Zamknij

SGGW wygrywa z UW. Ursynowianki spisały się na medal!

10:24, 25.01.2020 Rafał Majchrzak Aktualizacja: 10:38, 25.01.2020
Skomentuj Rafał Majchrzak Rafał Majchrzak

Piłkarki AZS SGGW Warszawa wygrały 3:1 z AZS KU Uniwersytetu Warszawskiego w rozegranym awansem meczu 9. kolejki Ekstraligi futsalu kobiet. Podopieczne Roberta Kraski dobrze poradziły sobie w meczu w hali przy ul. Ciszewskiego, dominując szczególnie w pierwszej połowie spotkania. 

Piątkowy mecz został rozegrany awansem – pierwotnie był zaplanowany na sobotę, 8 lutego.

– Jest to wszystko podyktowane dostosowaniem naszego terminarza. W tym czasie mamy zaplanowany również udział w Akademickich Mistrzostwach Polski, nie udałoby nam się pogodzić wszystkiego, stąd udało się poprosić o zmianę terminu spotkania – tłumaczył nam przed meczem trener Robert Kraska.

Przeniesienie meczu nie sprawiło jednak, że zawodniczki z Ursynowa zostały wytrącone z rytmu. Spisały się bardzo dobrze.

Do spotkania przystępowały zaledwie tydzień po porażce 0:5 w wyjazdowym meczu z AZS UG Gdańsk. Z punktu widzenia tabeli ligowej spotkanie z AZS KU UW było zatem istotne. Co ciekawe, w barwach drużyny gości wystąpiła zawodniczka pochodząca z Ursynowa – Zuzanna Maronde, mająca już na swoich koncie powołania do młodzieżowych reprezentacji Polski w piłce nożnej (tej rozgrywanej na boiskach trawiastych). 

Pierwsza połowa stanowiła popis zawodniczek trenera Kraski. Tempo dyktowała kapitan Emilia Wiaderna. To ona strzeliła w pierwszej minucie spotkania pięknego gola na 1:0 – piłka odbiła się od poprzeczki, spadła na ziemię i odbiła się już za linią bramkową. Po czterech minutach było już 2:0. Zawodniczki drużyny gości miały problemy w defensywie. Kłopoty sprawiała im głównie Klaudia Dymińska – najlepsza zawodniczka tego meczu. Jej strzały z dystansu raz po raz musiała bronić Natalia Mikuła, bramkarka drużyny UW. Ekipa gości schodziła na przerwę z trzybramkową stratą – kolejnego gola dołożyła bowiem Klaudia Dymińska.

W drugiej połowie UW nie zdołało odrobić strat – drużynę było stać tylko na trafienie honorowe. AZS SGGW, na czele z Wiaderną oraz Dymińską, kontrolował przebieg spotkania i nie dał odebrać sobie prowadzenia w tym spotkaniu. Kilkakrotnie gospodarze mogli nawet podwyższyć wynik, co jednak się nie udało. Dobry mecz w wykonaniu ekipy SGGW zakończył się wynikiem 3:1. Po rozegranych 8 spotkaniach grupy południowej Ekstraligi AZS wywalczył 13 punktów i zajmuje teraz trzecie miejsce.

Kolejny mecz AZS SGGW rozegra już za tydzień, w sobotę, 1 lutego. Areną ponownie będzie hala przy ul. Ciszewskiego 10 na Ursynowie, a rywalem będzie Włókniarz Białystok.

(Rafał Majchrzak)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%