Zamknij

Takiego klubu jeszcze na Ursynowie nie było! Dołącz do Ogrodowych Dzieci

11:08, 13.06.2021 Marta Siesicka-Osiak Aktualizacja: 11:10, 13.06.2021
Skomentuj MSO MSO

Społecznikami Ursynów stoi! U nas już najmłodsi mieszkańcy potrafią zaskoczyć prosąsiedzkimi inicjatywami. Tym razem dziesięcioletnia Nike zaprasza dzieci z okolicy do wspólnej zabawy i pracy w pierwszym w naszej dzielnicy Klubie Ogrodowych Dzieci.

Trwa debiutancki sezon ogrodu społecznościowego na Puszczyka. Na przyszkolnym terenie pojawiły się już pierwsze owoce, a sąsiedzi-założyciele nie szczędzą codziennej pracy, aby zrealizować wizję wymarzonej zielonej oazy.

Wśród pomysłodawców i aktywnych ogrodników są okoliczni mieszkańcy wraz z całymi rodzinami, m.in. Małgorzata i jej dwie córki. Starsza z nich – Nike – wpadła na pomysł zaangażowania innych dzieci z okolicy w prace ogrodowe, które dla niej są formą dobrej zabawy. Wraz ze swoją mamą opowiada nam o tym, jak powstał Klub Ogrodowych Dzieci.

Skąd pomysł na stworzenie Klubu?

Małgorzata: Może oddam głos pomysłodawczyni. Nike?

Nike: Pomysł na klub narodził się z potrzeby przyciągnięcia do Ogrodu Puszczyka większej liczby osób, tak by ogród się rozwijał. W takiej sytuacji my, dzieci, mamy więcej towarzyszy zabaw, a rodzice mają więcej rąk do pomocy.

Jak ma wyglądać „praca” klubiku?

Nike: Na samym początku będziemy się poznawać, opowiadać o swoich zainteresowaniach i wspólnie zastanowimy się, co będziemy robić. Na razie świetnie się bawimy na powietrzu, ale przyda się więcej osób, żeby zabawa była fajna.

Małgorzata: Podczas, gdy my zajmujemy się ogrodem, dzieci spędzają czas, tak jak kiedyś bywało – biegają, bawią się, siedzą na kocu, pomagają podlewać i robią inne rzeczy, jakie im do głowy przyjdą. Mamy zamiar zrobić im bazę – tipi z tyczek i fasoli, powiesić hamak, tak by chętnie przychodziły z nami do ogrodu i się nie nudziły.

Czy każdy może do Was dołączyć?

Nike ze śmiechem: Pełnoletnim dzieciom dziękujemy! A właściwie to obawiam się, że zbyt duże dzieci nie będą się dobrze bawiły, więc tak może do 12 lat? Bardzo małe maluszki też nie bardzo, bo na nie trzeba mieć oko, ale przedszkolaki to już jak najbardziej. Ja mam 10 lat, a moja siostra prawie 6. Są jeszcze dwie nieco młodsze dziewczynki. Oczywiście, każde dziecko przychodzi z dorosłym.

Kiedy będziecie się spotykać?

Nike: W czwartki po południu i w niedzielę od godz. 11, czyli w czasie kiedy rodzice są w ogrodzie.

Małgorzata: Zapraszamy wszystkich na naszą stronę na Facebooku: Ogród Puszczyka Warszawa, tam można znależć więcej informacji o ogrodzie i Klubie Ogrodowych Dzieci.

Dziękuję za rozmowę.

W GALERII ZDJĘCIA Z OSTATNICH PRAC W OGRODZIE:

[ZT]17231[/ZT]

(Marta Siesicka-Osiak)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%