"Parkuj i Jedź" przy PKP Jeziorki pod znakiem zapytania! Przetarg unieważniony

Pod wielkim znakiem zapytania znalazła się kolejna duża inwestycja na Ursynowie. Projektowanie i budowa parkingu Park & Ride przy stacji PKP Jeziorki może się opóźnić. Powód? Miasto unieważniło konkurs na wykonawcę inwestycji. Ceny w przetargu znacznie przekraczają założenia urzędników.

Wydawałoby się, że firmy budowlane w obliczu kryzysu gospodarczego wywołanego pandemią koronawirusa będą obniżać swoje wymagania w przetargach publicznych po to, by w tych niepewnych czasach łapać zlecenia. Nic bardziej mylnego. Kolejny już przetarg dotyczący inwestycji na Ursynowie kończy się fiaskiem. 

Tym razem chodzi o parking typu "Parkuj i Jedź" PKP Jeziorki. Kierowcy już za dwa lata mieliby korzystać z miejsc postojowych w sąsiedztwie ulicy Karczunkowskiej, przy oddanym niedawno do użytku wiadukcie. Wszystko wskazuje na to, że inwestycja - włączona do projektów dofinansowywanych ze środków unijnych - opóźni się.

Oferty wyższe niż budżet

Na początku kwietnia urzędnicy otworzyli koperty z ofertami na parking. I... przecierali oczy ze zdumienia. Wpłynęły cztery oferty i wszystkie znacznie przekroczyły budżet inwestycji. ZTM za projekt i budowę P&R Jeziorki był w stanie zapłacić maksymalnie 4,65 mln złotych, a najniższa oferta złożona przez warszawską spółkę MKL-BUD opiewa na 6,6 mln złotych, czyli aż o 40% więcej. Pozostałe oferty oscylują wokół 7 milionów. Najwięcej, bo ponad 7,44 mln chciało przedsiębiorstwo Wod-Kan-Bruk z Żelechowa.

Urzędnicy miejscy mieli dwie opcje: albo dosypać pieniędzy, podpisać kontrakt i ruszyć z projektowaniem, albo unieważnić przetarg, ryzykując, że inwestycja znacznie się opóźni. Wybrali to drugie rozwiązanie.

- W związku z faktem, iż nie ma możliwości zwiększenia kwoty przeznaczonej na sfinansowanie zamówienia, konieczne stało się unieważnienie postępowania - poinformował Zarząd Transportu Miejskiego.

Co dalej z tym bardzo potrzebnym projektem, który ułatwi kierowcom znalezienie miejsca postojowego i dalszą podróż kolejką podmiejską?

- Będziemy chcieli powtórzyć przetarg w najbliższym czasie. Liczymy, że zgłoszą się firmy, które zaoferują kwoty dla nas do przyjęcia - mówi nam Tomasz Kunert, rzecznik ZTM.

Ta inwestycja nie pójdzie pod nóż

P&R PKP Jeziorki ma powstać w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych w metropolii warszawskiej, czyli w oparciu o dofinansowanie ze środków unijnych. Dlatego miasto - nawet w czasach kryzysu finansowego spowodowanego epidemią koronawirusa - będzie chciało ją zrealizować. - Inaczej środki unijne przepadną - dodaje Kunert.

Jednopoziomowy parking na Jeziorkach ma mieć ok. 140 miejsc postojowych, w tym sześć dla osób z niepełnosprawnościami oraz nie mniej niż 40 zadaszonych miejsc postojowych dla rowerów. Na parkingu ma powstać stanowisko do ładowania samochodów i rowerów elektrycznych. Będą też miejsca typu Kiss&Ride, czyli z możliwością postoju do minuty. Parking ma być ekologiczny - m.in. zasilany będzie energią z paneli fotowoltaicznych.

- Parking planowany jest przede wszystkim z myślą o mieszkańcach części dzielnicy Ursynów oraz Piaseczna, Góry Kalwarii, Konstancina-Jeziornej, Tarczyna, Prażmowa i Lesznowoli.  To dogodne miejsce do przesiadek do pociągów i autobusów - mówi Tomasz Kunert, rzecznik ZTM.

Parking powinien być gotowy do połowy 2022 roku, na razie zarządca komunikacji miejskiej nie chce zmieniać tego terminu.

- Parking przy stacji jest konieczny i mam nadzieję, że będzie do niego dobry dojazd, bo w przeciwnym razie nie spełni swojego zadania. Mam niestety obawy, że kiedy zostanie wybudowane osiedle Mieszkanie Plus, praktycznie bez miejsc postojowych, to jego mieszkańcy będą zostawiać swoje samochody przy stacji, blokując w ten sposób miejsca ludziom, którzy będą chcieli się przesiąść na pociąg - mówił nam we wrześniu Paweł Osiński z zarządu pobliskiego osiedla „Etap”.

Dotychczas w ramach ZIT podpisano umowy na realizację 62 parkingów w metropolii warszawskiej, na których powstało ponad 5 900 miejsc parkingowych dla samochodów oraz ponad 2 800 dla rowerów.