Oszczędności w warszawskich urzędach. Prezydent Rafał Trzaskowski zarządził 10 punktowy plan walki z kryzysem energetycznym. Urzędnikom mają być zabierane m.in. czajniki. Co zabierze pracownikom burmistrz Ursynowa?
Rząd jak na razie nie wprowadził tarczy osłonowej przed podwyżkami cen prądu i gazu dla samorządów lokalnych. Muszą więc one radzić sobie same. A skala podwyżek jest niespotykana w historii. Cena energii elektrycznej zakupionej jeszcze przed wakacjami w ramach Warszawskiej Grupy Zakupowej (wspólny zakup dla ponad 800 jednostek miejskich) wzrosła o 280 proc.
- Koszty zakupu gazu na rok w naszym urzędzie wzrosły z 600 tys. do 2,2 mln złotych, czyli prawie czterokrotnie - mówi z kolei burmistrz Robert Kempa.
Na Ursynowie także nie obejdzie się zatem bez oszczędzania. Czy burmistrz zabierze urzędnikom czajniki elektryczne? Wg analizy miasta to właśnie urządzenia AGD są bardzo dużym pożeraczem drożejącej energii.
- Ja czajników zabierać nie będę z prostej przyczyny - bo u nas już od dawna w pokojach ich nie ma - mówi Kempa. - W urzędzie są pomieszczenia socjalne, w których one są, więc spełniliśmy to zalecenie już dawno - tłumaczy.
Ostatecznie w pokojach znaleziono jednak sześć prywatnych czajników.
Burmistrz w zgodzie z poleceniem prezydenta miasta wprowadzi natomiast inne ograniczenia: urząd wcześniej będzie gasił światła na zewnątrz, temperatura w urzędzie zostanie ograniczona do 19 stopni, a ogrzewanie będzie włączane dopiero wówczas, gdy temperatura na zewnątrz spadnie poniżej 12 stopni.
- Wprowadzamy już ograniczniki w klimatyzacji i na grzejnikach. Urzędnicy nie będą ich regulować, wszystko będzie sterowane centralnie - mówi Robert Kempa.
Jeśli rząd wprowadzi ustawową konieczność obniżenia zużycia mediów przez jednostki samorządowe o 10 proc., a wszystko na to wskazuje, to dzielnica będzie miała problem, by wypełnić ten obowiązek. Zwłaszcza jeśli bazą do rozliczania będzie okres pandemiczny, podczas którego wielu urzędników pracowało zdalnie i nie zużywało prądu w ratuszu.
Odpowiedzią miasta na drożejącą energię są inwestycje w fotowoltaikę. Na Ursynowie w tym roku panele słoneczne pojawią się na 5 placówkach oświatowych, w przyszłym roku na kolejnych siedmiu oraz urzędzie dzielnicy i DOK Ursynów.
Już od kilku lat są też inwestycje w modernizację miejskich węzłów cieplnych, termomodernizację i wymianę oświetlenia ulicznego na ledowe. W planach jest budowa hubów energetyczno-wodorowych dla miejskiego transportu - za osiem lat 25 proc. taboru MZA ma jeździć na wodór.
Teraz natomiast miasto wprowadza dziesięciopunktowy plan oszczędnościowy, ogłoszony kilka dni temu przez prezydenta Trzaskowskiego.
- Mamy świadomość, że w obliczu trwającego kryzysu energetycznego, konkretne działania musimy podjąć tu i teraz. Dlatego wprowadzamy 10-punktowy plan oszczędności, który pozwoli nam ograniczyć zużycie energii miejskich jednostek bez uszczerbku dla bezpieczeństwa oraz jakości kluczowych usług miejskich - mówi prezydent Warszawy.
Co jest w planie? Oto 10 jego punktów:
- Wyłączenie oświetlenia zewnętrznego budynków jednostek Urzędu m.st. Warszawy i urzędów dzielnicowych (w uzasadnionych przypadkach ograniczenie go do niezbędnego minimum i najpóźniej do godz. 22:00).
- Weekendowe ograniczenie zużycia energii w budynkach administracyjnych oraz ciepła do niezbędnego minimum.
- Włączenie ogrzewania budynków administracyjnych, dopiero gdy temperatura na zewnątrz spadnie poniżej 12 stopni Celsjusza.
- Ograniczenie optymalnej temperatury budynków administracyjnych do 19 stopni Celsjusza (tam gdzie funkcjonują systemy BMS, czyli centralny system zarządzania budynkiem).
- Zobowiązanie administratorów budynków / ochrony do kontroli zużycia energii po godzinach pracy urzędu.
- Wyłączenie wszystkich zbędnych odbiorników energii w budynkach administracyjnych (np. wewnętrznych ekranów informacyjnych, wewnętrznych podświetleń w budynkach itd.).
- Ograniczenie liczby urządzeń AGD w budynkach administracyjnych (np. czajniki elektryczne czy ekspresy do kawy dla pracowników dostępne tylko w pomieszczeniach socjalnych). Według naszych pomiarów to właśnie urządzenia AGD w największym stopniu wpływają na wzrost zużycia energii elektrycznej w budynkach.
