Zamknij

Przyczepa jest jego całym domem. Każdy może pomóc bezdomnemu z Ursynowa

14:24, 09.01.2021 Anna Łobocka Aktualizacja: 14:27, 09.01.2021
Skomentuj AŁ

Przyjechał na Ursynów za miłością, zbudował namiastkę domu w przyczepie kempingowej, ale został okradziony. Rafał Ratyński nie zamierza się poddać i zorganizował internetową zrzutkę, która ma pomóc mu stanąć na nogi. Odzew ludzi dobrej woli przerósł oczekiwania mężczyzny. 

Na parkingu obok Ursynowskiego Centrum Sportu i Rekreacji stoi zaparkowana przyczepa kempingowa. Nie wzbudza wielkiego zainteresowania i wiele mijających ją osób zapewne nie wie, co kryje wewnątrz.

Półtora roku temu postawił ją Rafał Ratyński. Przez długi czas była domem i bezpiecznym azylem dla mężczyzny, który od kilku lat boryka się z problemem bezdomności. 

- Pochodzę z Poznania, a tutaj przyjechałem za miłością, która pomimo upływu lat pozostała. Cały czas jestem zakochany w mojej kobiecie  chociaż nie jesteśmy już parą, natomiast jesteśmy przyjaciółmi. Ona mi pomaga. Dzięki niej w dużym stopniu żyję, ale tę przyczepę kupiłem za własne pieniądze.

Zbierałem na nią rok, odkładając każdy grosz ze sprzedaży np. puszek i butelek. Nie chcę iść do schroniska, bo to okropne miejsce, tam są pchły, wszy, pluskwy. Mam dużo znajomych bezdomnych, którzy żyli w tych warunkach, a ja nie chcę - opowiada pan Rafał.

Jesienne włamanie

Początki były trudne, ale pełne nadziei. Dzięki bezinteresownej pomocy wielu osób zwykła przyczepa, zaczęła przemieniać się w przytulny własny kąt. Z malutką kuchenką, w której było miejsce na podarowane naczynia, garnek, sztućce i czajnik. Dzięki akumulatorowi i butlom gazowym mężczyzna mógł zjeść ciepły posiłek, napić się gorącej herbaty i ogrzać w chłodne dni.

Parking przy ulicy Pileckiego wydawał się spokojnym i bezpiecznym miejscem, podobnie jak jego okolice. To właśnie z tego powodu pan Rafał, który po przyjeździe do Warszawy nocował w centrum miasta w wielu dziwnych rejonach uznał, że wreszcie znalazł swoje miejsce na ziemi. Do czasu. 

- W połowie listopada ubiegłego roku trafiłem na miesiąc do szpitala. Kiedy wróciłem okazało się, że ktoś włamał się do mojej przyczepy, wybijając okno. Dowiedziałem się, że jak mnie nie było to koczowały tutaj różne osoby. Zrobiły ogromny bałagan i zniszczenia. Zostały po nich pety i butelki. Najgorsze jednak, że mnie okradziono - opowiada pan Rafał.

Z przyczepy zginął akumulator samochodowy, który zapewniał oświetlenie, ładowanie telefonu i zasilanie maleńkiego radia, butla gazowa oraz bardzo ciepły śpiwór. Nie da się tu teraz mieszkać, gdy temperatura na dworze waha się w okolicach zera. 

- Przygarnęła mnie znajoma. Gdy ona jest w pracy zajmuje się domem, gotuję, opiekuję się jej dzieckiem, ale chcę stanąć na swoje nogi i wrócić do przyczepy. Stąd pomysł zbiórki w internecie. Za te pieniądze wyremontuję też przyczepę, bo przecieka dach, nie domykają się drzwi i trzeba załatać wybitą szybę. 

Zrzutka na przyczepę

Pan Rafał nie ma renty, nie pobiera zasiłków, jak sam mówi utrzymuje się z ulicy. - Jem to, co znajduję w jadłodzielni przy ratuszu, pomagają mi też ludzie, ale np. choinkę mam ze śmietnika. Nie brakuje mi też ciuchów, mam ich wystarczająco dużo. Jakoś sobie z tym radzę, gorzej z mieszkaniem. 

Mężczyzna o swoich przeżyciach napisał w internecie. Od długiego już czasu można śledzić jego losy w mediach społecznościowych. Zatem nic dziwnego, że zbiórkę na najpotrzebniejsze rzeczy, które pozwolą mu w miarę normalnie żyć, również ogłosił w sieci. Chce zebrać 2,5 tys. złotych.

