Zamknij

Ostatnia droga ks. prałata Tadeusza Wojdata

17:53, 02.09.2020 Anna Łobocka Aktualizacja: 17:57, 02.09.2020
Skomentuj AŁ

Setki ursynowian żegnały legendarnego proboszcza parafii Wniebowstąpienia Pańskiego. Ksiądz prałat Tadeusz Wojdat spoczął na cmentarzu w Pyrach. Mszę świętą pogrzebową odprawił metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz.

Pożegnanie księdza prałata Tadeusza Wojdata mieszkańcy Ursynowa rozpoczęli od wieczornego czuwania modlitewnego. Po kilkunastu godzinach w kościele Wniebowstąpienia Pańskiego przy alei KEN 101 zgromadziły się setki wiernych oraz zaproszeni goście, aby wziąć udział w głównych uroczystościach pogrzebowych. W południe, 2 września rozpoczęła się eucharystia, której przewodniczył kardynał Kazimierz Nycz.

- Trzeba przyznać w tym kościele, tu na Ursynowie Jego wielkie zasługi, których zawsze był świadom. Posłany przez kardynała Stefana Wyszyńskiego na powstające nowe, wielkie osiedle Warszawy stworzył pierwszą wspólnotę parafian na Ursynowie. To wszystko było dla tego ludu, który u początku mieszkania tu nie był pozbawiony Boga, sakramentów, modlitwy wspólnej. Przeszedł ksiądz prałat Tadeusz wszystkie szczeble tego budowania i zwoływania Kościoła. Stworzył pełnoprawną parafię, która stała się matką innych parafii ursynowskich. Za to wszystko dziękuję - mówił metropolita warszawski.

Wielokrotnie podczas mszy można było usłyszeć jak ważny był dla ursynowskiej społeczności ksiądz Wojdat. To dzięki jego uporowi powstała największa w dzielnicy świątynia. 

- Ursynów tak jak Nowa Huta miał być dzielnicą bez Boga i kościoła. Miastem laickim i socjalistycznym. Taki zamiar mieli ówcześni władcy komunistyczni, ale Bóg śmieje się z głupich planów i potrafi płatać figle. Prymas Tysiąclecia powiedział do młodego proboszcza z Grabowa "Jesteś potrzebny. Chcę ci powierzyć ważne zadanie". Przyszedł ksiądz Tadeusz na Ursynów, jak Jan bez Ziemi. Miał tylko błogosławieństwo prymasa. Ursynowie, ile ty mu zawdzięczasz - mówił ks. Tomasz Król. 

Ksiądz prałat Tadeusz Wojdat, wieloletni proboszcz i twórca parafii Wniebowstąpienia Pańskiego był ciepło wspominany również przez mieszkańców, którzy po mszy przyjechali na cmentarz przy Farbiarskiej, aby uczestniczyć w pogrzebie. 

- Tacy ludzie są prawdziwym darem od Boga zesłanym, aby pokazywać nam swoją miłość. Bardzo nam będzie go brakowało. Ta myśl, że nigdy go już nie ujrzę jest bardzo bolesna - mówiła nam pani Bogna. 

- On kiedyś bardzo mi pomógł i uznałam to za swój obowiązek, aby towarzyszyć mu w jego ostatniej drodze. To był wspaniały człowiek, który potrafił czynić wielkie rzeczy, ale pochylać się też nad prostym człowiekiem - powiedziała nam pani Renata.

- Byłeś dla nas ojcem, zbudowałeś nam dom. Kochałeś nas wszystkich, szczególnie tych pogubionych i bezdomnych - mówiła rozpłakana Zofia Manowiecka, przedstawicielka wspólnoty parafialnej.

Ksiądz prałat Tadeusz Wojdat zmarł  27 sierpnia w szpitalu na Stępińskiej, miał niespełna 80 lat. Zmagał się z chorobą nowotworową. Proboszczem największej parafii ursynowskiej był do 2012 roku.

(Anna Łobocka)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

karol70karol70

18 4

Pozostała wspólnota, świątynia, pamięć i potrzeba kontynuacji dzieła księdza Tadeusza. To były piękne dni proboszczu, tutaj na Ursynowie. 22:04, 02.09.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%