Zamknij

Przejście na Płaskowickiej przy Hirszfelda powróci. Pytanie, czy ze światłami i kto za nie zapłaci?

07:13, 14.04.2021 Kamil Witek
Skomentuj KW KW

Wytęsknione przez mieszkańców przejście dla pieszych na Płaskowickiej wróci na pewno. Pytanie tylko czy ze światłami i kto ewentualnie za nie zapłaci. Wszystko zależy od ustaleń władz miasta i Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Zebra na skrzyżowaniu ul. Płaskowickiej z ul. Hirszfelda zniknęła w lutym 2018 roku. Wtedy też zamknięto południową część Płaskowickiej w ramach budowy tunelu POW. Brak przejścia dał się mieszkańcom we znaki.

- Kiedyś korzystało się z tego przejścia, ale cały czas jest zamknięte i nie wiadomo, kiedy otworzą. Nawet do sklepu, który jest zaraz po drugiej stronie ulicy, trzeba teraz iść daleko do ronda. Słyszałem nawet, że mieszkańcy zwracali się do spółdzielni, by coś w tej sprawie wskórali. Zarówno do spółdzielni Wyżyny, jak i Imielin, bo to dotyczy ich obu – mówi pan Andrzej, mieszkaniec osiedla przy Kazury.

Teraz, by dostać się na drugą stronę ulicy, np. do Biedronki, mieszkańcy muszą iść do przejścia przy ul. Dereniowej, nadrabiają w sumie ponad 400 metrów. Kawałek jest też do dugiego przejścia - przy Pileckiego.

- Przejście powinno wrócić, jak najbardziej! Sama czasami widzę, jak piesi tutaj kombinują i przechodzą. Tam dalej jest też przystanek. Jak któregoś razu wracałam z cmentarza, to musiałam specjalnie się cofać do tego przejścia przy Pileckiego – zauważa pani Roma.

Bez świateł się nie obejdzie

Przejście, skoro istniało przed budową tunelu, powrócić musi. Ma zostać odtworzone wraz z wdrożeniem stałej organizacji ruchu. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad nie chciała odtworzyć go jeszcze przed oddaniem terenów zajętych pod budowę POW. Pozostawia to miastu. Mieszkańcy mają nadzieję, że odnowione przejście będzie wyposażone w odpowiednią sygnalizację.

- Powinni koniecznie zamontować światła. Zwłaszcza że tam na rondzie przy Pileckiego ich nie ma. Tak będzie po prostu bezpieczniej. Ale u nas chyba już tak jest, że dużo rzeczy powinno być, a nie ma – dodaje mieszkanka okolic ul. Hirszfelda.

- Uważam, że jak najbardziej powinny być tu światła, i mówię to jako kierowca. Samochody tutaj wręcz pędzą. Było mnóstwo wypadków. Jak taki zobaczy, że ma przed sobą kawałek prostej i długiej drogi to zaczyna gnać – stwierdza pan Jacek.

Na potrzebę zamontowania świateł na tym przejściu dla pieszych zwraca uwagę również burmistrz Ursynowa Robert Kempa.

- Ulica ma tam przekrój 2x2, czyli po dwa pasy. Poza tym nie wierzę, że wyznaczony przez drogowców objazd awaryjny dla tunelu w przypadkach, gdy coś się w nim stanie, w rzeczywistości będzie prowadził przez ul. Gandhi. Myślę, że sporo kierowców wybierze przejazd ul. Płaskowickiej. Na pewno więc trzeba będzie przeanalizować bezpieczeństwo pieszych w tym miejscu – mówi Kempa.

Miasto czy GDDKiA?

Za montażem sygnalizacji na skrzyżowaniu Płaskowickiej i Hirszfelda jest również Zarząd Dróg Miejskich, który przejmie tę ulicę po oddaniu jej przez GDDKiA, co nastąpić ma w najbliższych miesiącach.

- Przejście to, a właściwie dwa osobne przejścia przez południową i północną jezdnię, zostały ocenione na 0 w audycie przejść dla pieszych przeprowadzonym w 2017 r. Jednym z zaleceń było właśnie postawienie tam sygnalizacji – przekazuje Jakub Dybalski, rzecznik miejskich drogowców.

Pozostaje jednak zasadnicze pytanie: kto za tę sygnalizację zapłaci? O tym zadecydują ustalenia między warszawskim Biurem Zarządzania Ruchem Drogowym a GDDKiA, która jedyne do czego jest zobowiązana, to odtworzyć przejście w kształcie sprzed budowy tunelu.

Jeśli to miasto będzie musiało sfinansować montaż sygnalizacji, ZDM zapewnia, że będzie się starać o pozyskanie na to środków z budżetu miasta. Mowa tu o kilkuset tysiącach złotych. Wg wstępnych założeń światła staną przy Hirszfelda w 2022 lub 2023 roku.

(Kamil Witek)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(12)

Kilka osób uniknie śKilka osób uniknie ś

16 2

Jak to "kto ewentualnie za nie zapłaci"? Przecież wiadomo, my - podatnicy. Ale jak powstaną te światła, to przynajmniej każdego roku kilka osób uniknie śmierci lub inwalidztwa. 08:59, 14.04.2021

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

BoomBoom

16 5

Dobrze, że od razu rozmawiają o światłach, a nie tych błyskających g..., bo one są po prostu nieskuteczne. 09:10, 14.04.2021


reo

armagedon25armagedon25

3 21

Kto wymyślił (Burmistrz?) rondo KEN - Płaskowickiej??? To będzie niebezpieczny kociokwik!!! Ścieżki rowerowe, piesi, na koniec auta. Kilometrowe korki. Armagedon. No, ale to jest Ursynów, a tu myślą, jak skomplikować ludziom życie. 09:51, 14.04.2021

Odpowiedzi:5
Odpowiedz

BoomBoom

16 4

Rozumiem, że dopiero niedawno przyjechałeś do Warszawy, co? 09:57, 14.04.2021


  jako jako

11 5

@Boom - a do tego pewnie furmanką z parą rumaków pewnie trudno płynnie włączać mu się do ruchu. A może to prostu zwykły pisi troll, których mamy tu jakiś masakryczny wysyp ostatnio. 10:06, 14.04.2021


Są DWA rozwiązaniaSą DWA rozwiązania

12 3

Budowa ronda jest UZASADNIONA, ponieważ na skrzyżowaniach o ruchu okrężnym dochodzi do mniejszej liczby poważnych wypadków. Jeśli dla jakiegoś kierowcy przejazd przez rondo jest zbyt trudnym manewrem, to ma dwa wyjścia - wziąć dodatkowe jazdy z instruktorem albo (co prostsze i tańsze) przesiąść się na metro. 10:45, 14.04.2021


JaroJaro

4 10

W ten oto miły i uprzejmy sposób Koledzy chcieli Ci przekazać, że rondo z kociokwikiem już tu były parę lat temu i teraz wracamy do stanu "sprzed". Jedynie rondo zostało nieco zmodyfikowane. PS. Zanim zostanę pisim trollem, śpieszę zapewnić, że jest znacznie gorzej: jestem cybertrollem opłacanym petrodolarami przez Putina i Łukaszenkę. Pozdrawiam z Placu Czerwonego. 12:38, 14.04.2021


armagedon25armagedon25

1 10

Poczekamy, zobaczymy, małe ronda, szczególnie w godzinach szczytu. PS na Kabatach mieszkam od 20 lat. Psi, czy PO-wsi trol. 14:25, 14.04.2021


  jako jako

13 9

A jak to przejście ma się do planów tego mega parku liniowego, który tu ma być? Pasuje w tym miejscu? Czy po urządzeniu parku trzeba będzie je przesunąć o 20 m w prawo lub lewo i kasiurkę wydać od nowa? Ktoś wpadł na pomysł by zgrać obie inwestycje? 10:10, 14.04.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KorbolKorbol

12 9

Kolejna cegiełka do zakorkowania okolicy. Objechał bym to pod lasem, ale i tam auta przeszkadzają. Widocznie spaliny ze stojących w korku aut są lepsze :-)
a razem z tymi z tunelu, dadzą kazurianom status kurortu :-) 15:23, 14.04.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

WawaWawa

12 8

Już nie pier... cie kierowcy, nie jesteście najważniejsi w mieście, pieszy też ma prawo gdzies przejść na drugą stronę. 18:06, 14.04.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

jaja

2 6

zastanawiające, że mowa jest tylko o zrobieniu drogich, ograniczających płynność ruchu świateł, a nie ma (w tekście przynajmniej) nic na temat rozważania ronda, które jest i tańsze, i zapewniające płynność, i bezpieczne. nielogiczne będzie zrobienie świateł w takim miejscu miejscu, mając z dwóch stron na dużo większych skrzyżowaniach ronda 10:20, 15.04.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%