Zamknij

Ursynowianie wspólnie zaśpiewali powstańcze pieśni. Zobacz jak im poszło VIDEO

07:40, 02.08.2020 Sławek Kińczyk
Skomentuj SK SK

Nie przeszkadzały maseczki, ani żar słońca. Ursynowianie wspólnie śpiewali piosenki powstańcze w rocznicę wybuhcu zrywu stolicy sprzed 76 lat.

Inna była godzina, inna pogoda, inne warunki, ale wspólne czczenie pamięci o powstańcach poszło ursynowianom... śpiewająco!

Tuż po uroczystościach w godzinę "W" na ratuszowym parkingu rozbrzmiały powstańcze pieśni. Chórzystami byli nie tylko zawodowcy z dwóch zespołów wokalnych "Ars Chori" i "Ave" pod dyrekcją Zbigniewa Tupczyńskiego, ale wszyscy uczestnicy spotkania. Mieszkańcy dostali do ręki śpiewniki i z chęcią śpiewali znane i mniej znane utwory sprzed ponad 70 lat.

Nie zabrakło więc "Pałacyku Michla", wzruszającej "Warszawo ma", skocznej "Sanitariuszki Małgorzatki" oraz słynnych:  "Marszu Mokotowa" czy "Warszawianki", podczas której wszyscy stali. Na zakończenie był też bis. Z okolicznościami powstania utworów oraz ciekawostkami zapoznawał ursynowian prowadzący imprezę Tomasz Szuran.

ciąg dalszy artykułu pod zdjęciami

[FOTORELACJA]3931[/FOTORELACJA]

Mimo ograniczeń związanych z epidemią koronawirusa, w koncercie wzięło udział ponad sto osób, z czego spora część kryła się przed słońcem w cieniu budowanego domu kultury. Wystawienie krzeseł na skwar było największym błędem organizatorów. Wystarczyło, by scena z chórami mieściła się nie w podcieniach ratusza, ale od strony Wasilkowskiego i uczestnikom oraz chórzystom nie dokuczałby upał. To cud, że mnóstwo starszych osób wytrzymało przez całą imprezę w tak niesprzyjającym miejscu.

Gdyby organizatorzy zdecydowali się dochować tradycji i zorganizować koncert w godzinach wieczornych, z pewnością wszystkim wyszłoby to na zdrowie, tym bardziej, że o bezpieczeństwo uczestników zadbano w szczególny sposób - przy wejściu mierzono temperaturę, przeprowadzano rejestrację telefoniczną, krzesła były ustawione w bezpiecznej odległości.

Na przekór warunkom ursynowianie chętnie śpiewali, a znakomite wykonania solistów i połączonych chórów z Ursynowa i Białołęki nagradzali gromkimi brawami. Oklaski zebrała też dzielnica za sfinansowanie koncertu. Obyśmy w przyszłym roku mogli spotkać się w szerszym gronie, już bez maseczek i środków ostrożności.

[WIDEO]280[/WIDEO]
(Sławek Kińczyk)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(5)

Anna S. Anna S.

1 3

Szkoda ze redakcja potrafi zawsze tylko krytykować. Widać taki poziom "dziennikarstwa". Tylko wbijać szpile. Nic merytorycznie ... wstyd.
A koncert dobrze i rozsądnie zorganizowany jak na te czasy. Bezpieczne odstępy między ludźmi, dezynfekcja - to cieszyło, że organizatorzy o tym pomyśleli.
Dziekuje ze mogliśmy razem przy Ratuszu uczcić 76. Rocznice Wybuchu Powstania Warszawskiego.
12:04, 02.08.2020

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

EwaaaaEwaaaa

5 2

Redakcja jest od krytyki. I szczerze mówiąc ten głos jest w moim imieniu. Spaliłam się prawie od słońca, mogli inaczej to poustawiać. Jeśli uważasz, że dziennikarze mają się przymilać władze, to chyba nic nie rozumiesz 13:11, 02.08.2020


EdwardSEdwardS

4 0

Anna S- skrytykowano tylko to, że scena byka tak ustawiona, iż słońce paliło w kark. Na koncercie byli głównie seniorzy. Wystarczyło scenę zrobić z drugiej strony przy flagach - byłby komfortowy cień. Poza tym organizacja i wykonanie super! 18:24, 02.08.2020


reo

KacperKacper

0 0

Chciałam wziąć udział w koncercie ale nie dałam rady. Było za gorąco. Dlaczego nie zorganizowano tego w godzinach wieczornych, albo po prostu w cieniu.... A swoją drogą mierzenie temperatury w pełnym słońcu chyba mija się z celem. Szkoda... 19:44, 02.08.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

WojciechNatolinWojciechNatolin

2 0

Mierzenie temperatury jest związane z przepisami i o tum nie ma co dyskutować. Upał tez niewiele w tej temperaturze przecież zmienia. Nie widziałem by kogoś z kolejki z powodu temperatury zawrócono zresztą. Sam koncert wspaniały, chór i dyrygent również, repertuar też. Tylko ten upał i żar w plecy. Ja nie mogłem już pod koniec wytrzymać, z tego powodu nigdy nie byłem załamany bisem jak na tym koncercie bo jednak chciałem jak najszybciej z tego słońca uciec 23:30, 02.08.2020


0%