Zamknij

Potężna kasa pancerna przy Barwnej. Skąd się wzięła w bibliotece dla dzieci?

08:05, 07.01.2024 Andrzej Rogiński
Skomentuj A.Rogiński A.Rogiński

Kasiarz o ksywce Szpicbródka nie był wytworem czyjejś wyobraźni. Na kanwie jego biografii powstał musical „Halo Szpicbródka, czyli ostatni występ króla kasiarzy” oraz film „Vabank”. Czy Szpicbródka obrabował kasę pancerną przy ul. Barwnej?

Stanisław Antoni Cichocki swój pseudonim zawdzięczał kształtowi blond bródki. Urodził się ok. 1890 roku. Mając 17 lat wziął udział w napadzie na jeden z berlińskich banków. Podkopał się pod skarbiec Banku Azjatyckiego w Rostowie, był sądzony za napad na kasę Banku Przemysłowców w Warszawie. Twierdził, że przez przypadek znalazł się na miejscu w czasie napadu na Państwowe Zakłady Graficzne.

U jednego z jego wspólników z napadu na jubilera w Warszawie odkryto plany nowoczesnego systemu alarmowego. Dzięki temu został udaremniony skok na Bank Polski w Częstochowie. Przekupił strażników w więzieniu, dzięki czemu, w cywilnym ubraniu, wyszedł z zakładu karnego. Po tej ucieczce napadł na Spółdzielczy Bank Kredytowy w Pabianicach, a następnie na Bank Kredytowy w Warszawie. Podczas próby włamania do banku spółdzielczego w Zgierzu został zatrzymany przez Policję Państwową. Z więzienia został zwolniony w 1939 r., gdy wybuchła wojna. Przez obszar ZSRR dotarł do Armii Andersa. Zaginął w trakcie wojny. Był właścicielem kabaretu „Czarny kot”, znał kilka języków.

Pancerna kasa w... Domu Dżokeja przy Barwnej

Przy ul. Barwnej 8 róg Olsztyńskiej (dzisiaj ul. Romera), na zlecenie Stanisława Żubera, znanego dżokeja z wyścigów konnych na Polach Mokotowskich, został wybudowany dom mieszkalny, znany w okolicy jako Dom Dżokeja, a następnie Czerwoniak, ze względu na brak otynkowania ścian z czerwonej cegły.

Budowa zakończyła się w 1932 roku, a więc w czasie działalności Szpicbródki. Jednak w tym czasie nie było w nim kasy pancernej, a przynajmniej tego egzemplarza, który do dzisiaj znajduje się na zapleczu Biblioteki dla Dzieci i Młodzieży nr 9 – filii Ursynoteki. Kasiarz ten napadał na banki, które posiadały większe ilości gotówki i drogocennych przedmiotów. A zatem zawartość kasy pancernej – nawet gdyby była przy Barwnej – raczej stanowiłaby zbyt mały łup.

Rzemieślnicy, którzy produkowali kasy, projektowali najwymyślniejsze zabezpieczenia, aby utrudnić robotę kasiarzom. Budowali ściany kas z dwóch płyt stalowych, stosowali zamki szyfrowe, trzy zamki kluczowe, wewnętrzne skarbczyki i skrytki. Istotna była kolejność otwierania poszczególnych zamków, sposoby wkładania kluczy. Kasy były też swoistymi dziełami sztuki. Znajdujące się na nich ruchome części ornamentów trzeba było też odpowiednio ustawić. 

Pierwsze znane skrytki i skarbce znajdowały się w świątyniach i piramidach egipskich. Ale kasy pancerne pojawiły się dopiero w początkach XIX w., gdy ważne dokumenty, papiery wartościowe, biżuterię chowano w miejscach niedostępnych, chroniąc je przed grabieżą i przed ogniem. W 1825 r. Aleksander Fichet założył w Paryżu ślusarnię, gdzie w 1840 roku skonstruował pierwszy sejf ognioodporny. W tym czasie Charles i Jeremiah Chubb w Anglii założyli fabrykę kas pancernych. Na terenie Niemiec, za czasów cesarza Wilhelma II, znajdowało się ok. tysiąc zakładów wytwarzających kasy pancerne. Na terenach polskich w XIX i XX w. wśród nielicznych rodzimych konstruktorów znalazły się zakłady Bothego i Zielezińskiego w warszawie oraz łódzka ślusarnia Karola Zinkego.

Kasa waży tonę

Ale kto wyprodukował kasę pancerną z ul. Barwnej? W tej sprawie zwróciliśmy się do kilku producentów sejfów. Dysponowaliśmy jej zdjęciami, w tym zdjęciem tabliczki znamionowej. Dzisiaj nieliczni mogą odpowiedzieć na to pytanie. Pierwszy ślad znaleźliśmy dzięki Marzenie Sobczak, key account manager w Metalklas sp. z o.o. w Bydgoszczy. Jej zdaniem sejf prawdopodobnie został wykonany przez Specjalistyczną Spółdzielnię Pracy „Skarbiec” w Warszawie w połowie lat 70. XX wieku.

"Skarbiec" Specjalistyczna Spółdzielnia Pracy została wykreślona z Krajowego Rejestru Sądowego 25 stycznia 2012 roku. Funkcjonowała ona przy ul. Strzeleckiej 30/32 w Warszawie. Budynki tego zakładu są opuszczone, o czym dowiadujemy się ze strony internetowej stowarzyszenia „Na Pradze”, która prowadzi Agnieszka Szwałkiewicz.

