Od 1 lipca 2018 r. w Niemczech nastąpiło rozszerzenie obowiązku uiszczania opłat drogowych na wszystkie drogi federalne. Tym samym sieć tras objętych obowiązkiem zapłaty zwiększyła się o około 40 000 km. Jednocześnie rząd pracuje nad usprawnieniem systemu poboru opłat. Przypuszcza się, że teraz znacznie wzrośnie odsetek kierowców korzystających z urządzeń pokładowych.
Nowe reguły są wynikiem uchwalenia w marcu 2017 r. ustawy w sprawie rozszerzenia obowiązku uiszczania opłat drogowych od samochodów ciężarowych na wszystkich niemieckich drogach. Do tej pory jedynie 15 000 km autostrad było objętych obowiązkiem poboru opłat. Firmy transportowe muszą liczyć się z większymi wydatkami, ale z drugiej strony zyski mają zostać przeznaczone na utrzymanie oraz rozbudowę infrastruktury drogowej kraju.
Ponad trzykrotne zwiększenie liczby kilometrów dróg objętych obowiązkiem uiszczania opłat wpłynie na codzienną rzeczywistość kierowców. Przede wszystkim szybciej rozwinie się automatyczny system poboru opłat oparty na działaniu urządzeń pokładowych. Poza tym w planach jest wyposażenie krajowych dróg w ponad 1100 nowych terminali, a także przystosowanie starych urządzeń do nowych wymagań.
Wprawdzie rząd planuje zachować 800 terminali z możliwością zapłaty gotówkowej lub kartą płatniczą, jednak liczba ta wskazuje na stopniowe przechodzenie na system automatycznego rozliczania. Klienci karty Shell Card (dotychczas: euroShell) mogą dokonać rozliczenia także za pośrednictwem tej karty, korzystając z terminali rozlokowanych w całym kraju – głównie na stacjach benzynowych.
Na drogach federalnych, zamiast mostków kontrolnych, pojawią się kolumny kontrolne. Rozstawione punktowo wzdłuż obu pasów drogowych, wyglądem mogą przypominać fotoradary. Ich funkcją nie jest jednak kontrola prędkości z jaką porusza się pojazd, ale sprawdzenie, czy opłaty drogowe w Niemczech zostały prawidłowo pobrane.
Rozszerzenie obowiązku poboru opłat dotyczy tylko kierowców pojazdów ciężarowych o masie całkowitej przekraczającej 7,5 tony. Zadaniem kolumn będzie w tym wypadku kontrola każdego przejeżdżającego pojazdu oraz ocena, czy podlega obowiązkowi opłaty, czy też nie.
Czasy uiszczania opłat drogowych na bramkach powoli odchodzą do historii. Nowe technologie umożliwiają usprawnienie procesu zapłaty oraz poboru pieniędzy za przejazd poprzez wyeliminowanie bezpośredniej wymiany środków płatniczych. Automatyczne systemy poboru opłat wykorzystują technologię umożliwiającą bezprzewodowe komunikowanie się na krótkie odległości. Na odcinkach płatnych dróg rozstawione są mostki kontrolne wyposażone w anteny odbierające sygnały z urządzeń pokładowych przejeżdżających pojazdów. Kiedy samochód mija bramkę, opłata za przejechany odcinek drogi naliczana jest automatycznie.
Na terytorium każdego państwa działają odrębni operatorzy urządzeń pokładowych. Nierzadko zdarza się, że także w obrębie jednego państwa działa kilka firm obejmujących swoim zasięgiem lokalne drogi. Powoduje to wiele problemów, szczególnie w przypadku podróży transgranicznych. Rozwiązaniem ma być wprowadzenie jednolitego systemu poboru opłat we wszystkich państwach Unii Europejskiej. Dzięki niemu możliwe będzie rozliczanie się za przejechane kilometry za pośrednictwem zaledwie jednego urządzenia.
Korzystanie z urządzeń pokładowych doceniają już dziś kierowcy z różnych krajów. Ich największą zaletą zdecydowanie jest usprawnienie przejazdu po płatnych trasach oraz skrócenie czasu podróży. Kierowcy mogą w końcu skupić się na prowadzeniu pojazdu, bez zamartwiania się o rachunki, faktury oraz zatrzymywania się w punktach poboru opłat.
Rozszerzenie obowiązku uiszczania opłat drogowych na drogi federalne zapewne nie spotka się z entuzjazmem firm transportowych. Cel przyświecający niemieckiemu ustawodawcy wydaje się jednak rozsądny. Nowa regulacja jest wynikiem dążenia do wprowadzenia w życie zasady finansowania infrastruktury drogowej przez samych jej użytkowników. Innymi słowy, obowiązek utrzymania dróg w dobrym stanie ma zostać przeniesiony z budżetu państwa na kierowców.
0 0
A w Wolsce, wystarczy, że zapniesz przyczepę campingową o DMC 750 kg pod busa z DMC 3500 i już musisz płacić myto. Niemcy to jednak dziki kraj... 23:14, 17.01.2019