Zamknij

Uważajcie na telefony z „banku”! Ostrzegają dwie ursynowianki

09:52, 05.01.2018 Marta Siesicka-Osiak Aktualizacja: 10:05, 05.01.2018
Skomentuj pixabay.com pixabay.com

Dwie mieszkanki Ursynowa odebrały podejrzane telefony od rzekomych przedstawicieli banku. Dzwoniąca osoba znała ich dane osobowe i wyłudziła informacje dotyczące konta i ubezpieczenia. Anna i Karolina na szczęście nie podpisały proponowanych umów, ale obie twierdzą, że oszuści byli bardzo przekonujący.

Dzwoni mężczyzna, przedstawia się jako przedstawiciel banku, mówi, że jest "straszny problem z ubezpieczeniem" i koniecznie trzeba się spotkać, bo stracimy wszystkie odłożone pieniądze. Dzwoniący jest na tyle miły, że przyjdzie do nas do pracy lub domu. Byle szybko – bo sprawa pilna, a czas goni. Miły pan jest niestety oszustem, który nie dzwoni z banku, tylko z firmy Goldberg & Sons, która namawia ludzi m.in. do podpisywania aneksów do istniejących umów.

- Mężczyzna był bardzo przekonujący – opowiada jedna z potencjalnych ofiar oszustów. - Na tyle, że umówiłam się z nim w moim miejscu pracy. Na szczęście byłam na tyle przytomna, że sprawdziłam wcześniej w moim banku czy ktoś się ze mną kontaktował. Okazało się, że nie.

Anna jednak spotkała się z przedstawicielem firmy, który podobnie jak jego przedmówca, także okazał się niezwykle przekonujący. Jednak tym razem kobieta wiedziała już z kim ma do czynienia. Mężczyzna powoływał się na swoje „powiązania” z Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz nieistniejącym Niezależnym Departamentem Kontroli i Ryzyka. Opowiadał historie pełne grozy o niewypłacalności banków za granicą, siał panikę i usiłował wcisnąć do podpisania różne umowy dot. ubezpieczania i lokat.

- Kiedy powiedziałam, że nie jestem zainteresowana, odszedł z nosem spuszczonym na kwintę – mówi Anna. - Ponieważ tym razem pan powoływał się na urząd, zadzwoniłam do UOKiK. Okazało się, że już słyszeli o tym procederze – dodaje.

"Narażają na straty finansowe"

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów potwierdza, że docierają do niego skargi konsumentów na pośrednika ubezpieczeniowego Goldberg & Sons. Z doniesień wynika, że przedstawiciele firmy proponują klientom, którzy mają ubezpieczenia z elementem kapitałowym, rezygnację i zawarcie nowej umowy.

Element oszustwa polega na tym, że konsultanci zapewniają o możliwości bezkosztowego wycofania się z dotychczasowej polisy. Gwarantują, że ewentualne opłaty poniesie pośrednik lub jego przedstawiciel. Nie informują, że rozwiązanie nowej umowy w przyszłości, będzie wiązało się z dodatkowymi opłatami.

Jak ustalił urząd, w rzeczywistości żadne opłaty likwidacyjne nie są pokrywane przez przedsiębiorcę. Konsument musi je zapłacić w całości sam. Ponad to pośrednik wprowadza konsumentów w błąd m.in. co do wysokości składki ubezpieczeniowej, możliwości rezygnacji z ubezpieczenia i okresu jego obowiązywania.

W związku z napływającymi sygnałami, prezes UOKiK wszczął postępowanie przeciwko Goldberg & Sons oraz zdecydował o ostrzeżeniu konsumentów.

- Przedstawiciele Goldberg & Sons narażają swoich klientów, na straty finansowe. Mogą oni podejmować niekorzystne dla siebie decyzje i wybierać produkty niedostosowane do własnych potrzeb i możliwości finansowych - mówi Marek Niechciał, prezes UOKiK. - Po zawarciu umowy mogą też być zaskoczeni opłatami związanymi z likwidacją starej polisy i rzeczywistymi kosztami ubezpieczenia, które było im przedstawiana jako tańsze – ostrzega.

Mimo że oficjalne ostrzeżenie UOKiK zostało wystosowane pod koniec września ubiegłego roku, przedstawiciele firmy, nadal stosują ten sam system „pozyskiwania” klientów. Centrala firmy Goldberg & Sons potwierdza, że osoba, z którą spotkała się Anna, pracuje w ich firmie, ale mówi nie wie, co proponowała na spotkaniu.

Firma działa więc nadal oficjalnie. Anna zamierza zgłosić sprawę na policję. Sama odezwała się do redakcji haloursynow.pl, aby przestrzec innych mieszkańców, przed podpisywaniem niebezpiecznych w skutkach umów.

(Marta Siesicka-Osiak)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(5)

smthr.smthr.

7 2

Od tego jest szanowny Pan ekspert w dziedzinie sądownictwa minister Ziobro - mógłby sie wykazać a nie tylko walić górnolotne teksty o tym co to nie on ...
Od ścigania niaciagaczy jest prokuratura, a skoro i ona nic z tym nie robi to można zakładać drogą krótkiej analizy, że może mieć w tym swój interes. Jesli nie ma niech pokaże narodowi że jeszcze sie do czegoś przydaje ... 11:04, 05.01.2018

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

KrytykKrytyk

0 0

Pewnego dnia może się przydać prokurator po polubieniu przez poszkodowanych .Jak materiał na kiełbasy. 15:21, 22.01.2018


reo

niknik

2 1

aaaaaaaaaaaaaaaa - Goldberg i Synowie! 13:47, 05.01.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

czy ktos tutaj zdal czy ktos tutaj zdal

4 0

Czuje sie "bardzo przydatny" po przeczytaniu tego artykulu.

Drodzy "Redaktorzy",
potraficie pisac po polsku? Czy tylko po polskiemu? 16:47, 09.01.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

azertazert

4 0

Kluczowe pytanie: SKAD MAJA DANE OSOBOWE, w tym numery telefonow, nazwiska i informacje o tym ze ta osoba posiada konto w danym banku???? 18:22, 10.01.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%