Pomóc można na wiele sposobów, ważne, żeby zrobić to szybko. Podopieczni ursynowskiej Fundacji Hospicjum Onkologicznego św. Krzysztofa potrzebują podstawowego sprzętu medycznego, w tym koncentratorów tlenu, ułatwiających oddychanie. Pomagając potrzebującym można zdobyć np. koszulkę Messiego.
Pacjentów przybywa z roku na rok. Hospicjum przy ul. Pileckiego ma około tysiąca podopiecznych stacjonarnych i ponad dwa tysiące domowych. By ludzie mogli w godności dożyć ostatnich dni swojego życia, nie czując bólu, potrzeba dużo pieniędzy na stworzenie przyjaznych warunków.
Teraz bardzo pilną potrzebą są koncentratory tlenu, które chorym osobom ułatwiają oddychanie. Są to proste w obsłudze urządzenia służące do ciągłego dostarczania powietrza ze zwiększoną zawartością tlenu, z których można korzystać też w domu.
- Potrzebujemy 10 takich aparatów, ich łączny koszt to około 250 tys. złotych. Żeby szybciej zebrać taką kwotę nasi przyjaciele z Gdyni zorganizowali aukcję internetową. Można wylicytować koszulkę Messiego, piłkę Ronaldo i koszulkę Marcina Gortata, wszystkie z autografami gwiazd sportu - mówi Marcin Milczarski, koordynator ds. fundraisingu i projektów społecznych FHO.
Akcja jest dostępna na stronie https://www.facebook.com/groups/bazarek.hospicjum/
"Każda pomoc się liczy"
Hospicjum na Ursynowie od lat boryka się z problemami finansowymi. Miesięcznie jego utrzymanie kosztuje około miliona złotych. Narodowy Fundusz Zdrowia finansuje to najwyżej w 70 procentach. Dziura w budżecie łatana jest na różne sposoby.
Jako organizacja pożytku publicznego fundacja korzysta z 1% podatku. Od kilku lat bierze też udział w międzynarodowej akcji "Pola Nadziei". Na Ursynowie w różnych punktach dzielnicy dzieci sadzą żonkile, a przy okazji są zbierane pieniądze.
Trwa też akcja "18,60 miesięcznie, by żyć". Wystarczy, że 6 tysięcy osób będzie regularnie wpłacać taką kwotę na konto hospicjum, a pacjenci będą mieli wszystko czego potrzebują.
Fundacja, zachęca też nowożeńców i innych, którzy obchodzą uroczystości, aby zamiast kwiatów prosili gości o datki na hospicjum św. Krzysztofa
- Brakuje nam co miesiąc około 200 tys., które musimy zdobyć. Robimy wszystko, aby nasi podopieczni w ostatnich swoich chwilach życia mieli tu dom, a nie warunki szpitalne. Każda pomoc się liczy - mówi Marcin Milczarski
Pomóc można nie tylko finansowo, ale również przekazując dary rzeczowe. Przez cały rok trwa zbiórka najpotrzebniejszych środków.
Obecnie pacjenci hospicjum najbardziej potrzebują:
Rzeczy można przynieść osobiście do fundacji przy ul. Pileckiego 105.
Kasiaa16:55, 07.09.2019
5 0
Warto wspierać ! Ale warto także zastanowić się w jakim kraju żyjemy! Na loty na plan filmowy i na trolle Ziobry jest kasa a na ludzi nie. Przykre 16:55, 07.09.2019
EBOB18:42, 07.09.2019
5 0
Trzeba pomóc ale ten temat powinien trafić do wszystkomogącego Prezesa PiS.Podobno jako poseł skutecznie interweniuje w takich przypadkach. 18:42, 07.09.2019