Kilkadziesiąt zakrwawionych igieł i strzykawek leżało pomiędzy blokami, niedaleko ulicy Modzelewskiego. Ktoś wyrzucił je obok śmietnika - na trawnik przy jednej ze spacerowych alejek. Niebezpieczne odpady zauważył jeden z mieszkańców.
Jak dowiedział się portal haloursynów.pl niebezpieczne odpady zostały już uprzątnięte. Nie było to jednak takie proste. Patrol straży miejskiej przez pięć godzin zabezpieczał miejsce przed dostępem osób postronnych, w szczególności dzieci. Na miejsce wezwano pracownika Zarządu Gospodarowania Nieruchomościami i współpracującą z administracją firmę sprzątającą.
Jak na razie nie wiadomo kto w tak bezmyślny sposób pozbył się zakrwawionych igieł i strzykawek. Straż miejska prosi o informacje osoby, które mogą pomóc w rozwiązaniu sprawy. Dzwonić można pod numer alarmowy 986.
[ZT]46[/ZT]
[ZT]89[/ZT]
0
0
0
0
0
0
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz