło ledwie 7 sekund. Na trzecim stopniu pudła stanął Daniel Tokarczyk. Tuż za zwycięską trójką na metę dobiegł Robert Korzeniowski.
- Dziękuję wszystkim, teraz pozostaje nam czekać i kibicować tym, którzy jeszcze walczą z trasą. To był świetny bieg - mówił nasz mistrz olimpijski. Pierwszą kobietą na mecie była Marta Jusińska - potrzebowała 19 minut i 23 sekund.
Równolegle na Torze Wyścigów Konnych odbywał się piknik z atrakcjami dla dzieci i całych rodzin. Dmuchane zjeżdżalnie, bicie ursynowskiej monety czy ergometr wioślarski, przy którym można było poznać nasze mistrzynie olimpijskie - Magdalenę Fularczyk-Kozłowską oraz Natalię Madaj. Rozdawały autografy fanom i kibicowały śmiałkom na trasie.
Tuż po godz. 14:00 rozpoczęły się gonitwy koni. Ta najważniejsza - Gonitwa Ursynowska o Puchar Burmistrza Dzielnicy Ursynów m. st. Warszawy ruszyła o godz. 15:00.
ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ Z VI WIELKIEJ URSYNOWSKIEJ:
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz