Odcinkowy Pomiar Prędkości z A1 spod Częstochowy trafi na Ursynów?

Niewykluczone, że zdemontowany system fotoradarów z autostrady A1 pod Częstochową trafi do tunelu POW na Ursynowie. O odcinkowy pomiar prędkości zabiegają m.in. władze dzielnicy, które obawiają się codziennych wypadków w rejonie tunelu i zalewu aut na lokalnych ulicach Ursynowa.

W styczniu na budowie autostrady A1 od Tuszyna do Piotrkowa Trybunalskiego oraz od Kamieńska do obwodnicy Częstochowy drogowcy zamontowali odcinkowy pomiar prędkości. To pierwszy przypadek w Polsce, by na budowie drogi zainstalowano taki system. Zrobiono to nie bez przyczyny.

- Powodem były nagminne i bardzo znaczące przekroczenia przez kierowców obowiązującej prędkości jazdy. W niektórych przypadkach przekraczano ją nawet trzykrotnie. Z obserwacji wynika, że wielu kierowców zapomina, że porusza się po placu budowy, na którym warunkowo dopuszczony jest ruch samochodów z ograniczeniem prędkości - tłumaczył wówczas katowicki oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Od początku września na wniosek GDDKiA odcinkowy pomiar między Częstochową a Kamieńskiem został wyłączony. Zdaniem drogowców spełnił swoje zadanie. System miał działać tylko w czasie budowy drogi. Teraz jest już niepotrzebny - liczba wypadków i kolizji spadła dziesięciokrotnie, a prace na drodze się kończą.

OPP trafi na Ursynów?

Częstochowska "Gazeta Wyborcza" podała dziś, że urządzenia, które wkrótce mają zostać zdemontowane, trafią na Ursynów, na trasę Południowej Obwodnicy Warszawy. Informacji tej nie potwierdza odpowiedzialny za pomiary prędkości Główny Inspektorat Transportu Drogowego.

- Na razie tylko wyłączyliśmy urządzenia. Nie zostały zdemontowane - mówi gazecie Monika Niżniak, rzeczniczka GITD. - Nie zapadły jeszcze decyzje co do tego, czy zostaną przeniesione do tunelu pod Ursynowem. Wiem, że takie informacje się pojawiają, ale na dzisiaj nie mogę ich potwierdzić. Mogę za to powtórzyć naszą deklarację o tym, że jesteśmy gotowi zamontować fotoradary przed tunelem. Czekamy tylko na sygnał od GDDKiA, że tunel jest już gotowy.

Deklaracja o zamontowaniu fotoradarów przed wjazdami do tunelu POW padła po naciskach Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, która wcześniej zmieniła zdanie co do konieczności mierzenia prędkości kierowców na tym odcinku S2. Do tego, by taki system na Ursynowie jednak był, przekonały drogowców liczne wypadki na trasie S8, która także rozprowadza ruch z autostrady A2 przez Warszawę.

powyżej: OPP na budowie autostrady A1 (foto: GDDKiA Katowice)

Z wiadomości o działaniach drogowców ucieszył się burmistrz Robert Kempa, który już w listopadzie 2019 roku domagał się od drogowców instalacji odcinkowego pomiaru prędkości.

- Bez względu na to, czy urządzenia będą nowe, czy z demontażu na autostradzie A1, ważne jest, by kierowcy nie przekraczali prędkości, bo skutkiem tego będą wypadki i kolizje, które zamkną przejazd tunelem. A wówczas samochody zakorkują nam Ursynów - mówi Robert Kempa. W kwietniu tego roku instalacji OPP domagała się ursynowska rada dzielnicy.

Tunelem POW wg szacunków początkowo ma przejeżdżać 5 tys. pojazdów na godzinę, a prognozy na 2035 rok przewidują nawet 7,5 tys. aut - czyli 180 tys. na dobę. To tyle samo ile dziś jeździ trasą Armii Krajowej i Trasą Toruńską, czyli odcinkiem S8. Liczba wypadków również może być podobna. W tunelu będzie obowiązywał limit prędkości 80 km/h.

2,3 kilometrowym tunelem POW kierowcy pojadą jesienią tego roku - zapowiada generalna dyrekcja.

[ZT]19708[/ZT]