Historia tego zakładu sięga roku 1887 roku. Wówczas to Gustaw Pulsta założył Zakład Wyrobów Mechanicznych przy ul. Muranowskiej 32. Około 1912 r. kupił posesję przy ul. Strzeleckiej 30, gdzie wybudował fabryczkę. Po I wojnie światowej zakład przejął Stanisław Zwierzchowski wraz ze wspólnikami: synami Alfredem i Stanisławem oraz zoną Haliną. Tak powstał rodzinny interes pod nazwą Fabryka Kas Pancernych Stalobetonowych „Stanisław Zwierzchowski i Synowie”. Ten dobrze prosperujący zakład produkował kasy pancerne, urządzenia skarbców pancernych oraz szkatuły pancerne. W 1947 r. Zwierzchowski wniósł swoją fabryczkę do wspólnego majątku spółdzielni „Skarbiec”. 

Spółdzielnia „Skarbiec” już nie istnieje, zaś obiekt niszczeje. Towarzystwo Przyjaciół Pragi ani „Na Pradze” nie wskazują żadnego śladu do właścicieli bądź pracowników.

powyżej: tak dziś wygląda dawna spółdzielnia "Skarbiec", źródło: Google View

Trafiliśmy na osobę znaną w branży, na eksperta. Wojciech Kaczmarek z PHU Bastion Plus w Łodzi, po obejrzeniu zdjęć stwierdził:

- Tak, na pewno jest to wyrób Spółdzielni Skarbiec. Najprawdopodobniej kasa została wyprodukowana w latach 70. poprzedniego wieku. Na tabliczce widać wybite numery. 3 to oznaczenie modelu: KSB 3 (Kasa Stalowo Betonowa). Jej waga to 900 – 1000 kg. Drugi numer to numer seryjny - mówi z rozmowie z Haloursynow.pl.

A zatem jest częściowe potwierdzenie, że kasa pancerna wbudowana w ścianę biblioteki przy ul. Barwnej 8 została wyprodukowana przez warszawską spółdzielnię. Kto i dlaczego zainstalował tę kasę?

Kto prowadził sklep przy Barwnej

Mocą Dekretu Bieruta w 1947 r. nieruchomość przy ul. Barwnej 8 stała się - niby - własnością państwa. W 1950 r. Minister Handlu Wewnętrznego powołał do życia kilkadziesiąt przedsiębiorstw pod nazwą Miejski Handel Detaliczny. Przedsiębiorstwa te przejmowały istniejące sklepy prywatne, których właściciele nie byli w stanie prowadzić ze względu na tzw. domiary, czyli dodatkowe płatności podatkowe brane z sufitu. W Warszawie też działały sklepy MHD handlujące artykułami przemysłowymi i spożywczymi. Przez kilka dziesięcioleci funkcjonowały sklepy MHD i „Społem”.

Jak ustaliliśmy, pod adresem Barwna 8 nie funkcjonował sklep „Społem”. Nie wiadomo, od kiedy funkcjonował tam sklep ani, czy początkowo był prowadzony przez osobę prywatną. Ale mieszkańcy pamiętają go w okresie, gdy budowane było osiedle „Jary”.

powyżej: 1976 rok. Czerwoniak przy Barwnej róg ówczesnej Olsztyńskiej. Po lewej zaplecze budowy osiedla Jary. Zdjęcie ze zbiorów rodziny Pytko. Źródło: ursynow.org.pl

Po epoce rad narodowych nastąpił czas samorządu terytorialnego. Sprawy handlu przejęła Gmina-Dzielnica Warszawa-Mokotów oraz jej następcy. Omawianą nieruchomością włada do dzisiaj samorząd warszawski.

Dzięki Janowi Brutkowskiego z urzędu dzielnicy dowiedzieliśmy się, że sklep zakończył swoją działalność w 2010 r. Przez wiele lat prowadziła go Bożena Krawczyk. Prawdopodobnie wcześniej była pracownikiem MHD. Nie udało nam się do niej trafić, by zapytać, skąd się wzięła kasa pancerna. Ale była ona tam zainstalowana w latach 70. ubiegłego wieku, zaraz po jej wyprodukowaniu. Korzystał więc z niej sklep.

Po zamknięciu sklepu lokal użytkowy przez kilka lat był zamknięty. Kolejne życie uzyskał dzięki inicjatywie Annie Wolskiej, byłej już dziś dyrektor ursynowskiej Biblioteki Publicznej. Teraz przy Barwnej 8 funkcjonuje Biblioteka dla Dzieci i Młodzieży. To na jej zapleczu znajduje się kasa pancerna.

[ZT]4375[/ZT]

[ZT]15779[/ZT]

(Andrzej Rogiński)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

zupa phizupa phi

5 1

Do Redaktora Naczelnego. 1) Co ma do kasy pancernej z ul. Barwnej złodziej Szpicbródka? Równie dobrze p. Rogiński mógłby na siłę wcisnąć w swój artykuł Krecika z czeskiej kreskówki, który także robił podkopy. 2) Na każdej tabliczce znamionowej jest nazwa producenta danego urządzenia. Pytam - czy na tabliczce sejfu z ul. Barwnej jest nazwa Specjalistycznej Spółdzielni Pracy "Skarbiec" w Warszawie? Jeśli ta nazwa tam jest to artykuł nadaje się do "Pudełka", a nie do piątego w Polsce portalu lokalnego! 12:43, 07.01.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

kurkawodnakurkawodna

1 0

mokry sen złomiarza 19:31, 07.01.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%