Dwa tygodnie temu pisaliśmy o sporze mieszkańców w sprawie kocich łbów na Nowoursynowskiej. Okazuje się, że dzielnica już zdecydowała się na rozwiązanie. Kocie łby zostają!
Część mieszkańców uważa, że kamienie, którymi wyłożona jest ulica powinny zostać usunięte a droga powinna być wyasfaltowana. Na obecną formę drogi narzekają rowerzyści i spacerowicze. Przy obecnej nawierzchni można skręcić nogę lub stracić równowagę na rowerze.
Inni zaś uważają, że kostka brukowa przypomina o historii tego miejsca i nie wolno jej usuwać, choć nie jest zabytkowa. Boją się też wzmożonego ruchu samochodowego i szybkiej jazdy na tym odcinku ulicy.
Obie strony może pogodzić tylko decyzja dzielnicy - i taka została podjęta. Kocie łby na Nowoursynowskiej zostaną nietknięte.
- Plan ochrony konserwatorskiej Wilanowskiego Parku Kultury zakłada między innymi zaznaczenie dawnych śladów i zasięgu traktu. Nawierzchnia na części ulicy, powinna mieć nawierzchnię z kamienia polnego – informuje rzecznik dzielnicy, Bartosz Dominiak.
Być może uda się ściąć główki kamieni, aby wyrównać nawierzchnię drogi, ale żadne wiążące decyzje w tej sprawie jeszcze nie zapadły.
0
0
0
0
0
0
2 0
Dobra decyzja. Tam i tak jest zakaz wjazdu, niestety coraz częściej łamany przez cwanych taksówkarzy, kurierów i "piratów" na quadach, etc. Warto by też uratować ponad 1000 letni dąb- pomnik przyrody, który powoli rozsypuje się przy bierności konserwatora. 13:59, 16.06.2014
3 0
Można by wytyczyć ścieżkę rowerową, albo kawałek chodnika obok tej drogi. ale po co. nie róbmy nic będzie taniej 17:36, 16.06.2014
3 0
Dobra decyzja. Obok warto zrobic dopasowana kolorystycznie sciezke rowerowa oraz chodnik. Mozna wystapic do Unii o wsparcie na ten cel. 10:26, 17.06.2014