Od 30 lat nic się tu nie dzieje. Zaniedbany obiekt odwiedzają jedynie żądni wrażeń eksploratorzy. Kilometr od skrzyżowania Puławskiej z ul. Rejewskiego straszy stara oczyszczalnia ścieków jednostki wojskowej w Lesie Kabackim. Z kamerą - tym razem od środka - odwiedził ją ursynowski miłośnik fauny i flory Krzysztof Twardowski.
Tajemniczy budynek pochodzi z 1939 roku i przez lata był częścią utworzonej tajnej jednostki wojskowej "Wicher" w podwarszwskich Pyrach. To tu wybitni matematycy Marian Rejewski, Jerzy Różycki i Henryk Zygalski łamali kod słynnej "Enigmy", niemieckiej maszyny szyfrującej. O tym fakcie przypomina pamiątkowy głaz postawiony przed laty przy ul. Leśnej, tuż przy wjeździe do obecnej jednostki wojskowej.
Około dwustu metrów od terenu dzisiejszego terenu wojskowego przy ul. Leśnej znajdują się ruiny nieużytkowanej oczyszczalni ścieków, która - jako obiekt w środku lasu i ze względu na swoją budowę - robi duże wrażenie.
Zarośnięty i pomazany graffiti dwukondygnacyjny budynek przepompowni jest bardzo zaniedbany, przez ostatnich 30 lat nic tu się nie zmieniło. Otaczają go drzewa i krzewy. Natura z powodzeniem odbiera sobie wydarty jeszcze przed wojną kawałek lasu. Postapokaliptyczny klimat można poczuć szczególnie przy pokrytych mchem okrągłych zbiornikach oczyszczalni.
Po półtora roku od swojej pierwszej wizyty w tym miejscu, z kamerą do środka porzuconego obiektu wszedł Krzysztof Twardowski, miłośnik przyrody i eksplorator miejski z Ursynowa. Tym razem - jak zauważa ktoś celowo uszkodził ogrodzenie, by można było wejść na niedostępny zazwyczaj teren. Zdemolowane zostały także drzwi wejściowe w przepompowni.
Budynki dawnej oczyszczalni od wewnątrz, podobnie jak na zewnątrz, robią przygnębiające wrażenie. Budynek przepompowni jest zaśmieciony.
- Według mnie tanim kosztem można to przerobić na dom albo zimowisko dla nietoperzy - mówi Krzysztof Twardowski, prowadzący kanał przyrodniczy SamanoPL na Youtubie.
Instalacja oczyszczająca ścieki zapewniała wojskowym samowystarczalność, także w czasie wojny. Dziś już nie jest do niczego potrzebna. Pięć lat temu Agencja Mienia Wojskowego przekazała teren miastu. Władze stolicy zapowiadały rozbiórkę ruin dawnej oczyszczalni. Oszacowano nawet koszt i usunięcia oraz rekultywacji terenu - na 200 tys. złotych. Sama nieruchomość jest warta ok. 80 tys. Do dziś ruiny straszą i ciekawią zarazem.
ZOBACZ: Ruiny oczyszczalni w Lesie Kabackim od środka
zieeew12:48, 11.06.2020
Zbyt często odgrzewany kotlet. 12:48, 11.06.2020
zwykły obserwator13:21, 11.06.2020
Coś autorzy pokręcili. Żaden Rejewski, ani Jerzy Różycki i nie Henryk Zygalski złamali Enigmę. To Anglicy i Turing, hi, hi. Neurobiałki o tym wiedzą i proszę nie mieszać im w głowach, bo się jakieś ciemne siły obudzą, hi, hi. 13:21, 11.06.2020
Ooooooo20:25, 11.06.2020
Wszystko zniszczyc nic sie nie oplaca a dile czekaja POstawia tam domy sraczki 20:25, 11.06.2020
Warszawiak ( bardzo 13:50, 12.06.2020
Powinieneś się trochę dokształcić , to wstyd tak źle pisać po polsku . I jeszcze jedno , podpisuj się zawsze tym samym Ooooooo lub I POpitka . 13:50, 12.06.2020
Obserwator17:41, 12.06.2020
Kiedyś u podnóża skarpy była też oczyszczania SGGW. Idąc wzdłuż skarpy przechodzilo się przez jej teren. 17:41, 12.06.2020
aa16:02, 11.06.2020
3 1
poczytaj trochę i się poducz.
Enigm było wiele modeli różnych typów mocy szyfrowania itp., w użyciu były bodajże od lat 20tych, część jeszcze przed wojną złamali Polacy, Anglicy łamali w czasie wojny te bardziej skomplikowane. 16:02, 11.06.2020
I POpitka20:22, 11.06.2020
3 6
No wiadomo tluku Polacy terz nie walczyli w angli nie latali nic ku nie robili o POeski kołtunie 20:22, 11.06.2020
Warszawiak ( bardzo 13:42, 12.06.2020
1 2
O , widzę zwykłego obserwatora . Znowu w formie ! Ciemne siły już się obudziły i neurobiałki też . 13:42, 12.06.2020