Historia pana Rafała poruszyła już wiele osób. Zaledwie w kilka dni udało się mu zgromadzić osiemdziesiąt procent potrzebnej kwoty, a do końca zbiórki są jeszcze 84 dni. 

- Za wszystko bardzo dziękuję, jestem zaskoczony takim odzewem. Na pewno nie zmarnuję tych pieniędzy - obiecuje Rafał Ratyński.

[ZT]16476[/ZT]

[ZT]16778[/ZT]

(Anna Łobocka)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(12)

Ania56Ania56

13 10

Ursynowskie Centrum Kultury Alternatywy jest ogrzewane, sprzątane i kosztuje 350 000 miesięcznie. Może dać facetowi tam jakis kont skoro i tak za to płacimy. 08:57, 10.01.2021

Odpowiedzi:4
Odpowiedz

Twój popierający sąsTwój popierający sąs

8 8

Tak świetny pomysł, popieram! Można tam zoorganizować noclegownię, a u Pani Ani na klatce ciepło nie jest? Nie płacą za to wszyscy mieszkańcy bloku? Może niech śpią na klatce u Pani skoro i tak wszyscy za to płacimy? 11:11, 10.01.2021


zeuszeus

12 4

popieram, może jest tam jakieś pomieszczenie, z którego tymczasowo mółby korzystać ten człowiek, szczególnie teraz zimą 13:13, 10.01.2021


W(BJS)W(BJS)

8 3

Zastanawiam się ile ma pani " kontów " w mieszkaniu . 11:54, 11.01.2021


tuskacztuskacz

1 2

"kont" buahahaha nie dosc ze kretynka to jeszcze analfabetka. 20:04, 19.01.2021


reo

ZA STALINA BYŁO LEPIZA STALINA BYŁO LEPI

5 6

Ten pan powinien zostać dyrektorem Ursynowskiego Centrum Kultury Alternatywy i dostać służbowe mieszkanie na sali widowiskowej! Wszystkich biedaków zatrudnij w urzędach a urzędasów demokratyczne i uczciwe sądy powinny skazać na 25 lat obozu pracy w systemie kompani karnej w kopalniach. 12:58, 12.01.2021

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

DUMNY EMIGRANTDUMNY EMIGRANT

2 1

A ty zawistny pajacu ilu bezdomnych ugosciles w swoim domu pochwal sie. 20:02, 19.01.2021


DUMNY EMIGRANTDUMNY EMIGRANT

3 5

Niech sie nierób cieszy ze przyczepe ma. W cywilizowanych krajach nie dostałby pozwolenia na postawienie i mieszkanie w niej. nO ale bidopoland to zadupie UE wiec macie jak macie. Niech sie wezmie do roboty pojdzie do pracy i wezmie kredyt na mieszkanie jak kazdy normalny czlowiek a nie łape wyciaga na gotowe pasozyt jeden. 20:02, 19.01.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

DUMNY EMIGRANTDUMNY EMIGRANT

3 4

Niech sie nierób cieszy ze przyczepe ma. W cywilizowanych krajach nie dostałby pozwolenia na postawienie i mieszkanie w niej. nO ale bidopoland to zadupie UE wiec macie jak macie. Niech sie wezmie do roboty pojdzie do pracy i wezmie kredyt na mieszkanie jak kazdy normalny czlowiek a nie łape wyciaga na gotowe pasozyt jeden. 20:02, 19.01.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

abc123abc123

0 0

Wolny człowiek, nie musi zasuwać w jakiejś korporacji, na kasie itp. 13:06, 25.01.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JaneJane

1 1

Niestety, ten biedny człowiek nie żyje.
Wszyscy szczujący w komentarzach: jak się czujecie teraz??? 15:10, 01.03.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Mój nicki nickMój nicki nick

4 4

Kupić przyczepę za pieniądze ze sprzedaży puszek i butelek? No nieźle,nieźle :) To chyba w skupie ceny ostro poszły w górę,bo przecież jeszcze na %%% musiało coś wystarczyć,w jadłodzielniach tego raczej nie podają. A na fanty po włamaniu już nie szło uzbierać pieniędzy ze złomu? ;) Tylko zrzutki? To ciekawe ;)
Kasa była ze sprzedaży domu po rodzicach,tzn resztki kasy,których nie upłynnił. Łatwo przyszło,łatwo poszło. 22:26, 02.03.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%