- Opracowanie podręcznika dot. oszczędnego gospodarowania energią w budynkach i przeprowadzenie warsztatów w tym zakresie ze wszystkimi administratorami budynków miejskich (również w dzielnicach).
- Wyłączenie podświetlenia mostów (bez wpływu na oświetlenie jezdni).
- Skrócenie czasu działania latarni ulicznych o 30 minut.
źródło: stołeczny ratusz
Nick16:15, 29.09.2022
"prowadzamy już ograniczniki w klimatyzacji i na grzejnikach. Urzędnicy nie będą ich regulować, wszystko będzie sterowane centralnie"
Już raz mieliśmy sterowanie centralne, niektórzy pamiętają czym się to skończyło. Ocet i musztarda w Megasamie. 16:15, 29.09.2022
Rodak19:01, 29.09.2022
Niech zabierze, bo tylko kawki, herbatki, ciastka, a petenci w kolejkach czekają sprawę w urzędzie załatwić. 19:01, 29.09.2022
KAROL.... 21:26, 29.09.2022
Ciekawe czy u u siebie w pokoju będzie miał czajnik????ludziom zabierze a sam będzie miał. 21:26, 29.09.2022
Jan Zubek ul. B. Pol23:22, 29.09.2022
Więcej środków na UCKA! Nie ma darmowych imprez, nie ma potańcówek, nie ma jogi ani pilatesu dla seniorów. Wielu emerytom na Ursynowie PiS zabrał pieniądze i ledwo na leki starcza. 23:22, 29.09.2022
Boom07:59, 30.09.2022
Przypomina to trochę scenę z filmu Wajdy Ziemia Obiecana, gdy stary Żyd, właściciel firmy, kazał swoim pracownikom płacić za gaz na którym gotowali wodę na herbatę. I uzasadniał, że to dla ich dobra, bo przestaną się wstydzić korzystać z jego gazu. 07:59, 30.09.2022
obywatel budżetowy13:05, 30.09.2022
Pierwsza czynność urzędnika nalać wody do czajnika! 13:05, 30.09.2022
zarząd komisaryczny 14:09, 30.09.2022
Trzaskowski nie potrafi uruchamiać żadnych biznesów, aby aktywnie zarabiać pieniądze dla Warszawy. Potrafi tylko ściągać coraz większe kwoty od mieszkańców Warszawy: podnosi podatki od nieruchomości, powiększa strefy płatnego parkowania, podnosi ceny parkowania w tych strefach. To co ściągnie od mieszkańców to lekką ręką wyda np. na zbędną kładkę przez Wisłę dla rowerowców pomimo ogromnego kryzysu energetycznego itd. A w tym samym czasie np. prezydent takiego Chełma wprowadził bezpłatną komunikację w swoim mieście... 14:09, 30.09.2022
Boom14:24, 30.09.2022
Miasto ma inne zadania niż uruchamianie biznesów. Choć z drugiej strony to zupełnie nie tworzy warunków by ściągać inwestycje do Warszawy: brak dróg, brak mediów, brak planów miejscowych. A z samych podatków od nieruchomości zarabialiby na tych nieużytkowanych teraz gruntach. 14:24, 30.09.2022
zarząd komisaryczny 18:29, 30.09.2022
1) A kto broni Trzaskowskiemu np. wnieść aportem do spółki parę metrów miejskiego gruntu, aby deweloper zbudował tam 200-metrowy wieżowiec, który obie strony będą wynajmować biznesowi? 2) Ile pierdyliardów czajników wody można zagotować za 150 mln zł, które będą wydane na budowę zbędnej kładki? 18:29, 30.09.2022
zwróćmy uwagę 14:18, 30.09.2022
Plan oszczędzania przewiduje zabieranie wszystkim, ale też DAWANIE ZAROBIĆ wybranym . Czytam w punkcie 8 - planujemy : "Opracowanie podręcznika dot. oszczędnego gospodarowania energią w budynkach i przeprowadzenie warsztatów ze wszystkimi administratorami budynków miejskich (również w dzielnicach)." 14:18, 30.09.2022
UPR 195413:02, 01.10.2022
Hehehe.......Oglądał "Ziemię Obiecaną" ?.Jeżeli nie,to może niech obejrzy.
A może bez "strefy odpoczynku"z palet w środku spalin?.
Żenua p.Trzaskowski....Żenua. 13:02, 01.10.2022
Jan Bibuła-Powielacz20:36, 01.10.2022
Podejrzewam, że Burmistrz dojdzie z pracownikami do porozumienia, zabierze gwizdki z czajników, a same czajniki zostawi.
Trzeba iść na kompromisy. 20:36, 01.10.2022
Energetyk23:20, 01.10.2022
Cale szczęście że prąd do samochodów elektrycznych jest za darmo i można ich kupić w bród dla urzędu. 23:20, 01.10.2022
Obywatel22:00, 29.09.2022
7 11
Jak nie masz pojęcia nie sadź farmazonów a jak uważasz że taka praca to miód to zapaszek z tym ze trzeba w takiej pracy mózgu używać a z twojej wypowiedzi mam wątpliwości czy robisz to 22:00, 29.09.2022